life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Abp Marcel Lefebvre: Chrystus i Matka Boża są z nami!

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Nie bez głębokiego wzruszenia widzę was dzisiaj tak licznie zgromadzonych z okazji kapłańskiej rocznicy. Wiele z was zniosło trudy podróży. A niektórzy z was przybyli z odległych kontynentów. Ale myślę, że to zmęczenie warte był przybycia. Bo po co zebraliśmy się dzisiaj tutaj, moi drodzy bracia? Aby uczcić katolickie kapłaństwo. Myślę, że o waszym dzisiejszym przybyciu zdecydował poważny powód. Tak, nigdy nie dość dziękujemy Trójcy Świętej i Naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, Bogu, który stał się człowiekiem, za ustalenie wiecznego kapłaństwa. Tak, Nasz Pan jest w istocie Pośrednikiem, Kapłanem. A Bóg, który stał się kapłanem dla nas by ofiarować swoją świętą Ofiarę, godną swego Ojca, chciał w swojej Bożej mądrości uczestnictwa w swoim  kapłaństwie ludzi przez niego wybranych. Co za wielka tajemnica Bożej miłości, miłości Boga do nas! Jakżesz niegodni czujemy się nieść tę ogromną łaskę kapłaństwa. Tak, niech Bóg będzie błogosławiony! Niech będzie błogosławiony Nasz Pan Jezus Chrystus, niech będzie błogosławiona również Najświętsza Maryja Panna, bo bez Maryi, nie mielibyśmy Arcykapłana, kapłaństwa, w którym bierzemy udział. Maryja, Matka kapłanów, Matka kapłaństwa, tak, ona naprawdę jest naszą Matką, nas kapłanów. Niech Bogu będą  dzięki i niech będzie błogosławiony za kapłaństwo jakim chciał mnie obdarzyć w ciągu tych sześćdziesięciu kapłańskich lat, w ciągu tych  czterdziestu dwóch lat biskupiej posługi, podczas której, dzięki Jego świętej łasce, niegodny, mogłem konsekrować biskupów, mogłem dać wiele święceń – myślę, że ok. pięćset – i mogłem odprawiać Mszę Świętą, Świętą Ofiarę codziennie, mogłem dawać samego Naszego Pana Jezusa Chrystusa w sakramentach, a zwłaszcza w sakramencie Eucharystii. Ileż łask! Ileż darów! I chciałbym dodać do tego hymnu dziękczynnego – do którego zechciejcie się  przyłączyć, drodzy bracia – chciałbym dodać tłumaczenie słów modlitwy Ofiarowania, które wydają się doskonale odpowiadać tej okoliczności, a które  kapłan odmawia codziennie : „Ojcze Święty, wszechmogący, wieczny Boże, przyjmij tę nieskalaną hostię, którą ja, niegodny sługa Twój, ofiaruję Tobie, Bogu mojemu, żywemu i prawdziwemu za  niezliczone grzechy, przewinienia i zaniedbania swoje i za wszystkich tu obecnych, a także za wszystkich wiernych chrześcijan, żywych i umarłych, aby mnie oraz im przyczyniła się do zbawienia wiecznego. Amen „. Oto modlitwa ofiarowania [oblatio] hostii, którą kapłan odmawia codziennie przy świętym Ołtarzu. Jakaż piękna modlitwa!

Tak, wobec tej wzniosłej tajemnicy kapłaństwa, nie możemy nie czuć się szczególnie niegodni i ubodzy. Moi drodzy bracia w kapłaństwie, to do was się zwracam na chwilę. Przede wszystkim do was, drodzy przyjaciele, drodzy współbracia, którzy jesteście odpowiedzialni za formację przyszłych kapłanów : O tak, dajcie nam wielu kapłanów, wielu świętych kapłanów, wielu księży katolickich mających głęboką wiarę, pragnienie świętości i chęci stania się misjonarzem. To jest to, co robicie i dziękuję wam w imieniu wszystkich wiernych, którzy są tu obecni i tak dobrze rozumieją potrzebę prawdziwie katolickich kapłanów, prawdziwie drugich  Chrystusów. To jest to, czego potrzebujecie, nieprawdaż, moi drodzy bracia. Niech więc Pan Bóg da wam łaskę, drodzy przyjaciele, formowania wielu księży i wielu świętych kapłanów. Zwracam się również do was, drodzy bracia, którzy jesteście w służbie. To wy macie rozpoznać ziarna powołania w sercach wiernych otaczających was, młodych ludzi wokół was; także powołania do kongregacji religijnych. Wam, niech Dobry Bóg da także łaskę starania o wyszukiwanie dusz, które Bóg wybrał dla kapłaństwa i [łaskę] uczestnictwa, w ten pośredni sposób, w kapłaństwie poprzez klasztorne życie.

