Ogromny dług publiczny nie powstrzymuje demokratów przed kolejnymi spektaklami rozdawnictwa. Oczywiście państwo musi pomagać Polakom w trudnej sytuacji życiowej i nikt tego nie kwestionuje. Program „500 plus” miał odmienić oblicze polskiej demografii. Efekt? Rodzi się mniej dzieci niż przed jego wprowadzeniem.
Zamiast tylko i wyłącznie polskich obywateli pieniądze otrzymują także cudzoziemcy, w większości imigranci tworzący armię rezerwową kapitału. W 2020 roku świadczenie przysługiwało dokładnie 25,453 dzieci nie posiadających polskiego obywatelstwa. Beneficjenci pochodzili w sumie z ponad 120 państw – najwięcej było oczywiście Ukraińców. W sumie obcy przybysze otrzymali ponad 150 milionów złotych.
Eksperci Centre for Economic Analysis przeanalizowali zamożność beneficjantów programu. Okazało się, że z 40 miliardów złotych dystrybuowanych w ramach świadczenia rocznie 9,9 mld (czyli 25% całości środków) trafia do 20 procent najbogatszych rodzin. 20 procent najuboższych rodziców otrzymuje dwa razy mniej pieniędzy: państwo przekazuje im 4,7 mld zł. Jak wyliczyli eksperci z Centre for Economic Analysis, do rodzin z górnej połowy rozkładu dochodów trafia 58 procent całkowitych wydatków na program Rodzina 500 plus, a do biedniejszej połowy populacji 42 procent.
W normalnym państwie zamiast wspierania bogatych przeznacza się środki na poprawę usług opiekuńczych, edukacyjnych, zdrowotnych czy ułatwiających łączenie wychowywania dzieci z aktywnością zawodową. III Rzecza nie jest jednak normalnym państwem, ale protektoratem zarządzanym przez zmieniające się co jakiś czas mafie polityczne.
Na podstawie: nacjonalista.pl/forsal.pl
8 kwietnia 2021 o 10:39
W normalnym kraju państwo nikomu nie pomaga, są od tego fundację. Nie można kogoś karać tylko dlaczego, że udało mu się w życiu. Ci ludzie powinni być wzorcem dla każdego. Jak dają to powinni każdemu albo nikomu. Bogaty nie musi się dzielić ani pomagać, a ze swoją nadwyżką pieniedzy może iść do toalety. To są jego pieniądze nie musi się z nich tłumaczyć.
8 kwietnia 2021 o 11:55
„Bogaty nie musi się dzielić ani pomagać”
No nie, bo nie jest możliwe stanie się bogatym bez całego zaplecza społecznego i pracowników. To nie jest tak, że ktoś bogaty dorabia się swojego majątku tak ot sam, bez żadnego podłoża opartego o różne formy organizacji społeczeństwa. Bogaty też nie jest w stanie się wzbogacić bez pracy swoich pracowników, chyba że wygra w totolotka. Poza tym nic nam z bogatych jeśli otacza ich powszechna bieda. Taki tok myślenia sprzyja zastojowi społecznemu.
8 kwietnia 2021 o 12:03
Już nie mówię, że taki ekskluzywny leseferyzm dla bogatych (który nie oferuje nic biedniejszej i słabszej części społeczeństwa) prowadzi do ewidentnych patologii, gdy górna warstwa społeczeństwa osiąga totalną dominację i zaczyna modelować społeczeństwo wg własnego widzimisię – jak opisywał Karol Kaźmierczak na portalu kresy.pl omawiając temat zamordyzmu wielkich potentatów ekonomicznych w mediach (Zuckerberg), w branży handlowej (Bezos) i w wielu innych branżach. Liberalizm jest bardzo ograniczoną ideologią na dłuższą metę nie mającą nic wspólnego z wolnością. Prawdziwymi wolnościowymi ideologiami są takiw idee jak dystrybucjonizm, korporacjonizm (najlepiej w swojej klasycznej, katolickiej wersji), syndykalizm i kooperatyzm, które decentralizują procesy gospodarcze i przez różne oddolne, autonomiczne stowarzyszenia dają społeczeństwu możliwość kontroli nad swoim otoczeniem. I oczywiście, że te stowarzyszenia powinny mieć kontrolę nad warstwą najbogatszych, żeby nie powstawał zamordyzm oligarchiczny.
8 kwietnia 2021 o 17:23
W normalnym kraju proces bogacenia się wygląda zupełnie inaczej. U nas bogaci to głównie postkomuniści i agenci. W mojej wizji radykalizmu nastąpi przegląd majątków x pokoleń wstecz i rugowanie.
