Czytelnicy mogą docenić to, co zostanie powiedziane na temat szalonego starcia między Izraelem a Hamasem, które rozpoczęło się 7 października. Nasz Pan, Jezus Chrystus, znajduje się w samym jego centrum. Oto dwa cytaty. Pierwszy pochodzi z Pisma Świętego, Słowa Bożego (nie tylko św. Pawła), z Pierwszego Listu do Tesaloniczan 2, 14-16:
„Albowiem wy, bracia! staliście się naśladowcami kościołów Bożych, które są w Żydowskiéj ziemi, w Chrystusie Jezusie, iżeście i wy tóż cierpieli od spółpokoleników waszych, jako i oni od Żydów, Którzy i Pana zabili, Jezusa i proroki, i nas prześladowali i Bogu się nie podobają i wszystkim ludziom się sprzeciwiają, Broniąc nam, żebyśmy nie mówili poganom, iżby byli zbawieni, aby zawsze wypełniali grzechy swe; albowiem na nie przyszedł gniew Boży aż do końca.”
Dwa komentarze do pierwszego cytatu. Po pierwsze, jeśli ktoś chciałby myśleć, że św. Paweł był „antysemitą”, niech przeczyta w Liście do Rzymian 9, 1-5, jak św. Paweł kochał i szanował swoich współbraci Żydów, ale to nie powstrzymywało go od mówienia o nich prawdy. Żydzi mogą uznać go za ” antyżydowskiego nienawistnika”, ale jest to oczywista nieprawda biorąc pod uwagę wspomniany cytat z Listu do Rzymian. Po drugie, dwa tysiące lat historii pokazuje, że Żydzi rzeczywiście nieustannie prześladowali Kościół katolicki, począwszy od ukrzyżowania Pana Jezusa. Zapoznajcie się na przykład z książką Maurice’a Pinaya „Spisek przeciwko Kościołowi”, napisaną przez grupę katolickich księży w celu ostrzeżenia każdego biskupa uczestniczącego w Vaticanum II przed niebezpieczeństwem żydowskich wpływów na Sobór. Niestety, ostrzeżenie to nie zostało wystarczająco docenione. Kościół w dużej mierze uległ tym wpływom.
Ale o wiele bardziej uderzającym dowodem na to, że Żydzi nie zmienili się przez 2000 lat w stosunku do tego, jak przedstawił ich św. Paweł, jest to, jak regularnie „koszą trawnik” w Palestynie, co jest ich własnym hebrajskim określeniem na okrutny ucisk Palestyńczyków, który obserwujemy dzisiaj po raz kolejny. Jako przykład niech posłuży przemówienie izraelskiego dziennikarza Gideona Levy’ego na konferencji „Izraelskie lobby: czy jest dobre dla USA? Czy jest dobre dla Izraela?”, National Press Club, Waszyngton, D.C., 10 kwietnia 2015. Oto streszczenie:
Izrael żyje w wyparciu. To wyparcie deprawuje izraelskie społeczeństwo. Izrael otoczył się tarczami i murami – nie tylko fizycznymi, ale i mentalnymi. Czy jest jakiś przykład z historii, w którym kraj żył wiecznie z mieczem? Izrael jest uzależniony od okupacji. Nie ma szans na zmianę wewnątrz izraelskiego społeczeństwa. Ma ono zbyt wyprane mózgi. Izrael jest straconą sprawą. Jak Izraelczycy żyją z tą rzeczywistością? Jak żyją w pokoju z brutalną okupacją Gazy i Zachodniego Brzegu? Są trzy powody:
1. Większość, a może nawet wszyscy Izraelczycy wierzą, że są Narodem Wybranym. Jeśli są wybrani, to mają prawo robić, co tylko chcą.
2. Nigdy w historii nie było okupacji, w której okupant przedstawiałby się jako ofiara. Nie tylko ofiarę, ale i jedyną ofiarę. Izrael stosuje podwójną strategię – z jednej strony kreuje się na ofiarę, a z drugiej manipuluje. Ze statusem ofiary wiąże się również „holokaust”. Golda Meir, premier Izraela w latach 1969-1974, stwierdziła, że po „holokauście” „Żydzi mają prawo robić, co chcą”.
3. Systematyczna dehumanizacja narodu palestyńskiego. Jeśli Palestyńczycy nie są ludźmi, to nie ma mowy o prawach człowieka. Prawie żaden Izraelczyk nie traktuje Palestyńczyków jak ludzi. Izrael jest demokracją dla swoich żydowskich obywateli (o ile myślą jak większość), natomiast funkcjonuje jako reżim apartheidu w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Ten wspólny zestaw przekonań pozwala Izraelczykom żyć w pokoju z ich ciągłymi zbrodniami. Dlaczego Izraelczycy mieliby się zmienić? Co miałoby ich zachęcić?
Innymi słowy, jak stwierdza inteligentny i relatywnie uczciwy Żyd, nie ma żadnego rozwiązania. Możecie tylko zostawić nas, byśmy robili, co nam się podoba… Ale to nie może być prawda. Prawdziwym rozwiązaniem jest Wiara Katolicka. Kiedy w średniowieczu dusze żyły wiarą, Żydzi byli bardziej niebezpieczeństwem niż problemem. Ale kiedy ludzie przedkładają mamonę (pieniądze) nad Boga, wtedy Bóg używa Żydów do biczowania ich pleców, aby nie wszyscy wpadli do piekła.
Kyrie eleison.
bp Richard Williamson
Źródło: https://fsspxr.wordpress.com
Najnowsze komentarze