Co do was, moi drodzy bracia, wy, chrześcijańscy rodzice, jesteście świątynią, w której tworzą się powołania kapłańskie, jesteście sanktuarium, w którym rodzą się  powołania klasztorne. Co moglibyśmy zrobić bez was? Gdzie szukalibyśmy powołań kapłańskich, powołań na zakonników i zakonnice? Więc błagam was, zachowajcie to sanktuarium z dala, o tak, z dala, od wszelkich szkodliwych wpływów, wszelkich złych wpływów tego świata. Ach, nie pozwólcie na wprowadzanie świata do waszych domów. Niech wasze domy będą prawdziwymi aneksami waszych parafii, waszych kościołów. Niech dzieci mają przed oczyma tylko budujące obrazy, a nie obrazy, które mogłyby zepsuć ich dusze na całe życie. Oddalcie ich wzrok od wszystkiego co może zepsuć ich serca, aby Bóg wybrał sobie z waszych domów najlepsze dusze. Nie ma nic piękniejszego, niż ksiądz w rodzinie, nic piękniejszego, niż powołanie zakonne w rodzinie. To jest ochrona dla całej rodziny, braci i sióstr! Nie wątpcie w to. I dlatego, podczas tej Mszy Świętej będziemy się modlić razem do dobrego Boga o to, aby nadal istniało kapłaństwo katolickie i powołania zakonne pomimo ataków świata i piekła przeciw powołaniom, przeciw katolickiemu kapłaństwu. Czym byłby Kościół bez księdza? Kościół może wciąż jeszcze katolicki, ale który  wkrótce będzie miał tylko Z.D.B.K., jak to się teraz mówi w nowoczesnym języku: „Zgromadzenie Dominikalne w przypadku Braku Kapłana!” Co to może być za spotkanie? To już nie jest Ofiara naszego Pana odnowiona na ołtarzu, w której uczestniczycie, i w której my wszyscy uczestniczymy. Nie, Kościół katolicki nie jest Kościołem Z.D.B.K.

Kościół katolicki jest kościołem katolickich kapłanów. Bez katolickich księży nie ma Kościoła katolickiego. I nie mogą istnieć  katoliccy księża bez biskupów katolickich. Mogliśmy mieć, być może, jak wiecie, po rzymskich rozmowach, jednego biskupa. Ale co by to był za biskup, bo żądano od nas aby miał profil przewidziany przez Watykan? Co to znaczy? Poza tym, że ten biskup jest soborowym biskupem, biskupem mającym  ducha Soboru, ducha Vaticanum II. I to właśnie, aby chronić nas przed tym duchem, który nie jest duchem Bożym, nie jest duchem katolickim, zdecydowaliśmy się konsekrować tych czterech drogich biskupów katolickich. Aby przekazać tym, którzy przyjdą i pokoleniom kleryków, kapłaństwo katolickie. A więc tym sposobem macie pewność, że księża nadal będą was uczyć i uczyć wasze dzieci prawdziwej wiary katolickiej i przekazywać wam łaskę dzięki prawdziwym sakramentom i prawdziwej Świętej Ofierze we mszy.