Odnośnie tematu to wydaje mi się, że większym problemem są złe warunki mieszkaniowe a nie jakieś kilkaset złotych na pieluchy. Poza tym pierwotnie program 500+ miał mieć zupełnie inny charakter. To miały być pieniądze na drugie i kolejne dziecko. Skowyt opozycji i wyszło jak zawsze, kolejny social.
8 kwietnia 2021 o 19:45
Czy ci co się dorobili powinni się dzielić z państwem składającym się ze złodziei rzucających im kłody pod nogi ? NIE.
Czy ci co się dorobili powinni się podzielić ze społeczeństwem a ich wkład powinien być proporcjonalny do ich majątku ? TAK.
„Bogaty nie musi się dzielić ani pomagać, a ze swoją nadwyżką pieniedzy może iść do toalety. To są jego pieniądze nie musi się z nich tłumaczyć.”
Z jednej strony tak,ale jeśli uważa,że to są wyłącznie jego pieniądze to czy w normalnym państwie (którym nie jest obecna Polska) skoro nie zamierza się dołożyć to czy jego są:
- drogi publiczne z których korzysta bez płacenia ?
- ochrona jego majątku przez organa prawa i siły zbrojne państwa?
- dostęp do pracowników – którzy potrzebują powyższej infrastruktury też a ponadto potrzebują na przykład:
-edukacji
-opieki zdrowotnej (bo prawdziwe kaleki zatrudnić niby można,ale z ich pracy zysków dużych nie będzie)
Jeśli taki „przedsiębiorca” żeruje na reszcie społeczeństwa i ignoruje te rzeczy albo co gorsza sprowadza obcych w imie swojej chciwości,to od innych pasoŻydów się nie różni i jako element wrogi narodowi winien być przykładnie spacyfikowany i zostawiony w bieliźnie na mrozie.Bez skarpetek i bez tego „majątku” którego rzekomo „sam” się dorobił. Ewentualnie bieliznę może zawsze sprzedać i kupić za nią kawałek sznura.
Straszne ? Nie.To uczciwe stanowisko:
Nie dla drapieżnego antynarodowego państwa – ale i nie dla egoizmu i prywaty,nie dla działania na szkodę narodu !
Libertarianizm jest ideologią antypaństwową o korzeniach żydowskich.Prawie wszyscy „myśliciele” libertariańscy to żydzi.
O ile zgodzić się można i należy z tym,co różni libertarianie głoszą o wolnościach obywatelskich i wolnościach narodu w sytuacji gdy nasze państwo jest zawłaszczone przez wrogie siły,to idee libertarianizmu jako idee wyrosłe z idei liberalnych są nie do pogodzenia z komunitarnym porządkiem społecznym. O ile obywatel rzeczywiście jak rzeczą libertarianie organom państwa winien nie ufać – o tyle państwo owo jako wspólne dobro powinien dbać (w przeciwieństwie do egoistycznych żydowskich pijawek z rządu !)
Libertarianin to nieoceniony sojusznik w walce z dzisiejszym bolszewizmem, sam jednak nosi w sobie bakcyla zarazy z której powstał bolszewizm. Pamiętajcie nacjonaliści.
Co zaś do 500+ jest to nie tylko rozdawnictwo ale jak każdy socjal traktowanie Polaków jak żebraków. Rzucą 500 złotych na odwal się i to jest ich „polityka prorodzinna” ?
oto prawdziwa polityka prorodzinna:
- Zatrzymać wpuszczanie Ukraińców,Hindusów itd. Niech wolny rynek doprowadzi wreszcie do wzrostu pensji pracowniczych !
- Zapewnić żłobki i uczciwe ludzkie prawo dzięki któremu ludzie nie będą się bali się żenić i mieć dzieci
- Przestać okradać ciężko pracujących ludzi (szczególnie najbiedniejszych) coraz to nowymi podatkami.
- Walczyć aktywnie ze zwalczającą heteroseksualne małżeństwo kobiety i mężczyzny lewacką propagandą służącą rozbiciu małżeństw,zniechęcaniu do posiadania rodziny itd.
- Zapewnić w tym kraju prawo,porządek i stabilność dzięki czemu my,młodzi ludzie będący przyszłością narodu będziemy wreszcie mieć nadzieję na lepsze jutro.
W tym celu również trzeba raz na zawsze rozliczyć tych bydlaków którzy niszczą nasz naród i którzy handlują polskimi dziećmi z domów dziecka a inne dzieci gwałcą (to jest fakt,to się dzieje naprawdę – ta „prostytutka z Ukrainy” maszałka K – ile ona miała lat ?! A i tamte żydowskie ped…ły z PiS co lubią młodych chłopców to co jest ?! PiS,PO i reszta bandy to antynarodowe świnie i zwyrole !)
SILNY NARÓD = SILNA ZDROWA NORMALNA RODZINA.
