Może oni po prostu nie wiedzą:
- że poziom WITAMINY D3, który gwarantuje sprawne działanie układu odpornościowego to 50-70ng/ml i że w Naszej szerokości geograficznej przy standardowym trybie życia jest po prostu nie możliwy do osiągnięcia bez suplementacji;
- że CYNK nie jest niczym nadzwyczajnym i powinien być uzupełniany jeśli w Naszym żywieniu nie ma pestek, pełnych ziaren i orzechów na co dzień.
- że SELEN jest jednym z mocniejszych odtruwaczy organizmu i modulatorem odporności, a osławione w jego wysoką zawartość orzechy brazylijskie pochodzą z Boliwii i wcale go nie zawierają.
- że ekspozycja na niebieskie światło (z TV, smartfonów i tabletów) przed, którym przeciętny Polak spędza dziennie 5h! (szok!) blokuje wydzielanie melatoniny, która to jest najmocniejszym wewnętrznym antyoksydantem, a jej niedobór jest także jednym z głównych czynników rozwoju nowotworów.
- że MAGNEZ działa przeciwlękowo i reguluje nadciśnienie przyczynowo, a nie objawowo jak leki.
- że kwasy tłuszczowe OMEGA 3, szczególnie DHA zmniejszają stany zapalne, a te automatycznie wpływają na odporność organizmu. Smażąc na kujawskim czy innym badziewiu skutecznie blokujesz nawet te minimalne ilości dostarczone w modnym i toksycznym łososiu.
- że serek wiejski i bułeczka to najgorszy (prozapalny) posiłek jaki możesz zafundować swoim jelitom.
- że odporność pochodzi z jelit i że to jedyna prawdziwa informacja jaką możesz usłyszeć w TV.
- że OTYŁOŚĆ TO CHOROBA, która niesie za sobą bardzo dużo obciążeń nie tylko w gorszym funkcjonowaniu narządów i hormonów, ale często jest też powiązana z wieloma przewlekłymi infekcjami.
- że każdy kilogram dodatkowej tkanki tłuszczowej to PRZEWLEKŁY STAN ZAPALNY, nie widoczny w podstawowym badaniu CRP i OB. W Polsce mamy 60% ludzi z nadmierną masą ciała, a polskie dzieci są najszybciej tyjącymi w Europie (na przestrzeni ostatnich lat).
- że ALKOHOL jest tak mocną toksyną, że na jego usunięcie organizm musi uruchomić specjalne procesy, czyli znów niepotrzebnie jest eksploatowany. Wiec lepiej wybierz kiszoną kapustę, której składniki skracają infekcję niż wódkę z pieprzem, ten sławetny polski lek na każde zło.
- że GLIFOSAT (Roundap) to większe świństwo niż DDT. Oni nie wiedzą co to jest glifosat…
- że uziemianie i KONTAKT Z NATURĄ zmniejszają stany zapalne oraz poziom glukozy, znów bezpośrednio powiązane z odpornością.
Mamy stadnie skrajne niedobory WITAMINY B12, ponieważ jednym z ulubionych leków Polaków są IPP (inhibitory pompy protonowej), czyli słynne „osłonowe”, które blokują wydzielanie kwasów żołądkowych, automatycznie blokując wchłanianie tej witaminy. Jej niedobór prowadzi do anemii, a to z kolei znów obniża odporność.
Nie wiedzą, że każdy zbędny gram CUKRU obniża ilość leukocytów (komórek odpornościowych) po posiłku o 70%. Też nie wiedzą, że chleb, sok czy ukochane kluski to cukier.
Negatywne emocje: ZŁOŚĆ, ŻAL, ZAZDROŚĆ skutecznie niszczą nawet dobrze odżywiony organizm.
I dlatego się boją, bo nie wiedzą też, że LĘK również obniża odporność.
A Ty, o czym nie widziałaś/eś?
Joanna Bałys-Wawro
Autorka jest dietetykiem. Źródło: facebook.com.
23 lipca 2021 o 15:50
Przydatne informacje. O większości już wiedziałam, ale zawsze warto mieć to w jednym miejscu. CWP!
23 lipca 2021 o 16:40
Wszystko ladnie, pieknie ale zycie bez emocji w XXI wieku jest absolutnie nie do wykonania.
Zlosc, frustracje jest wpisana w nasze DNA. Nie Wiem jak dla was, ale dla mnie te emocje to motywatory:)
24 lipca 2021 o 15:45
Te negatywne emocje nie mogą być motorem naszego życia. Lepiej skupić się na tych pozytywnych
27 czerwca 2023 o 15:11
Z żadnymi emocjami nie należy przesadzać. Ale trzeba nauczyć się je w zależności od potrzeby rozbudzać lub powściągać i nimi rozumnie kierować by motywowały nas do osiągania zamierzonych celów. By pomagały nam w życiu, a nie przeszkadzały (skrajnym przykładem tego drugiego przypadku może np. być jakiś idiota, który powiesił się z „miłości”). Tak uczy np. Dariusz Zalewski.
27 czerwca 2023 o 15:00
Artykuł ok, tylko trochę za dużo info na raz. Najw. pkty:
1. Ok, czyli trza pić i/lub jeść np. tran (zwłaszcza zimą). Ja bym dodał wychodzić dużo na słońce.
2. Ok, czyli trza jeść pestki, orzechy i pełne ziarna.
3. Ok, czyli optymalnie byłoby wyrzucić z domu wszystkie tv, smartfony i tablety, a przynajmniej drastycznie zmniejszyć korzystanie z nich.
4. Ok, czyli trza zadbać o obecność w diecie kwasów omega 3, wyeliminować kujawskie i tym podobne badziewie.
5. Ok, czyli, żadnych bułeczek ani serków wiejskich.
6. Ok, czyli unikać nadwagi.
6. Ok, czyli zamiast alkoholu… kapustą kiszona!
7. Ok, trza by sprawdzić w necie co to glifosat?
8. Ok, czyli wychodzić dużo na łono natury.
9. Ok, czyli precz z lekami, cukrem, kluskami itd. itp.
10. Ok, czyli precz z negatywnymi emocjami.
27 czerwca 2023 o 15:02
Unikać nadwagi = mniej jeść + więcej się ruszać.