I przy tej okazji, moi drodzy bracia, chciałbym powiedzieć wam kilka słów na temat obecnej sytuacji w Kościele. Jeśli zada mi się pytanie: „Ale jak to możliwe, że Kościół katolicki czasu Piusa XII, do Piusa XII, zamienił się w kościół liberalny i modernistyczny? Jak to jest możliwe?” Moi drodzy bracia, wystarczająco znacie historię Soboru, to zostało dostatecznie wyjaśnione, czytacie książki, które mówią o tych sprawach niestety bolesnych, smutnych dla naszych serc katolików. Poczuliśmy zerwanie, odejście od przeszłości, odejście od Tradycji, oddalenie od papieży organizujących sobór od ich poprzedników.

Cóż, jedno z wielu wydarzeń, które zaznaczyły się w historii Soboru, chciałbym tylko krótko podać następujący fakt: „To co zaważyło na dezorientacji Kościoła – bo to jest dezorientacja –, na całkowitej zmianie ducha, który ożywiał Kościół w ducha liberalizmu, to, co zaważyło na przed-Soborem, na Soborze i na post-Soborze, to Sekretariat Jedności Chrześcijan „.

Ukazały się na ten temat trzy bardzo pouczające książki: życie arcybiskupa Bugniniego w ogromnej autobiograficznej książce jego autorstwa, ale wydanej po jego śmierci. Książka o kardynale Bea – również ogromna książka, ukazująca wpływ kardynała Bea, przed, na i po Soborze. I wreszcie, życie kardynała Villot i wpływy jakie miał on na i po Soborze. I to wszystko pokazuje nam, że istniało silne pragnienie, aby zmienić ducha Kościoła, dokonać tego aggiornamento, tej aktualizacji Kościoła, otworzyć teraz drzwi Kościoła tym wszystkim, którzy nie mają wiary, aby stworzyć wrażenie, że nie ma żadnej różnicy między nami a nimi. To jest radykalna zmiana w stanowisku Kościoła.

Przed Soborem – i sam osobiście tego doświadczyłem – byliśmy wysyłani na misje za morza. Spędziłem trzydzieści lat w Afryce – i nasi drodzy Gabończycy, którzy są tutaj, są świadkami – trzydzieści lat w Afryce, po co? Ależ, aby nawracać dusze do Pana naszego Jezusa Chrystusa. Aby nawracać dusze do Kościoła. Aby pozyskać dusze, pozwolić im wejść do Kościoła katolickiego przez chrzest. Co uczynił św.Piotr po swoim pierwszym kazaniu w Jerozolimie? Ochrzcił cztery tysiące ludzi. Ponieważ wiedział, że przez chrzest tworzy Kościół, i że teraz wszyscy ci, którzy chcą wejść do Kościoła i na drogę zbawienia, i naśladować naszego Pana Jezusa Chrystusa, uczestniczyć we Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa, w zbawczej Krwi Boskiego Zbawiciela, muszą być ochrzczonymi katolikami. To jest to, co Kościół robił przez dwadzieścia wieków. Nagle powiedziano nam: „Nie, nie, teraz musimy prowadzić dialog. „Nie należy nawracać. Trzeba szanować opinie każdego. Nie należy pokazywać im, że są w błędzie.” A więc gdzie jest misja Kościoła? I ta radykalna zmiana została osiągnięta poprzez grupy nacisku, którymi byli szczególnie członkowie Sekretariatu Jedności Chrześcijan. Co więcej, jeśli pomyślimy chwilę: dlaczego Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan? Czy to nie jest Kongregacja Propagandy, czyli Krzewienia Wiary, która była odpowiedzialna za niesienie Wiary tym, którzy jej nie mieli? To Kongregacja Krzewienia Wiary była odpowiedzialna za wysyłanie misjonarzy na cały świat, aby nawracać wszystkie dusze, jakiekolwiek by one były : pogan, animistów, ateistów, buddystów, muzułmanów, protestantów. Kongregacja Krzewienia Wiary była odpowiedzialna za wysyłanie misjonarzy, aby wprowadzić je [dusze] do Kościoła, przez chrzest katolicki, wszystkie te zagubione dusze. Dlaczego obok Kongregacji Wiary ustalać, jako nową, taką kongregację, która  teraz będzie tylko nawiązywała kontakty, kontakty przyjaźni z wszystkimi fałszywymi religiami i wszelkimi fałszywymi ideologiami.

