Ian był zajęty nauką gry na gitarze, a zespół był ciągle na etapie zgrywania się. Kiedy uznali, że brzmią dobrze, nagrali kilka punkowych utworów na taśmę i rozesłali po wytwórniach fonograficznych. Ian ze skrzyżowanymi palcami i nadzieją czekał co przyniesie los.
Kilka firm było zainteresowanych, chcieli jednak usłyszeć nagrania w lepszej jakości, taśma była bowiem nagrana w starej fabryce. Wyglądało jednak, że szczęście się do nich uśmiechnęło. Chiswick Records zaprosiło zespół do Londynu na nagranie w studio. Ted Carrol były menadżer Thin Lizzy był szefem Chiswick Records, podpisano kontrakt. Jako że nie mieli jeszcze oficjalnej nazwy wpadli na pomysł – Skrewdriver (śrubokręt). Nowy zespół punk narodził się wiosną 1977. Skrewdriver zagrał pierwszy koncert w klubie Andrew Czezowskiego The Roxy na Neal Street 16 kwietnia, wkrótce potem wyszedł ich debiutancki singiel You’re So Dumb/Better Of Crazy. Zespół – Ian, “Grinny”, Kev i Phil – przeniósł się do Londynu by być blisko wytwórni. Rozpoczęła się promocja, koncertowali regularnie. Na jednym z tych koncertów zauważyła ich London Weekend Television i kilka dni później udzielali wywiadu pijąc kawę z Janet Street Porter. Program nazywał się “Year Of Punk”
„You’re So Dumb” nie spodobał się wielu ludziom, była to normalna reakcja na antynarkotykową piosenkę. W tamtym czasie (jak i teraz zresztą) w pewnych kręgach branie narkotyków było czymś naturalnym, i chciano mieć poparcie swojego zespołu. Nie można było być być buntownikiem wśród klasy pracującej nie ćpając. „You’re So Dumb” przekreśliło Skrewdrivera jako ekipę punkową, a Chiswick zmieniło kontrakt na dwa single i album.
„Anti-Social”, ukazał się razem z coverem Rolling Stonesów 19th (Nervous) Breakdown, pod koniec roku 1977, razem z albumem „All Skrewed Up”. Wkrótce po wydaniu singla i albumu, Phil Walmsley, zdecydował się opuścić Skrewdrivera. Jego miejsce nie pozostało długo puste, do zespołu dołączył stary znajomy, również z Fylde, Ron Hartley.
Niedługo po tym jak Ronny dołączył do grupy zespół postanowił zrzucić punkowy image przypominający sharp, i przyjęli czysty styl skinhead. Zdecydowali się na to gdyż wszystkie grupy punkowe skłaniały się coraz bardziej ku lewactwu, kiedy wcześniej chodziło o to, żeby się razem dobrze bawić. Punk doszedł do etapu ogólnej mody i liczyło się tylko to, kto ma więcej agrafek w nosie. Wielu przychodzących na koncerty było skinami, jak i wszyscy w zespole byli w przeszłości skinhead, więc po prostu wrócili do swojej dawnej kultury. Grupa dostała kilka dobrych recenzji w prasie, „All Skrewed Up” była bardzo dobrze nagrana i New Musical Express ocenił ich przyzwoicie. Plus Melody Maker i Record Mirror ogłosili, że “warto posłuchać”. To dawało Skredriverowi jasne widoki na przyszłość, nawet jeden z ich roadies, Graham McPherson uznał, że zasłużył na swoje pięć minut i zaczął śpiewać z lokalnym zespołem The North London Invaders.
Popyt na na „All Skrewed Up” i „Anti-Social” wyprzedził znacznie popularność ich debiutanckiego singla „You’re So Dumb”. Skrewdriver zaczął regularnie koncertować wszędzie w Londynie. Wspomagali takie zespoły jak Siouxie and the Banshees, 999 i The Boomtown Rats.
Teraz Skrewdriver był oficjalnym skinheadowskim zespołem i słuchała go coraz liczniejsza grupa skinów. To było odrodzenie skinhead w latach siedemdziesiątych. Cieszył się z tego National Front i w 1977 uformował grupę Young NF. Na Skrewdrivera przychodziły rekordowe tłumy do The Roxy i The Vortex. Wyglądało na to, że chłopcy są na dobrej drodze do sukcesu. Aż na jednym z koncertów doszło do bójki, w którą wmieszany był członek zespołu, w wyniku czego Bob Geldof wyrzucił ich ze sceny. Zespół zyskał reputację agresywnego, a kiedy wybuchły zamieszki niedaleko The Vortex, w którym grał Skrewdriver, media muzyczne okrzyknęły ich “bandytami” i “zwolennikami National Front”.
Johnny White
2 stycznia 2022 o 19:08
Niech żyją kibole i skinchedzi, nasze zbrojne ramię!
8 stycznia 2022 o 13:06
Ciekawe co by się stało, gdyby Ian nie zginął w wypadku. Jak wyglądałby ruch nacjonalistyczny w UK etc.