Dyscyplina to kluczowe zagadnienie w ruchu nacjonalistycznym. Bez niej mamy jedynie hobbystów, którzy znajdują tysiące wymówek przed prawdziwym zaangażowaniem. Dzięki dyscyplinie niemieccy nacjonaliści mają dziś dziesiątki nieruchomości, gdzie bez łaski podatnych na „antyfaszyzm” idiotów mogą organizować swoje wydarzenia. Wszystko kupione dzięki poświęceniu (przede wszystkim finansowemu) prawdziwych ludzi idei, a nie żebraniu o dotacje od państwa, które dotowanych zmieniają w zawodowych nierobów i rzeczników Systemu.
Młodzi Nacjonaliści (Junge Nationalisten), organizacja młodzieżowa partii Die Heimat (Ojczyzna, wcześniej NPD), swój Dzień Wspólnoty (Gemeinschaftstag) z uwagi na zainteresowanie organizują już w kilku regionach kraju. Poranna rozgrzewka sportowa, wykłady poświęcone zagadnieniom ideologicznym, doskonalenie w zakresie pierwszej pomocy i orientacji w terenie, a na koniec uroczyste zaprzysiężenie nowych działaczy JN. Tak wygląda nacjonalizm na poziomie. Takie są pozytywne efekty zerwania z subkulturową marginalizacją.
15 lipca 2023 o 16:54
Ciekawy materiał, życzę sukcesu dla Niemieckich Nacjonalistów