I to jest to, na skutek czego  Kościół teraz umiera. On oczywiście nie umrze, jesteście tego świadkami i aktorami. To wy jesteście Kościołem. To wy będziecie Kościołem. To wy kontynuujecie Kościół poprzez Wiarę, którą zachowujecie i poprzez świętość Kościoła, którą kontynuujecie ! Ale jeśli nie, to możemy zapytać, dokąd pójdzie nasz święty Kościół katolicki. Przed Soborem kardynał Bea objechał świat zbierając biskupów i namawiał ich, aby Sobór był ekumenistycznym soborem. I nie mówię tu o soborze ekumenicznym, bo sobór jest zawsze ekumeniczny. Ale ekumenistycznym, to znaczy, aby stworzył jedność między wszystkimi religiami. To nie jest możliwe, to przeciwne boskości naszego Pana Jezusa Chrystusa.

I właśnie dlatego nie możemy w obecnej sytuacji zrozumieć się z Rzymem, dopóki ten Sekretariat będzie wspierany i zachęcany przez papieża. No tak, to uwidacznia teraz, że członkowie Sekretariatu mogą kontynuować ich niszczycielskie działania w stosunku do Kościoła i destrukcje społecznego panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Nazwisko abp Willebrandsa jest wystarczająco znane, aby wiedzieć, że właśnie jego rolą jest  iść i nawiązać kontakty z kimkolwiek. [Teraz] Nikt nie jest oddalony od ideologii Kościoła, od Wiary Kościoła. Biskup de Smedt, sekretarz Sekretariatu Jedności Chrześcijan, był tym, który wspierał podczas Soboru obronę tematu wolności religijnej. Abp Bugnini należał do Sekretariatu Jedności Chrześcijan. I to abp Bugnini zniszczył liturgię i zastąpił prawdziwą liturgię Świętej Mszy i sakramentów tą nową liturgią, o której nie wiemy, gdzie skończy swoje zmiany. To jest stale w trakcie zmian.

Więc wobec tej sytuacji całkiem pewne jest, że nasze stałe kontakty z Rzymem są niemożliwe, ponieważ jak do tej pory, gdybyśmy mieli  coś otrzymać – jakiś indult dla Mszy Świętej, liturgii, seminariów – Rzym wymaga od nas podpisania nowego wyznania wiary zredagowanego przez kardynała Ratzingera ostatniego lutego [1989r.]. A to wyznanie wiary wyraźnie zawiera akceptację Soboru i jego konsekwencji. Musimy więc wiedzieć, co chcemy. To Sobór i jego konsekwencje zniszczyły Mszę Świętą, zniszczyły naszą Wiarę, zniszczyły katechizmy, zniszczyły społeczne panowanie Naszego Pana Jezusa Chrystusa w społeczeństwach obywatelskich. Jak moglibyśmy go zaakceptować! Taka jest, moi drodzy bracia, obecna sytuacja. A więc co mamy robić w obliczu tej sytuacji? Musimy zachować Wiarę Katolicką, zachować Wiarę Katolicką, chronić ją za wszelką cenę. Macie na stoisku książki wystawione w czytelni, macie teraz do dyspozycji wiele książek, które pomogą wam pogłębić wiedzę o sensie kryzysu jakiego doznajemy i pomogą wam zachować wiarę. Ukazały się dwie nowe książki: książka autorstwa o. Marziaca i Dom Guillou’a. Książka Dom Guillou’a dotyczy szczególnie Kanonu Rzymskiego Mszy i różnicy między kanonem wszech czasów, a nowym kanonem. To jest bezcenna, bardzo ciekawa i pouczająca książka.

