Jak co roku w Rydze narodowcy oddali hołd żołnierzom Legionu Łotewskiego Waffen SS, którzy z prawdziwym poświęceniem walczyli przeciwko bolszewickiemu barbarzyństwu. Nie walczyli za Hitlera i wynaturzenia jego reżimu, ale za wolną ojczyznę, która poznała smak sowieckiej okupacji i masowych deportacji łotewskiej elity narodowej. Tak komuniści i ich sojusznicy w całej Europie rozwiązywali „problem” patriotów, dla których niepodległość kraju oraz sprzeciw wobec duchowego zniewolenia były najwyższymi wartościami.
W uroczystościach wzięli udział tradycyjnie politycy partii Zjednoczenie Narodowe „Wszystko dla Łotwy!” – „Ojczyźnie i Wolności/Łotewski Narodowy Ruch Niepodległości”, która w Parlamencie Europejskim jest zrzeszona w Sojuszu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Przeciwko upamiętnianiu „zbrodniarzy” od lat protestują środowiska żydowskie, ambasada Rosji oraz Łotewski Komitet Antynazistowski.
Liczbę Łotyszy walczących po stronie Niemiec w trakcie drugiej wojny światowej szacuje się na 150 000. Ci, którzy nie zginęli do 8 maja 1945 roku kontynuowali zbrojny opór przeciwko Sowietom jeszcze do lat 50-tych XX wieku. Określa się ich mianem „Leśnych Braci”.
Na podstawie: nacjonalista.pl/NA
***
Prawda o Łotewskim Legionie
Najnowsze komentarze