Włoska Federacja Piłkarska wciąż nie może przełknąć goryczy porażki jakiej doznała w 2007 roku, gdy to Polska i Ukraina otrzymała prawo do organizacji piłkarskich Mistrzostw Europy 2012.
Były skarbnik cypryjskiej federacji Spyros Marangos w specjalnej wypowiedzi dla „Gazzetta dello Sport” mówił o łapówce, dzięki której przydzielono możliwość organizacji Euro 2012 Polsce i Ukrainie. Cypryjski dżentelmen zapewnia w swojej wypowiedzi, że łącznie przekazano 11 milionów Euro czterem członkom komisji UEFA, a pieniądze były przekazane w… pluszowym misiu z zamkiem błyskawicznym.
Spyros Marangos zapewniał o tym, że ma dowody na korupcję w procesie wyboru Polski i Ukrainy, jako organizatorów najbliższych Mistrzostw Europy. W sejfie trzyma trzy dokumenty, które domniemanie są tymi dowodami w sprawie przekazania „miśka”- wystarczy opublikować tylko jeden, aby uwiarygodnić to oskarżenie – twierdzi przyjaciel Włochów. Cypryjczyk miał czas do środy na to aby przedstawić dowody w tej sprawie- taki termin ustaliła UEFA, lecz tak się nie stało i odpowiednie materiały nie zostały ujawnione. Wobec tego UEFA podejmie odpowiednie środki prawne w kierunku byłego skarbnika.
Tuż po ogłoszeniu informacji na temat polsko-ukraińskiej korupcji Rocco Crimi- podsekretarz stanu we włoskim rządzie zapowiedział gotowość Włochów do przejęcia Euro 2012, jednocześnie domaga się wnikliwego dochodzenia w tej sprawie.
Nie jest to pierwsza tego typu zagrywka ze strony Włochów. Już w 2007 Prezes Włoskiej Federacji Piłkarskiej, Giancarlo Abete kilkukrotnie wypominał Polsce i Ukrainie nieudolność w przygotowaniach do turnieju. Po czym zapowiadał, że jego kraj z otwartymi rękoma przejmie od Polski i Ukrainy organizację EURO 2012.
29 października 2010 o 14:33
Lipa.
Ale trzymam kciuki, żeby się Włochom udało i nas ten burdel ominął.
29 października 2010 o 15:21
zastanawiam się czy przypadkiem nie jest w to zamieszana grupa ITI?
29 października 2010 o 15:50
@Michał kto wie, gdzieś tam słychać, że CBA już wcześniej węszyło w tej sprawie.