Parafrazując Trumpa (właził żydom w d… ale hasło dobre):
„Uczyńmy POLSKĘ znów WSPANIAŁĄ I WIELKĄ !”
Ponieważ my Polacy i Polki zasługujemy na lepszą Polskę.
8 kwietnia 2021 o 20:59
Człowiek nie jest samowystarczalnym bytem, więc bogactwo powstaje w konkretnym otoczeniu społecznym i przy współudziale czynnym lub biernym) innych osób. Nie żyjemy w XIX wieku, więc nikt rozsądny, może poza jakimiś fanami dyrdymałów Ayn Rand (Alisa Zinovyevna Rosenbaum) nie neguje pomocy państwa, a więc narzędzia rozwoju narodu, do pomocy finansowej i jakiejkolwiek innej osobom chorym, starszym, ale również rodzinom zmagających się z często niezasłużoną biedą i marginalizacją etc. Pomoc, oczywiście przy zasadzie „nasz naród na pierwszym miejscu” musi trafiać do tych, którzy naprawdę jej potrzebują (osoby bogate do nich nie należą) i być tak skonstruowana, aby nie generowała zjawiska „dziedziczenia biedy”. Przekonanie, że jakieś fundacje w pełni zrealizują na tym polu zadania państwa jest naprawdę infantylizmem. Gdyby oglądano się na fundacje, to pewnie do dziś królowałyby realia XIX-wiecznego kapitalizmu. Na szczęście jest co takiego jak postęp społeczny (w dobrym tego słowa znaczeniu) i dzięki niemu w pewnych systemach, o których nie można głośno mówić, wprowadzono reformy, które do dziś wyznaczają właściwe standardy.
8 kwietnia 2021 o 21:08
@Rdk
„W normalnym kraju proces bogacenia się wygląda zupełnie inaczej. U nas bogaci to głównie postkomuniści i agenci. W mojej wizji radykalizmu nastąpi przegląd majątków x pokoleń wstecz i rugowanie.”
Tu zgadzam się całkowicie. Taki audyt powinien być postulatem każdej organizacji nacjonalistycznej. Bogactwo nie jest niczym złym – kwestią zasadniczą z punktu widzenia zdrowia moralnego społeczeństwa jest sposób jego zdobycia. W III RP, poza jakimiś wyjątkami, to właśnie postkomunistyczna mafia była i jest głównym beneficjantem „transformacji”.
8 kwietnia 2021 o 14:33
Uważam że w obecnej sytuacji nie wiele pomogłoby nawet 2000+. Źródłem upadku naszej cywilizacji jest upadek duchowy a nie brak pieniędzy. Moi dziadkowie mieli po 6-7 rodzeństwa a bogactwa tam nikt nie uświadczył, ktoś powie że to były dawne czasy, inna mentalność a teraz mamy XXI wiek, owszem zmieniło się dużo, na przykład kiedyś na kobietę w ciąży mówiło się że jest w stanie błogosłąwionym a dzisiaj ”zaciążenie” traktuję się nieomal jak chorobę. Normalne wielodzietne rodziny są wyśmiewane i z automatu określa się je mianem patologii chociaż z patologią nie mają nic wspólnego. Niejednokrotnie sam byłem świadkiem wyszydzania tzw. ”dzieciorobów”. Niestety ale jesteśmy świadkami ogólnego skundlenia moralnego i duchowego w narodzie więc żadne rozdawanie pieniędzy tutaj nie pomoże.
8 kwietnia 2021 o 16:19
Cała prawda. Rak (((anty-natalizmu))) niszczy Nasz naród jak i inne białe narody od wewnątrz.
8 kwietnia 2021 o 17:50
Żaden antynatalizm tylko coraz większe wygodnictwo, brak odpowiedzialności i brak ogarnięcia życiowego coraz nowszych roczników wchodzących w dorosłość. Nawet jeśli przekonamy 100% narodu do pronatalizmu to bez zmiany charakterów młodych ludzi nic się nie zmieni. A zmiany powinno się zaczynać od siebie samego.
8 kwietnia 2021 o 17:52
Nie próbuje się wymądrzać, bo sam nie jestem jakimś ideałem tylko trzeba spojrzeć na fakty – wszystkiego do ideologii nie da się sprowadzić, bo większość ludzi ma w dupie ideologię. Na to potrzeba analizy socjologicznej i psychologicznej społeczeństwa.
8 kwietnia 2021 o 20:25
@ꏢ
Racja, większość ludzi ma w dupie ideologię ale przyznaj że większość ludzi żyję według wytycznych tych ideologii, nieświadomie a jednak.
