Serbołużyczanie – nasi słowiańscy bracia na zachodzie. Od tysiąclecia opierają się germanizacji. Nasz portal od lat stara się promować wiedzę o tym niewielkim narodzie. Przypominamy memoriał Serbołużyckiego Komitetu Narodowego w Polsce, który został opublikowany w piśmie „Sprawy Łużyckie” z dnia 1 listopada 1942 roku.
W chwili, gdy niemiecka potęga załamuje się na wszystkich frontach, a tysiące naszych braci Łużyczan ginie za obcą sprawę w szeregach znienawidzonej armii niemieckiej, zwracamy się do Was, Polacy, jako do przyszłych zwycięzców, z tym oto apelem: Na Was dziś patrzy cały świat. Nigdy jeszcze w ciągu tysiąclecia Waszych chlubnych dziejów nie oceniano Was tak wysoko jak dziś. Polska wyjdzie z tej wojny jako największy autorytet moralny w rodzinie narodów i największa potęga militarna na lądzie w Europie Zachodniej. Tego wymaga sprawiedliwość dziejowa.
A któż pamiętać będzie o nas, jeżeli Wy, jedyni bracia, nie odwalicie wieka naszego grobowca? Któż wie o naszych serbołużyckich narodach, które przez tysiąc lat znosiły to samo szatańskie jarzmo, które Wy odczuwacie teraz. I przez tysiąc lat nie wyrzekły się swej pięknej słowiańskiej mowy i miłości ojczyzny. Z tęsknotą zwracaliśmy oczy i ręce ku Wam. „Nasze Lechy to nasze wszystko” — mówi stare górnołużyckie przysłowie.
Pamiętajcie o nas, gdy przyjdzie godzina rozrachunku. Pamiętajcie, że poza Nysą Łużycką, która jest Waszą naturalną granicą na zachodzie, leżą ziemie również słowiańskie, które pragną jako wolne państwa wejść w skład polskiego państwa, że ziemie te, choć dziś w znacznej części zniemczone, sięgają aż po saską Salę, która była granicą Chrobrego, że od granicy czeskiej aż po Hawelę i dolną Szprewę mieszkały oba narody łużyckie i chcą powrócić na cały obszar swej ojczyzny, jeżeli Bóg im pozwoli, a Wy poprzecie. W ciągu jednego pokolenia spadnie z naszych zniemczonych braci nalot germanizmu, niby jaki zły urok. Po usunięciu najeźdźców znajdzie się u nas jeszcze dużo miejsca dla masowego osiedlenia się innych Słowian, przede wszystkim Polaków, szczególnie w miastach, które staną dla Was otworem.
W przeddzień Waszego zwycięstwa prosimy gorąco rząd i społeczeństwo Polski, by uznały:
1) Oba narody serbołużyckie za narody sprzymierzone z Polską i jej sojusznikami;
2) Serbołużycki Komitet Narodowy w Polsce za uprawomocnione przedstawicielstwo obu krajów łużyckich;
3) Wyjednały u aliantów zwolnienie jeńców serbołużyckiej narodowości i skupienie ich w jedną grupę pod dowództwem polskim. Grupa ta byłaby, po wkroczeniu wojsk polskich do ojczyzny, oddana do dyspozycji Serbołużyckiego Komitetu Narodowego.
Jednocześnie prosimy pana ministra Mariana Seydę, członka rządu polskiego w Londynie, aby raczył zaopiekować się naszymi interesami na forum międzynarodowym i udzielamy mu ku temu najszerszych pełnomocnictw. Treść tego memoriału postaramy się, o ile na to pozwolą warunki konspiracyjne, przesłać rządowi polskiemu drogą listową.
Na podstawie: nacjonalista.pl/”Sprawy Łużyckie”
11 stycznia 2023 o 22:50
Udało się, ale tylko częściowo.
21 stycznia 2023 o 00:18
Warto wspomnieć o tym, że między PRL a Sowietami i później NRD prowadzono do 1951 roku spory o Zgorzelec, Żytawę, Chociebuż, Frankfurt nad Menem czy Lubusz oraz Nowe Warpno czy nawet Rugię. Finalnie miasta te podzielono.
Stalin mówił, że te tereny otrzymalibyśmy po następnej wojnie. xD