Tomasz Terlikowski, były redaktor judeochrześcijańskiego portalu Fronda i filojankeskiej Telewizji Republika, a obecnie bywalec TVN24, próbuje krytykować nacjonalizm (oczywiście poza ukraińskim i żydowskim szowinizmem) i wypowiadać się w tematach, o których nie ma pojęcia. Na szczęście szybko zostaje wyjaśniony przez dobrych ludzi. W tym przypadku edukatorem jest prof. Jacek Bartyzel:
Dr Terlikowski, który, jak się zdaje, przeszedł już całkiem na ciemną stronę mocy, w wyjątkowo stronniczej i nieuczciwej krytyce klasycznego nacjonalizmu (endecji i Action Française) posunął się nawet do takiego absurdu, że obciążył Charlesa Maurrasa odpowiedzialnością za wybuch drugiej wojny światowej, ponieważ prowadził politykę antyniemiecką. Jest to kompletna bzdura z dwóch powodów. Po pierwsze, pomimo swojej niewątpliwie antyniemieckiej postawy Maurras do samego końca walczył o uratowanie pokoju, ponieważ obawiał się (i słusznie), że Francja jest do niej nieprzygotowana i dopiero 1 września napisał, że skoro się nie udało, to trudno, trzeba wypełnić zobowiązania sojusznicze wobec Polski. Po drugie, Maurras nigdy nie rządził Francją, a jakiś wpływ na postępowanie jej rządu miał tylko w latach 1922-24, kiedy premierem i ministrem spraw zagranicznych był Raymond Poincaré, który się z nim niekiedy konsultował, dlatego mówienie o prowadzeniu przez niego jakiejkolwiek polityki nie ma sensu: publicysta (w dodatku antyestablishmentowego dziennika) politykę komentuje, propaguje czy nawet sugeruje, ale jej nie „prowadzi”. Jeżeli przypomnimy jeszcze, że w 1945 roku Maurras został skazany na dożywocie pośrednio jako rzekomy kolaborant Niemców, to poziom nonsensu zarzutu Terlikowskiego sięga bredni tego chłopaczka wiceprezydenta „Neo-Danzig”, Piotra Grzelaka, który parę lat temu mówił, że wojna bierze się ze złego słowa Polaka przeciwko Niemcowi. Obie wypowiedzi zresztą wpisują się w aktualny trend uwalniania Niemców od odpowiedzialności za wywołanie wojny i przerzucania jej na ofiary ich agresji.
Za to właśnie szanujemy pana profesora.
Na podstawie: nacjonalista.pl/facebook.com
Charles Maurras
12 stycznia 2023 o 16:40
„Jeżeli przypomnimy jeszcze, że w 1945 roku Maurras został skazany na dożywocie pośrednio jako rzekomy kolaborant Niemców, to poziom nonsensu zarzutu Terlikowskiego sięga bredni tego chłopaczka wiceprezydenta „Neo-Danzig”, Piotra Grzelaka, który parę lat temu mówił, że wojna bierze się ze złego słowa Polaka przeciwko Niemcowi.”
Tylko w przypadku Józefa Becka.
26 stycznia 2023 o 03:23
„…tylko w przypadku J. Becka” – dodałbym jeszcze przypadek prez. Mościckiego.
26 stycznia 2023 o 15:54
Obaj byli masońskimi skurwysynami.
14 stycznia 2023 o 16:10
Ot spory w konserwatywnej rodzince. Coś jak spór bartyzel-wielomski. O to np. czy papież czy cesarz, lol
15 stycznia 2023 o 12:14
Koszerwatywnej ;’)
15 stycznia 2023 o 16:52
@Zadruzny
O, dzięki za poprawkę