W bezbożnym społeczeństwie, takim jak nasze dzisiejsze za Zachodzie, ludzie nie chcą dostrzec, że religia kieruje polityką, ponieważ nawet jeśli „Bóg” istnieje, to ludzie nie chcą mu przypisać żadnego znaczenia.To prawda, że jeszcze niedawno odgrywał On dużą rolę w życiu człowieka, ale dziś uważa się, że „ludzkość dorosła, osiągnęła pełnoletność, ludzie już Go nie potrzebują, a Jego miejsce zajął człowiek”. Cała chwała, która kiedyś oddawana była Bogu, teraz musi należeć do człowieka, a wszystko, co On musi zrobić, jeśli w ogóle istnieje, to wycofać się łaskawie i zostawić nas, ludzi, w spokoju. W każdym razie, możemy się bez Niego obejść”.
Biada współczesnemu człowiekowi! Wszak na każdym kroku życie potwierdza, że nie możemy się bez Niego obejść! Dwa miesiące temu na łamach niniejszych „Komentarzy” przedstawiliśmy krótką historię trzech pierwszych banków centralnych w USA, z których wszystkie zostały odrzucone przez Amerykanów, aż wreszcie w 1913 roku na mocy głosowania Kongresu powołano do życia Rezerwę Federalną. Od tego czasu „Fed” zyskiwał coraz większą władzę, do tego stopnia, że obecnie jest niekwestionowanym panem życia gospodarczego i politycznego Stanów Zjednoczonych. W 1913 roku grupa czołowych bankierów dążących do realizacji wspólnego celu zebrała się, by przekonać Kongres, że w interesie kraju leży przekazanie im, jako ekspertom w dziedzinie bankowości, niezależnym od polityki i polityków, podaży pieniądza w USA.
To przekazanie budziło wówczas pewne wątpliwości i od tamtej pory jest kwestionowane ze względu na słuszność cytatu przypisywanego członkowi najbardziej znanej rodziny bankierskiej w Europie, Rothschildom, który powiedział: „Dajcie mi kontrolę nad podażą pieniądza w kraju, a nie obchodzi mnie, kto stanowi prawo”. Tak więc w 2022 roku amerykański Fed wykupuje nie tylko całe Stany Zjednoczone, ale można powiedzieć, że kupuje cały świat. Dzieje się tak dlatego, że dolar amerykański jest de facto walutą światową, a więc Fed może wykorzystywać swoją władzę nad dolarem do wykupienia całego świata, zanim dolar stanie się bezwartościowy. (Stukając w klawiaturę komputera, Fed może dziś wyczarować biliony dolarów).
Bogactwa całego świata w zamian za elektroniczne impulsy na kilku komputerach? To jest po prostu niemożliwe! Przeciwnie. To dzieje się wokół nas, właśnie teraz. Ale jak to jest możliwe? Problem tkwi w głębi ludzkich dusz. Bowiem zachłyśnięci materializmem ludzie na całym globie czczą materię, pieniądze i pokładają całą swoją nadzieję w mistrzach finansów. Był kiedyś taki czas, kiedy ufali Temu, który powiedział, że łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego (Mt 19, 24), którego Słowo przestrzega, że „korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy” (1 Tm 6, 10), który powiedział nam, abyśmy szukali naprzód Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a to wszystko będzie nam przydane (Mt 6, 33). Ale kto dziś jeszcze wierzy w Boga, Jego Królestwo i Jego sprawiedliwość?
Czyż nie jest więc jasne, że prawdziwe problemy społeczeństwa tkwią w sercach ludzi, w tym, w co wierzą i co kochają? Czy gdyby ludzie nie kochali pieniędzy, Fed miałby choć odrobinę tej władzy, którą ma? Słynna książka o Fed, „Stworzenie z Wyspy Jekylla” (The Creature from Jekyll Island) G. Edwarda Griffina, poświęca ponad 500 stron na rozerwanie Fedu na strzępy, ale kiedy przychodzi do zaproponowania alternatyw, autor musi przyznać (s. 571), że istnieje problem „ze wszystkimi systemami zakładającymi kontrolę pieniądza przez ludzi”. Tak, rzeczywiście! A tym problemem jest grzech pierworodny, którego nie rozwiąże najlepsza polityka ani ekonomia. Czyż Napoleon, pod którego dowództwem walczyły armie w całej Europie, nie przyznał kiedyś, że jego własna moc nie dorównuje mocy kapłana?
Drodzy Czytelnicy, zapomnijcie o Fed i jego nieprawościach. Gdyby Abraham był w stanie znaleźć w Sodomie nie więcej niż dziesięciu sprawiedliwych, Pan Bóg oszczędziłby całe to niegodziwe miasto (Rdz 18). Jeśli ty i ja będziemy czerpać z naszej wiary i starać się z Jego łaską o to, by stać się sprawiedliwymi ludźmi, jak wiele dusz w naszym nikczemnym świecie mogłoby jeszcze zostać uratowanych?
Kyrie eleison.
bp Richard Williamson
Źródło: https://fsspxr.wordpress.com
Najnowsze komentarze