Rosyjscy nacjonaliści: NIE dla Putina, TAK dla pokoju na Ukrainie!

Środowisko radykalnych nacjonalistów w Rosji jest prześladowane od wielu lat. Pokazowe procesy, wysokie wyroki, a nawet morderstwa więźniów przez współczesnych „czekistów” – o tym jednak milczy „demokratyczna opinia publiczna” na Zachodzie. Konflikt na Ukrainie trwający tak naprawdę od 2014 roku podzielił rosyjski ruch nacjonalistyczny. Część osób poparła „rosyjską wiosnę” w Donbasie, część mając już dość polityki skupiła się na projektach społeczno-sportowych (zachowując jednak poglądy), a część w końcu walczy po stronie Ukrainy. Ci związani z projektem „European Freedom Express”, nazywający się współczesnymi „białymi emigrantami”, opublikowali stanowisko swojego środowiska. Publikujemy jego tłumaczenie za „Bydgoskimi Patriotami”:

Czyja to wojna? To wojna Putina z Ukrainą, ale też z Rosją i całą Europą. Powiedzmy od razu, że ta klika w Federacji Rosyjskiej nie jest niezależna, jest całkowicie zależna od swoich światowych patronów, gdyby zagraniczni gracze chcieli zapobiec wojnie, zrobiliby to znacznie wcześniej, nie doprowadzając jej do rozlewu krwi. Wszystkie ich rodziny, dzieci, stolice, a także ich towarzysze broni znajdują się poza granicami Rosji, którą przez te wszystkie lata systematycznie plądrują i niszczą, a teraz tym krokiem postanowili całkowicie wykończyć, pozbawić nasze dzieci absolutnie wszystkich perspektyw na przyszłość!

Uczciwi ludzie nie mogą w żaden sposób wspierać tej masakry. Wielu młodych ludzi, którzy mają rodziny, dzieci, rodziców, którzy mają zostać zamordowani, nawet nie wiedząc, dokąd i do czego są wysyłani. Ile z tych rodzin pozostanie bez żywicieli rodziny, bez nadziei na przyszłość?

Ludzie muszą opierać się temu złu wszelkimi działaniami, zaczynając od protestów, a kończąc na wszelkich możliwych skutecznych metodach! Dla tych, którzy są poza Rosją, jest to maksymalnie wszechstronna aktywność, m.in. pomoc uchodźcom dotkniętym wojną, wolontariat, wyjaśnianie ludziom naszego stanowiska, adekwatne spojrzenie na Europejczyka, który nigdy nie powinien popierać bratobójczych wojen i wysuwać do siebie nawzajem pretensji o przerysowanie granic. We współczesnych realiach szowinizm jest nie do zaakceptowania dla białych ludzi!

W żadnym wypadku nie dajcie się nabrać na prowokacje, gasicie je u samych podstaw i nie popadajcie w nieadekwatne skrajności. Prawdziwi Rosjanie opowiadają się za pokojem na Ukrainie, za jej integralnością terytorialną: za zjednoczeniem Krymu i Donbasu w ramach Ukrainy. O kompletny i obiektywny międzynarodowy trybunał przeciwko organizatorom terroru na Ukrainie, a także o wewnętrznego i wszechstronnego ludobójstwa ludności Rosji!

Nie zapomnimy i nie wybaczymy! Nigdy!

Warto wspomnieć na chwilę o tych, którzy choć walczyli w Donbasie, to krytykowali lub krytykują neosowiecki reżim Putina i jego żydowskich oligarchów, którzy zbudowali swoje majątki na krwi i nędzy zwykłych Rosjan. Jednym z nim jest Igor Girkin (ps. Igor Striełkow), publicznie obnażający korupcję w armii i brak kompetencji dowódców. W bardziej radykalnym tonie wypowiadają się grupy prawosławnych nacjonalistów, które wprost mówią o „szatańskiej naturze” władców Kremla i oskarżają ich o zdradę prawdziwej Rosji. Słynny dowódca z Donbasu Aleksiej Mozgowoj, zamordowany prawdopodobnie na zlecenie kolegów Putina (oficjalna wersja to zamach dokonany przez ukraińską jednostkę „Cienie”) pisał:

Wznosimy sztandar Chrystusa w walce przeciwko antyrosyjskim reżimom na Ukrainie i w Rosji. Może wam to się podobać lub nie, Bóg nakazał nam, prawosławnym, stanąć na drodze żydowskiego porządku świata.

Na podstawie: nacjonalista.pl/”Szczerbiec”

Przesłanie rosyjskich nacjonalistów do Polaków