Żaden ruch polityczny nie może wymazać z pamięci osób, które brały udział w jego budowie, nawet jeśli wybrały one później odmienną drogę polityczną. Dla Narodowego Odrodzenia Polski taką osobą był zmarły tragicznie Piotr Kolanowski. Na oficjalnej stronie organizacji ukazało się krótkie wspomnienie:
14 maja 2021 roku zmarł Piotr Kolanowski, jeden ze „starej gwardii” Narodowego Odrodzenia Polski. Z wykształcenia historyk, w stanie wojennym członek zespołu redakcyjnego pierwszego powojennego pisma nacjonalistycznego wydawanego przez NOP, „Jestem Polakiem”. W postPZPRowskiej Polsce zastępca redaktora naczelnego „Naszego Dziennika”, z funkcji usunięty na żądanie Romana Giertycha (wówczas zaufanego o. Rydzyka), po opublikowaniu na łamach „ND” recenzji książki Chestertona, autorstwa Adama Gmurczyka. Przez kilka lat Piotr był pracownikiem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. W roku 2018 po publicznej ostrej krytyce Szewacha Weissa, b. ambasadora „Izraela” w Polsce, na żądanie środowisk żydowskich i „Gazety Wyborczej”, został usunięty z UKiOR.
Piotr Kolanowski pozostał wierny swoim przekonaniom, zawsze lojalny wobec przyjaciół. Spoczywaj w pokoju!
W ostatnich latach schorowany patriota żył z renty wysokości 800 zł. Jego prawicowi „przyjaciele” zarabiający na państwowych posadach po kilkanaście tysięcy złotych przypomnieli sobie o nim po śmierci.
Na podstawie: nop.org.pl
Jeden komentarz
Pingback: Pamiętamy: Manolis, Giorgos i inni bracia | Narodowe Odrodzenie Polski (NOP) - Nacjonalistyczna Opozycja