W ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” prezentujemy wiersz „Strony rodzinne” (Die Heimat) autorstwa niemieckiego poety epoki romantyzmu, katolika związanego przez całe życie z Górnym Śląskiem.
***
Mojemu bratu
Pamiętasz tam, na wzgórzu, zamek ów?
Łkał nocą róg, jak gdyby wołał ciebie,
I sarna szła na łów,
I szumiał las i srebrniał sierp na niebie -
Tak cicho… Abyś mógł usłyszeć siebie
I boleść swych dziecięcych snów.
Pamiętasz ogród? – Wiosną, świtem, wczas,
Tam dziewczę w chłodnej rosie ścieżek chodzi
Samotność siejąc w nas…
I jak kto pieśnią swą tęsknotę budzi,
Tak w śpiewie kwiatów, drzew, nas wiecznie łudzi
Nasz dawny, przepłakany los.
Korony drzew, niech brzmi wasz szumny jęk!
Ucieczka na nic – wszędy wspomnień sploty.
Jak wierny pies ten dźwięk…
Dosięgną cię ojczystej pieśni groty,
A w niej zaklęty ból nasz szczerozłoty.
Twój los jak mój: tęsknota, lęk.
Przekład wiersza ukazały się w książce pt. „Joseph von Eichendorff. Dwanaście wierszy” w 2007 roku nakładem wydawnictwa Księgarnia św. Jacka.
Najnowsze komentarze