Na Węgrzech burza medialna z powodu spotu wyborczego partii Jobbik przygotowanego na okazję mających odbyć się 3 października wyborów samorządowych. Węgierska telewizja państwowa odmówiła jego wyemitowania i zwróciła się do Sądu Najwyższego, aby ten zakazał rozpowszechniania spotu w związku z tym, iż jest „obraźliwy”. Tymczasem Narodowa Komisja Wyborcza orzekła w poniedziałek, że przekaz w reklamie wyborczej jest zgodny z zasadami wolności słowa, dlatego telewizja państwowa musi spot wyemitować, jeśli takie było żądanie przedstawicieli Jobbika.
Poniżej spot z angielskim tłumaczeniem, którego ocenę pozostawiamy Czytelnikom. Z pewnością jest on dowodem na to, iż wejście do parlamentu nie osłabiło radykalnego przekazu węgierskich nacjonalistów.
1 października 2010 o 20:05
Liberalni złodzieje będą straszyć Węgrów „faszyzmem”, ale do czasu. Nacjonaliści już odnieśli tam wielki sukces. Teraz jak widać, idą za ciosem. Trzeba się z tego cieszyć, w końcu wszyscy jesteśmy także Europejczykami.
2 października 2010 o 02:53
Lepiej by było jakby pokazali jakieś przykłady bezczynności policji.