Kiedy dzisiaj jesteśmy zdumieni, że sportowcy w Europie zostali zdyskwalifikowani za uczynienie znaku krzyża, ogarnia mnie dziwne uczucie. Europa stała się ściśle antychrześcijańska – to znaczy świecka – kilka wieków temu. Najpierw w naukach przyrodniczych (materializm, atomizm, mechanizm), potem w normatywnych koncepcjach społeczeństwa (ateizm, progresywizm, ewolucjonizm), wreszcie w polityce (liberalizm, demokracja, socjalizm). Oznacza to, że antychrześcijaństwo leży u podstaw wszystkich ideologii nowożytności. I tak przez kilka stuleci. A ZSRR był częścią tego antychrześcijańskiego projektu europejskiej nowoczesności i w nim mogłeś zostać ukarany za znak krzyża.
Jakoś natychmiast o tym zapomnieliśmy i teraz jesteśmy w oburzeni. Do chrześcijaństwa wróciliśmy całkiem niedawno, i to jeszcze tak naprawdę nie powróciliśmy. A już historycznego obrazu historii zbudowanego na podstawie światopoglądu prawosławnego tym bardziej nie ma. Zachód stał się aktywnie antychrześcijański nie od dziś. To jest istota zachodniej współczesności, współczesnego społeczeństwa ze wszystkimi jego podstawami – nauką, kulturą, polityką, sztuką, technologią. Współczesny Zachód jest całkowitym przeciwieństwem chrześcijaństwa.
To jest coś, co musimy po prostu sobie uświadomić. Droga, którą podążał Zachód od początków nowożytności, jest drogą do piekła. Jest to powstanie przeciwko Chrystusowi, przeciwko Kościołowi, przeciwko człowiekowi jako obdarzonemu nieśmiertelną duszą i stworzonemu przez Boga. Cały Zachód, z nielicznymi wyjątkami, jest taki. Również ideologia radziecka, niestety, jest częścią tego projektu nowoczesności. A rosyjski liberalizm lat 90-tych i 2000-tych tym bardziej.
Musimy zdać sobie sprawę z głębi konserwatywnego, tradycjonalistycznego zwrotu, jaki ma obecnie miejsce w naszym społeczeństwie. To jest zwrot chrześcijański, to ogólnonarodowa rosyjska metanoia. Dlatego właśnie oburza nas prześladowanie krzyża i zauważamy to. Zaczynamy uznawać siebie za chrześcijan. A ich – za satanistów. To jest cudowne. Jednakowoż czas pomyśleć o tym ze strategiczną głębią. Musimy radykalnie przemyśleć historię Zachodu w ostatnich stuleciach. Z ekstremalnym dystansem i ekstremalną krytycznością. Oparte na głębokiej prawosławnej samoświadomości przy wsparciu rosyjsko-chrześcijańskiego odczytania historii, geopolityki i kultury.
Aleksandr Dugin
Zdjęcie: YouTube
Tłumaczenie: KK
Źródło: geopolitika.ru
27 września 2024 o 08:56
Bardzo smutny artykuł. Szkoda,że tak się dzieje w Europie .