life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Ignacy Nowopolski: Papież Franciszek a globalizm

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Śmierć Franciszka spowodowała dyskusję na temat jego pontyfikatu. Jak do tej pory najbardziej ostrą, aczkolwiek merytorycznie słuszną, jest wypowiedź Arcybiskupa Vigano: https://www.thegatewaypundit.com/2025/04/he-will-have-account-crimes-he-has-committed/.

Nie będę tu powtarzał Jego argumentów, bo każdy może je sam przestudiować, ale odniosę się do ogólnych koncepcji, z których fundamentalną jest konieczność rozliczenia się przed Stwórcą ze swoich grzechów na Sądzie Ostatecznym.

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że „wielcy tego świata” są przekonani o swym immunitecie w odniesieniu do tej fundamentalnej kwestii moralnej.

Przy czym, w przypadku zatwardziałych globalistów (satanistów) jest to sprawa jasna, wybrali już swoje miejsce w piekle i tam się dostaną.

Trudniej jest pojąć pozycja hierarchów kościelnych, a w szczególności Papieży. Wydawałoby się, że godność „Namiestnika Chrystusa” na Ziemi, powinna ich raczej mitygować, niż stymulować w działaniach, zwłaszcza tych dotyczących zagadnień społecznych i polityki. Bowiem, zrobienie czegoś wbrew Woli Bożej jest w ich przypadku „wysoce karygodne”, jednakowoż dość frywolnie odnoszą się do tego zagadnienia, jakby z góry zakładając pobłażliwość swego Boskiego Pryncypała.

Przykładowo, Jan Paweł II, będąc głową państwa Watykan, które nie jest członkiem unii europejskiej, czyli „postronnym państwem”, wielokrotnie namawiał swych rodaków do włączenia Polski do wspomnianej już organizacji. Z punktu widzenia protokołów dyplomatycznych stanowi to faux pas, a z perspektywy szatańskiego charakteru tej organizacji, który nie może być kwestionowany, daje jeszcze więcej do myślenia.

Zadufanie we własną nieomylność i nietykalność, może każdego zawieść na manowce, nawet Papieża! A de facto otrzymywane z rąk kardynałów “tytuły świętych” nie oznaczają ich automatycznej akceptacji przez BOGA W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEGO.

Ignacy Nowopolski

Zdjęcie: https://picryl.com/

pope-francis-malacanang-8-a11ab6

Źródło: https://substack.com/@drignacynowopolski/


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: 

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

3 Komentarzy

  1. To że Papież Franciszek narobił swoim Pontyfikatem wiele szkód ( w tym Polsce ) jest jasne i klarowne. To że objął Kościół w stanie absolutnej , totalnej degrengolady która była ukrywana też powinno być jasne. To że jego poprzednik poddał się i jako pierwszy w historii olewając urząd odszedł na emeryturkę każdy widział. Niebo też waląc piorunem w Bazylikę Świętego Piotra. Nie należy mówić o zmarłym ani dobrze ani źle. Ani słodzić ani kwasić. Należy mówić prawdę. Szokuje mnie jednak jak wielu Katolików czuje się na siłach nie tylko na to by recenzować osobę Jorge Mario Bergoglio jako człowieka , jego posługę ale też na to by z wysokości ,, samozwańczej katedry ” imputować komuś demoniczność czy odsyłać kogoś zupełnie prywatnie , osobiście de facto nieznanego do czeluści piekielnych… Tak więc dla kolażu , dla lekkiego schłodzenia głów ( Santo Subito ! – mówię zdecydowane NIE ! ) przypomnę co mówi Jezus w Biblii -

    ,,…kto krzywdzi niech jeszcze krzywdę wyrządzi. I plugawy niech się jeszcze splugawi. A sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość. A święty niechaj się jeszcze uświęci ! Oto przyjdę niebawem a moja zapłata jest ze mną by tak każdemu odpłacić jaka jest jego praca. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata a belki we własnym oku nie dostrzegasz ? Albo jak możesz mówić swemu bratu pozwól że usunę drzazgę z twego oka gdy belka tkwi w twoim oku ? Obłudniku ! Wyrzuć najpierw belkę ze swego oka a wtedy przejrzysz ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata…”

    • „Szokuje mnie jednak jak wielu Katolików czuje się na siłach nie tylko na to by recenzować osobę Jorge Mario Bergoglio jako człowieka , jego posługę”
      Nikt go nie ocenia za jego prywatną osobę i podejrzewam, że nikogo to nie obchodzi. Wszyscy mówią o jego działalności publicznej, która wbrew temu, co moderniści mówią podlega ocenie, nawet po jego śmierci (działalność publiczna osób publicznych trwa w pewnym sensie nawet po ich śmierci).
      „imputować komuś demoniczność”
      Bo głoszenie herezji, głoszenie rzeczy uderzających w same fundamenty wiary jest po prostu demoniczne. Jest to bardziej demoniczne niż wszystkie inne zbrodnie tego świata, czy to ludobójstwo, czy nawet wszelkie zboczenia i przestępstwa seksualne, kradzieże itd. Bo te zabijają ciało, a herezja zabija duszę. Rewolucja, którą prowadził Bergoglio, zwodzenie wręcz naraziła miliony lub wręcz miliardy zwiedzionych katolików na wieczne potępienie w piekle.
      „Tak więc dla kolażu , dla lekkiego schłodzenia głów ( Santo Subito ! – mówię zdecydowane NIE ! ) przypomnę co mówi Jezus w Biblii”
      Jezus też mówił, że choćby i anioł głosił inną Ewangelię niż on ją głosi niech będzie potępiony. Na herezję, zwodzenie i działalność wywrotową nie ma żadnego usprawiedliwienia. Wywrotowców nie należy usprawiedliwiać, ale właśnie należy obnażać. Nie było ani jednego proroka, który by szukał kompromisu z bałwochwalcami. Wręcz przeciwnie, niszczył podobizny ich bożków. Bałwochwalca, choćby i przebrał się na biało i udawał papieża niech będzie traktowany jako poganin.

  2. Symptomatyczne dla kondycji współczesnego K-RK są zdarzenia, jakie miały miejsce w okresie rzekomej „pandemii” w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej, zwanej też „Imbrykiem”. (Notabene: jest to parafia, w której — jako pierwszej w Polsce — już około 10 lat temu odnotowano, że większość urodzonych dzieci nie jest chrzczona. Ścisła awangarda „postępu”…) Otóż w czasie podniesienia, w kościele tym policjanci mieli zwyczaj stać sobie tyłem do ołtarza i obserwować, czy wierni są prawidłowo zamaskowani. Było to możliwe dlatego, że proboszcz wyraził zgodę (lub wręcz się takiego „nadzoru” domagał…)

    Czy możliwe, aby ów proboszcz wierzył w transsubstancję i realną obecność?

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*