I wydaliśmy ponownie  kilka bardzo cennych książek, jak malutką książeczkę „Jezus Chrystus, Król Narodów” autorstwa redemptorysty, księdza Filipa, którzy żył na początku XX wieku. Napisał tę wspaniałą książeczkę w stylu katechizmu o Jezusie Chrystusie, Królu narodów. Pełna jest ona fragmentów z encyklik papieży pokazujących, jaka była Wiara naszych przodków, Wiara Papieży, którzy poprzedzali Sobór. Co jest niezgodne z tym, czego obecnie naucza się w Kościele: neutralność państwa, państwo świeckie, sekularyzacja społeczeństw obywatelskich. Rzecz nie do przyjęcia, Nasz Pan nie może już królować naszym społeczeństwom. Nie jest już Panem naszych społeczeństw. Od kiedy? Czy to nie On jest Stwórcą? Czy On nie ma już prawa rządzić? Zachowajcie więc Wiarę, utrzymujcie swoją Wiarę czytając. Nie mogę przytoczyć wszystkich publikacji, wszystkich czasopism, wszystkiego, co dzięki Bogu zostało opracowane przez gorliwe i inteligentne dusze, które zrozumiały, że należy pomóc wiernym w zachowaniu Wiary katolickiej. Ale wy je znacie. Podam tylko, jeśli pozwolicie „Świat i Życie”, które zajęło stanowczą pozycję w odniesieniu do biskupich konsekracji. I myślę, że dzięki „Radio Courtoisie” możemy również, dzięki Bogu, podawać nasze wiadomość, te Tradycji. Są to cenne środki, nie wspominając już wszystkich edycji: wydania „Fideliter”, wydania Chiré-en-Montreuil, wydania „Dismas” w Belgii. Nie mogę wymienić wszystkich. Ale teraz, naprawdę, podniosły się hojne dusze, które zechciały pisać, mówić na rzecz Tradycji i bronić naszej Wiary katolickiej, musimy więc wykorzystać to błogosławione rozmnażanie, które zawdzięczamy tym, którzy chcą pomóc nam pozostać katolikami.

A to nie wszystko, musimy nie tylko bronić naszej Wiary, musimy ją wyznawać. Oto konkluzja anty-modernistycznej Przysięgi świętego Piusa X. Obyśmy często powtarzali te słowa: „Zachowuję zdecydowanie i zachowam do ostatniego tchu Wiarę Ojców co do daru Prawdy, która jest, była i zawsze będzie w episkopacie następcy Apostołów, nie w tym sensie, że Prawda musi sie dostosować do kultury każdego pokolenia, ale [w sensie], że Prawda głoszona od początku przez Apostołów jest absolutna i niezmienna i nigdy nie wierzoną w nią i nie rozumiano jej inaczej. ” Oto, czego wymagał Pius X od nas i wszystkich kapłanów – składać przysięgę na Ewangelię, aby zawsze zachować Wiarę, Wiarę apostołów. My nie mamy innej. To jest ta, którą wyznajemy. To jest ta, którą wy wyznajecie w małych katechizmach i którą przekazujecie  dzieciom. Och tak, strzeżcie dobrze starych katechizmów, a gdyby przypadkiem niektóre rodziny były zbyt odizolowane aby mieć posługę jednego z naszych księży, niech skierują się do Sióstr Saint-Michel-en-Brenne, które uczą katechizmu korespondencyjnie, i które mogą w ten sposób kształcić rodziny w prawdziwym katechizmie. Mają one teraz 800 abonentów. Mam nadzieję, że będą miały ich coraz więcej, aby umożliwić kontynuację Wiary tym, którzy są z dala od naszych księży. I wreszcie, musimy zachować Świątobliwość, łaskę Boga, i nie możemy tego zrobić bez Jezusa Chrystusa. „Beze Mnie nic nie możecie uczynić”, powiedział Nasz Pan, nic, nic. Dlatego też, to właśnie dzięki Jego Ofierze, przez Jego Krzyż, poprzez swój udział w Jego Krwi otrzymujemy łaskę Bożą, i to we wszystkich sakramentach, a zwłaszcza w sakramencie Eucharystii, oczywiście. Gdy jesteśmy wierni Mszy wszech czasów, sakramentom wszech czasów, i tak łaski zachowane w naszych sercach i duszach będą przetwarzane i gotowe do spotkania z Bogiem, gotowe do wieczności i gotowe do życia wiecznego.

