Ulubioną metodą Zachodu jest posługiwanie się „politycznymi psami łańcuchowymi”. Do tej „zaszczytnej roli” dobierani są pariasi areny międzynarodowej, charakteryzujący się wielkim EGO.
W przypadku nagonki na rosyjskiego niedźwiedzia, rolę tą powierzono państewkom bałtyckim. Przy czym najbardziej prominentną postacią w tej farsie jest Kaja Kallas, która według wiadomości ONET „zjada Rosjan na śniadanie” i której „panicznie boi się satrapa Putin”.
Dzięki tym zasługom, Kaja Kallas premier Estonii (cytuję PAP):
Estońska premierka* Kaja Kallas, zgodnie z ustaleniami szczytu w Brukseli, zostanie szefową unijnej dyplomacji. Chociaż dzięki bezkompromisowej postawie wobec Rosji po inwazji na Ukrainę zyskała olbrzymią rozpoznawalność zagranicą, to w kraju jej pozycja zaczęła słabnąć.
O ile można zrozumieć i zaakceptować nienawiść Kallas i innych oficjeli państewek bałtyckich do Rosji, o tyle trzeba podkreślić, że ich obowiązkiem jako „polityków” jest działanie w interesie swych państewek i narodków, czego przeciwieństwo nieustannie swoimi postępkami demonstrują. Widocznie ich nienawiść do Rosji jest większa niż miłość do własnych narodków, jeśli w ogóle takową mają w sercach!
Odpowiednio rozdrażniony rosyjski niedźwiedź, jednym pierdnięciem, może zdmuchnąć pribałtykę do Bałtyku. To powinna zrozumieć nawet premier Kallas.
Truizmem jest stwierdzenie, że tego typu „nierozważność”, a może ZDRADĘ STANU, przejawia większość unijnych politykierów.
Zresztą nie tylko unijnych, czego przykładem jest finalizująca się właśnie anihilacja banderowskiej Ukrainy, ze wszystkimi tego faktu tragicznymi konsekwencjami dla jej społeczeństwa.
Z prawdziwym niepokojem obserwuję, kto przejmie jej rolę w kinetycznym konflikcie proxy z Rosją: są dwaj pretendenci do tej „zaszczytnej roli”: III RP i Finlandia. Daj Boże by Imperium rozpadło się zanim trzeba będzie obsadzić tą rolę!
Ignacy Nowopolski
Zdjęcie: Kaja Kallas, YouTube
Źródło: https://drignacynowopolski.substack.com
Najnowsze komentarze