Niedawno informowaliśmy o bliskim końcu kryzysu politycznego, którego świadkiem jest Tajlandia od kilku tygodni. Niestety strony konfliktu wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie doszły do porozumienia i na ulicach Bangkoku ponownie doszło do zamieszek w których zginęła 1 osoba, a poważnie ranny został jeden z liderów opozycyjnych Czerwonych Koszul – generał Khattiya Sawasdipol, lubiący porównywać się do bohatera filmu „Waleczne Serce” – Williama Wallace’a.
Przypomnijmy, Czerwone Koszule to zwolennicy obalonego przez wojskowych w 2006 roku premiera Thaksina Shinawatry, który prowadził politykę reform socjalnych mających na celu poprawę położenia najuboższych, pochodzących z rolniczych regionów kraju. Działania rządu Shinwatry spotkały się z gwałtowną opozycją wielkomiejskiej elity oraz kręgów monarchistycznych.
Aktualizacja 14.05
W dalszym ciągu śródmieście Bangkoku opanowane jest przez zwolenników tajskiej opozycji. Manifestujący próbują nie dopuścić armii w miejsce targowiska Suan Lum, gdzie znajduje się główny obóz Czerwonych Koszul. Żołnierze użyli gazu oraz broni, ostrzeliwując manifestantów gumowymi kulami. Rzecznik tajskiej armii zapowiedział jednak, że wojsko może użyć ostrej amunicji. Jak się okazało, wkrótce otworzyli ogień do protestujących. Według świadków, wojskowi strzelali niedaleko obozu Czerwonych Koszul, a także w okolicach parku miejskiego. Dotychczas wiadomo o co najmniej pięciu ofiarach śmiertelnych, oraz o 12 rannych. W czwartek postrzelony w głowę został Khattiya Sawasdipol, którego przewieziono do szpitala. Wczorajsze zamieszki doprowadziły do zamknięcia ambasady USA.
Najnowsze komentarze