Powiem jeszcze dwa słowa – przepraszam, że mówię trochę za długo – ale powiem jeszcze dwa słowa o sytuacji międzynarodowej. Wydaje mi się, że należy zrobić pewną refleksję dla nas, wyciągnąć  wnioski z wydarzeń jakie obecnie przeżywamy, które mają w sobie coś naprawdę apokaliptycznego. Znacie te wydarzenia: „inwazja religii na nasz kraj, a zwłaszcza islamu”, inwazja nie tylko we Francji, ale i Anglii, Belgii i Niemczech. Wiecie, że dwa lata temu 20 000 Turków przemaszerowało przez ulice Monachium wypowiadając slogany przeciwko Niemcom i przeciwko chrześcijaństwu. 20 000 Turków maszerowało ulicami Monachium! Oto symptomatyczne fakty. To jest to, na co będziemy skazani jeśli nasze rządy nie wezmą tego pod uwagę i pozwolą aby chrześcijaństwo zostało opanowane przez islam. Nie bez przyczyny św. Pius V i inni papieże, chcieli zatrzymać falę islamu, która już chciała  usunąć stare chrześcijaństwo. I wtedy, coś niesamowitego, wszystkie te ruchy, które, trzeba powiedzieć, nie zawsze w pełni zrozumiemy. Wśród nich są nadzwyczajne rzeczy, które dzieją się za żelazną kurtyną, a teraz poprzez żelazną kurtynę. Nie wolno nam zapominać, przy okazji tych wszystkich wydarzeń, ani – powiedziałbym – proroctw, które robiły sekty masońskie, i które zostały opublikowane przez papieża Piusa IX, oni robili aluzje na temat rządu światowego i poddania Rzymu ideałom masońskim; już ponad wiek temu robili jasne aluzje opublikowane przez Piusa IX za pośrednictwem Jakuba Cretineau-Joly’ego. A poza tym nie możemy zapominać proroctwa Najświętszej Maryi Panny.

Najświętsza Dziewica ostrzegła nas. Jeśli nie będzie nawrócenia Rosji, jeśli świat się nie nawróci i nie będzie się modlił i pokutował, komunizm zawojuje świat. Co to znaczy? Wiemy bardzo dobrze, że celem tych tajnych sekt, jest rząd światowy z masońskimi ideałami, czyli z prawami człowieka, to znaczy: równość, wolność i braterstwo, rozumianymi w sensie anty-chrześcijańskim i przeciw Naszemu Panu. Wiemy, że te ideały będą bronione przez rząd światowy, który ustanowi coś w rodzaju socjalizmu do użytku we wszystkich krajach, a następnie kongres religii, obejmujący wszystkie religie łącznie z religią katolicką, która będzie na służbie rządu światowego, jak Rosyjska Cerkiew jest na służbie rządu sowieckiego. Będą dwa kongresy: powszechny kongres polityczny rządzący światem i kongres religii, który wspomagał będzie ten rząd światowy i będzie oczywiście na jego usługach.

Istnieje ryzyko, że do tego dojdzie. Musimy się przygotować. A więc co w takiej sytuacji robić?

Cóż, ci, którzy opierają się zniszczeniu Królestwa Naszego Pana Jezusa Chrystusa – bo to do tego chcą doprowadzić, do definitywnej, całkowitej ruiny – jak mówił Leon XIII w swojej encyklice o masonach: „Oni chcą zniszczyć od początku do końca chrześcijańskie instytucje. To właśnie jest ich cel.” No tak, zbliżają się, zbliżają!

Tak więc my musimy je [chrześcijańskie instytucje] odbudować. Musimy powstać wobec tego zniszczenia, a wy właśnie to robicie czego wam gratuluję. Moje dla was gratulacje nigdy nie będą wystarczające. Jestem pewien, że mówią w imieniu Boga, naszego Pana, Najświętszej Maryi, mówiąc wam: „Kontynuujcie, kontynuujcie to, co robicie”.

