„Dzień Honoru” (Becsület Napja) A.D. 2025 był jakościowym i ilościowym przełomem, co nie uszło uwadze koszernych mediów, które pisały o „tysiącach neofaszystów” na ulicach Budapesztu. Przypomnijmy, że w trakcie Dnia Honoru bratankowie oraz goście z wielu krajów Europy upamiętniają poświęcenie i heroizm obrońców Twierdzy Budapeszt (żołnierze armii węgierskiej i niemieckiej oraz formacje Strzałokrzyżowców), którzy 11 lutego 1945 roku próbowali przełamać pierścień oblężenia (Kitörés).
W tym roku, wzorem lat ubiegłych, ciężar organizacji różnych wydarzeń wzięli na siebie działacze Légió Hungária i Betyársereg.
Wszystko rozpoczęła piesza lekcja historii, którą na ulicach węgierskiej stolicy poprowadził znany autor książek Tamás Retkes. Następną akcją było zapalenie zniczy wzdłuż części trasy, którą w 1945 roku próbowali przebić się okrążeni żołnierze.
Najważniejszy dzień rozpoczął poranny apel poległych w pobliżu jednego z grobów wojskowych.
Coroczny terenowy marsz „Kitörés Emléktúra” na dystansach 25, 35 i 50 kilometrów zgromadził ponad 4000 osób! Wzięli w nim udział nacjonaliści z wielu krajów Europy.
Najbardziej wartościową pod względem metapolitycznym była jednak konferencja „Okrążony Idealizm” (Körbezárt Idealizmus). Po dyskusji panelowej poświęconej walkom o Budapeszt w 1944/1945 roku, uczestnicy konferencji mogli obejrzeć pierwszą część filmu dokumentalnego „Pomnik prześladowanych” (Az üldözött megemlékezés), który przybliża blisko trzydziestoletnią historię Dnia Honoru i represje ze strony państwa. Do tej rewelacyjnej produkcji dodano napisy w języku angielskim, więc także nacjonaliści spoza Węgier mają okazję lepiej poznać węgierski ruch nacjonalistyczny. W filmie wypowiadają się osoby, które na przestrzeni lat organizowały obchody Dnia Honoru. Zobaczymy w nim takie postacie węgierskiego nacjonalizmu jak: Endre János Domokos (były lider Pax Hungarica), Zsolt Tyirityán (lider Betyársereg), Attila Petrovszki (były zawodnik MMA i działacz Blood & Honour), Zsolt Alkay (jeden z inicjatorów wydarzenia, pomysłodawca marszy terenowych Kitörés Emléktúra), Béla Incze (lider Legio Hungaria) czy Gergely Csirke (wokalista zespołu Vérszerződés i główna twarz Hungarian Hammerskins). Widz obok obecnie działających będzie miał do czynienia z historycznymi organizacjami hungarystycznymi/NS/NR: Vér és Becsület Kulturális Egyesület (Stowarzyszenie Kulturalne Krew i Honor), Pax Hungarica Mozgalom (Ruch Pax Hungarica), Magyar Nemzeti Arcvonal (Węgierski Front Narodowy), Hungaria Skins.
Zwróćmy uwagę na nacjonalistów w filmie. Wszyscy dumni ze swoich poglądów, nikt nie chowa się ze kretyńskimi maskami. Tak buduje się zaufanie i siłę ruchu.
Zdaniem Zsolta Tyirityána zmiany w polityce światowej otwierają nowe możliwości dla ruchów nacjonalistycznych, dlatego ważne jest, aby w jak największym stopniu uczestniczyć w życiu społeczeństwa. „Bądźmy obecni na uniwersytetach, w sektorze publicznym, wszędzie”. „Musimy podnieść się z ziemi, musimy pokazać siłę, ponieważ nie tylko prawda, ale także prawo historyczne jest po naszej stronie” – powiedział w trakcie dyskusji na temat filmu przywódca Betyársereg (Armia Banitów/Armia Wyjętych Spod Prawa).
Najnowsze komentarze