Brytyjskie piekło multirasowe. Najpierw pojawiły się informacje wydarzeniach w brytyjskim Rotherham – czytaj TUTAJ i TUTAJ. Później informowaliśmy jako jedni z pierwszych o podobnym koszmarze białych dzieci w Telford – czytaj TUTAJ i TUTAJ. W lipcu 2022 roku opublikowano raport poświęcony bierności policji i władz w tym mieście, a także ogromowi degeneracji praktykowanej przez nowych „Brytyjczyków” z Azji.
Niezliczona ilość dzieci była napastowana seksualnie i gwałcona. Były celowo poniżane i degradowane. Dzielono się nimi i handlowano nimi. Były poddawane przemocy, a ich rodziny były zagrożone. Żyły w strachu, a ich życie zostało na zawsze zmienione. Przez lata pytały: jak można było do tego dopuścić? – napisał w raporcie prawnik Tom Crowther. Wskazał w nim, że agencje we władzach lokalnych, zajmujące się sprawami dzieci, zamiast badać zgłoszenia o nadużyciach uznawały, iż są to przypadki dziecięcej prostytucji i ofiary są same sobie winne. Jak podkreślono, przypadki wykorzystania seksualnego nie były badane z powodu „nerwowości związanej z rasą”, w tym w szczególności tego, że dochodzenia dotyczące sprawców będących azjatyckiego pochodzenia zaogniłoby „napięcia rasowe”. W raporcie napisano także, że nauczyciele i pracownicy socjalni byli zniechęcani do zgłaszania nadużyć, że brak działań ze strony policji ośmielał przestępców, którzy widząc bezkarność przez lata kontynuowali wykorzystywanie dzieci. Drodzy Czytelnicy, czy jesteście w stanie to pojąć? Wasza córka lub siostra jest ofiarą brutalnych gwałtów, szuka pomocy, a urzędnik lub policjant wręcza jej broszurki na temat dobrodziejstw multikulturalizmu lub w obawie przed oskarżeniem o „rasizm” tuszuje sprawę…
Niektóre z molestowanych dziewczynek urodziły dzieci swoich oprawców. Opisano też, że w kilku przypadkach ofiary otrzymywały groźby śmierci wobec nich lub ich rodzin, gdy próbowały przerwać wykorzystywanie. Wyszczególniono przypadek 16-letniej Lucy Lowe, która zginęła wraz ze swoją 17-letnią siostrą i matką w pożarze domu wznieconym przez 26-letniego Azhara Ali Mehmooda, ojca jej córki. Mehmood spłodził dziecko Lowe, gdy ta miała 14 lat. W chwili śmierci była ona ponownie w ciąży. W raporcie wskazano też, że historia Lowe była dobrze znana w jednej ze szkół i sprawcy sugerowali tamtejszym dziewczynkom, że może je spotkać podobny los, jeśli nie będą posłuszne.
„Antyfaszyzm” i „antyrasizm” prowadzą do tragedii. Te chore idee zapewniają tylko komfortowe życie różnym knurom i szemranym organizacjom. Gdyby nie bierność właściwych służb, które zajmują się tropieniem nieprawomyślnych wlepek i prześladują nacjonalistów, być może udałoby się powstrzymać horror w Rotherham, Telford i innych miastach poddanych terrorowi politycznej poprawności. Sprawcy tych ohydnych czynów zamiast wisieć na drzewach po kilku latach pewnie opuszczą więzienie. Winę ponoszą także rdzenni mieszkańcy Wysp, którzy dali sobie wmówić, że jakiś przybysz z Afryki i Azji może być Brytyjczykiem. Cenę za głupotę dorosłych poniosły niestety niewinne dzieci…
Na podstawie: nacjonalista.pl/PAP
22 lipca 2022 o 20:41
Antyrasizm to choroba umysłowa.Pomozmy chorym wyleczyc się z tej ciężkiej dolegliwosci:)
White lives matter
patrioticalternative.org.uk/indigenous_peoples_day_2022
White pride worldwide
1 sierpnia 2022 o 20:39
Powell miał rację, uderzył centralnie w gwóźdź jak mawiają Anglosasi, aczkolwiek ideologicznie był lolbertarianinem, proto-taczeryzm. Kapitalizm z założenia wymaga demontażu białych społeczeństw europejskich w celu zaspokojenia karkołomnego popędu za konsumpcją i PKB dla wzrostu samego w sobie.
1 sierpnia 2022 o 20:42
Do tego schemat Ponziego jakim są emerytury państwowe i sama siatka państwa opiekuńczego daje władzy argument na rzecz importu jednostek z trzeciego świata, bo kto goju będzie łożył na twoją emeryturę, którą nawet jak dostaniesz, to śmieciową i opodatkowaną. Nikt nie ma odwagi przełknąć gorzkie lekarstwo konieczności abolicji zarówno emerytur bismarckowskich jak i siatki zabezpieczeń socjalnych – to nic innego jak studnia bez dna pozwalająca władzy zwiększać ciężar podatkowego jarzma przy okazji niszcząc wartość waluty. W państwach globalnego południa gdzie rozmiar administracji jest obiektywnie mniejszy niżeli w Europie dzietność jest na bardzo wysokim, w przeciwności do europejskiego, poziomu. To samo stałoby się u nas, gdyby ludzie nie mogli polegać na państwie czyli tego, co zdefraudowali po ograbieniu podatnika.