Wszędzie w naszych krajach powstają szkoły, przeoraty, mnożą się parafie w naszych krajach, wszędzie Tradycja  nabywa kościoły. Musimy odbudować panowanie Naszego Pana Jezusa Chrystusa w tym zanikającym świecie chrześcijańskim.

Powiecie mi: „Ależ Ekscelencjo, to walka Dawida z Goliatem”. Tak, dobrze to wiem, ale w walce z Goliatem, Dawid zwyciężył. Jak to zrobił? Za pomocą małego kamyczka, po który poszedł do strumyka. Jaki jest nasz kamyk? Jezus Chrystus, Nasz Pan Jezus Chrystus.

Powiemy jak nasi przodkowie z Wandei, którzy przelewali krew za swoją Wiarę: „Nie mamy innego honoru niż honor Jezusa Chrystusa, boimy się tylko jednej rzeczy na świecie – obrazić Jezusa Chrystusa.” To jest to, co śpiewali idąc na śmierć w obronie swojego Boga. Cóż, my też śpiewajmy to z odwagą, z sercem: „Mamy tylko jedną miłość, to jest nasz Pan Jezus Chrystus, i lękamy się tylko jednej rzeczy – obrazić Go”.

I będziemy prosić Najświętszą Pannę, aby pomogła nam w tej walce. I dlatego za kilka minut, po Mszy Świętej, zbierzemy się, obecni tu biskupi, jest nas pięciu, aby powtórzyć poświęcenie świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny.

Przekonani, że Najświętsza Maryja Panna, nasza Dobra Matka, która stoi zawsze na czele walki, to Ona zachęca nas. To Ona przychodzi na ziemię, by poprosić nas do walki, nie lękać się, bo Jezus jest z nami, bo Ona jest z nami.

Więc zwrócimy się do Niej, poświęcając nas, nasze rodziny, nasze osoby, nasze miasta, nasze kraje, nasze państwa Niepokalanemu Sercu Maryi, jesteśmy pewni, że przyjdzie nam z pomocą i sprawi, że połączymy się z Nią pewnego dnia w życiu wiecznym.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

abp Marcel Lefebvre

Wielki_Arcybiskup

Źródło: https://pelagiusasturiensis.wordpress.com


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: 

Podobne wpisy:

  • 18 lutego 2018 -- Abp Marcel Lefebvre: Reforma Lutra i Nowa Msza
    Maryja prowadzi ludzi na Kalwarię i do ołtarza Najświętsza Maryja Panna jest przede wszystkim Matką Wiecznego Kapłana. Nasz Pan Jezus Chrystus jest Kapłanem na wieki, Kapłanem wed...
  • 28 marca 2016 -- Abp Marcel Lefebvre: Brońmy Krzyża i katolickiej Tradycji!
    W Imię Ojca i Syna, i Ducha świętego. Amen. Umiłowani bracia! Pozwólcie, że zanim zacznę, skieruję do was kilka słów z okazji tej pięknej ceremonii, aby podziękować tym wszystkim...
  • 17 marca 2019 -- Abp Marcel Lefebvre: Porady na Wielki Post
    Pozwólcie, że udzielę Wam kilku rad, abyście dobrze przeżyli ten Wielki Post, który jest niczym innym jak przygotowaniem do pięknego święta Wielkanocy, przygotowaniem do uczestnict...
  • 6 sierpnia 2019 -- Abp Marcel Lefebvre: W obliczu liberalizmu w Kościele
    Wszystkich tych, którzy pytają nas o nasze dzieło, o seminarium w Ecône, o naszą postawę wobec prześladowań, jakich doznajemy dziś ze strony biskupów, a ostatnio również i Rzymu, w...
  • 20 października 2019 -- Abp Marcel Lefebvre: Oskarżam Sobór!
    Trzecia interwencja w trakcie trzeciej sesji Vaticanum II dotyczyła schematu Kościół w świecie współczesnym. Została ona przesłana do Sekretariatu Soboru, ale nie odczytano jej pub...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. Cóż jestem katolikiem,modlę się staram się żyć zgodnie z Bogiem

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*