Bezwzględna walka z niesławnej pamięci wodzem III Rzeszy trwa na całego. Na Ukrainie, będącej polem starcia dla imperializmów, „neonaziści” są wszędzie. Oto alarmujące wieści z Niemiec. Liczne grupy prawicowych „ekstremistów i neonazistów” wspierają inwazję i rosyjską armię w Ukrainie – wynika z wewnętrznego dokumentu niemieckiego wywiadu BND, o którym informuje tygodnik „Der Spiegel”. Siedmiostronicowy dokument został rozesłany w do kilku niemieckich ministerstw.
Tygodnik zaznacza na stronie internetowej, że w dokumencie nie ma danych na temat liczby prawicowych ekstremistów biorących udział w walkach. Wymieniono jednak nazwy ugrupowań i jednostek. Według tych informacji w walkach uczestniczył już Rosyjski Legion Imperialny (Russian Imperial Legion – RIL), paramilitarne ramię skrajnie prawicowej organizacji Rosyjski Ruch Imperialny. Grupa ta walczyła już po stronie Rosji w Donbasie w 2014 i 2015 roku. Jak przypomina „Spiegel”, dzień po rosyjskiej inwazji na Ukrainie w lutym br. szef RIL Denis Garijew napisał na Telegramie: „Bez żadnych wątpliwości opowiadamy się za likwidacją separatystycznego tworu Ukrainy”.
W marcu RIL ogłosił przyłączenie się walk. Według BND Legion rekrutuje na bojowników „przede wszystkim osoby z doświadczeniem wojskowym” oraz absolwentów prowadzonego przez organizację centrum szkoleniowego Partyzant w Sankt Petersburgu. Nie jest jasne, „czy decyzja ta zapadła po uzgodnieniu z władzami Rosji” – zastrzegają analitycy. W walkach uczestniczyć ma także grupa Rusicz (Rusich), uważana często za jednostkę Grupy Wagnera, organizacji najemników, która również była zaangażowana w Donbasie w 2014 i 2015 roku. Według BND Rusich wyróżniała się wówczas szczególna brutalnością i tym, że „nigdy nie brała jeńców”. Prawdopodobnie jej część brała udział w wojnie w Syrii.
Minęło już tyle lat od 1945 roku, a „antyfaszyzm” jest wciąż jednym z fundamentów działań prowadzonych przez służby, światowych przywódców, „ekspertów” medialnych. Nawet ci, którzy mają być „neofaszystami i neonazistami” prześcigają się z innymi na polu „antyfaszyzmu”.
Na podstawie: nacjonalista.pl/dw.com
19 lipca 2022 o 17:42
Ale to żadna tajemnica że w Rosji są narodowi socjaliści.
19 lipca 2022 o 19:58
Tam rządzą komuniści. Obejrzyj ich marsz zwycięstwa i popatrz na te czerwone sztandary, oraz sierpy i młoty!
20 lipca 2022 o 00:51
Michał Rosłon
Anie narodowi socjaliści ani komuniści niestety w Rosji nie rządzą. A to to fasada aby przyciągać dużą część patriotycznego elektoratu.