Media, kinematografia, muzyka, moda wpływa na opinię publiczną. To że typowy Europejczyk ma takie czy inne zdanie na temat chociażby aborcji jest w dużej mierze zależne od tego w jakich czasach się urodził.
Szeroko pojęte światowe lewactwo przejęło potężne narzędzia: telewizję, radio, prasę, kino, muzykę i kształtuję umysły ludzi od małego dziesiątki już lat. Tak więc to co napisałeś: coraz większe wygodnictwo, brak odpowiedzialności i brak ogarnięcia życiowego coraz nowszych roczników wchodzących w dorosłość to tylko skutek ulegania tej chorej wizji świata.
Każda epoka narzuca nieco inne spojrzenie na świat. Tak jak w średniowieczu poprzez pieśni i poezję propagowano archetyp cnotliwego, mężnego rycerza-chrześcijanina (Pieśń o Rolandzie, Pieśń o Cydzie) tak współcześnie poprzez środki masowego przekazu propaguję się archetyp lekkoducha-patola i ruchacza.
Według mnie społeczeństwo można porównać do stada owiec którym mogą kierować dobrzy lub źli pasterze. Nas obecnie wypasają sk**wysyny pastuchy.
8 kwietnia 2021 o 21:11
„na przykład kiedyś na kobietę w ciąży mówiło się że jest w stanie błogosłąwionym a dzisiaj ”zaciążenie” traktuję się nieomal jak chorobę”
A dlaczego ? Owszem,raz że propaganda,ale dwa – weźmy takich „przedsiębiorców” co zamiast patriotami są pasoŻydami,nawet jak mogą się legitymować pochodzeniem Polskim do czasów Chrobrego. Kobieta w ciąży to „obciążenie dla firmy”. Tak powinno być ? Albo prawo państwowe jest nazbyt surowe w niektórych kwestiach (fakt jest taki,że zwolnienia „chorobowe” są czasem nadużywane) ,albo jeden z drugim liczykrupa ma w dupie interes publiczny. Najpewniej obie rzeczy.
Moi dziadkowie mieli po 6-7 rodzeństwa a bogactwa tam nikt nie uświadczył
A ile z tych dzieci przeżyło ? I kiedy żyli twoi dziadkowie ?
Najłatwiej niektórym powiedzieć,że „ludzie powinni mieć więcej dzieci”. Ale żydy z rządu też potrafią takie rzeczy pierd**lić – odbierając zarazem Polakom chleb od ust,albo ewentualnie rzucając 500 złotych jałmużny i szczując tym jednych na innych
(jakie jest szczucie na rodziny z dziećmi przez to 500+ ? Za to szczucie powinno się oddzielać głowy od tułowia tym co szczują w mediach)
„wygodnictwo, brak odpowiedzialności i brak ogarnięcia życiowego coraz nowszych roczników wchodzących w dorosłość”
Taaaaa a starych to nie ? Daj pieniążki,dajcie większą emeryturę bo „się należy”,Janusz ma mieć gotowego pracownika bo sam nie przeszkoli (a najlepiej to murzyna,Hindusa albo Ukraińca bo Polak za drogi) a „po nich choćby potop”…
Wiesz co „ꏢ” – najbardziej to wkurwiają mnie ci,co patriotyzmu to przede wszystkim oczekują tylko ciągle od innych.Zaraz po tych co na tym patriotyzmie żerują mając na niego wywalone.
8 kwietnia 2021 o 22:06
@Faurþis
Źle mnie zrozumiałeś. Nie neguję tego, co pisałeś, chodzi mi o to, że sprowadzanie całego problemu do antynatalizmu (większość ludzi nawet nie zna tego pojęcia, mimo wszystko większość uznaje postulaty sprzeciwiające się rozrodczości za absurd) jest dużym uproszczeniem. Tego do popkultury (w znaczeniu szeroko pojętej kultury popularnej) też nie da się sprowadzić. Po prostu kiedyś ludzie żyli bardziej skupieni wokół siebie, większość ludzi pracowała w rolnictwie i potrzebowała więcej dzieci do utrzymania i przekazania im gospodarstw, u arystokratów był silny nacisk na posiadanie potomstwa, nie było też takich wydatków na dzieci, dzieci były też zabezpieczeniem na starość i przede wszystkim, co kluczowe – nie było środków antykoncepcji. Dzisiaj koszty utrzymania dziecka są dość duże, nie ma tego nacisku na posiadanie potomstwa, też nie ma takiego nacisku na założenie rodziny, znaczenie małżeństwa też nie jest tak silne w oczach ludzi, jest większe przyzwolenie na rozwody no i nie ma teraz takiej sytuacji, że ci, co nie mają dzieci to nie przeżyją na starość. Dzisiaj można być bezdzietnym i będąc starym można czuć się zabezpieczonym przez otrzymywanie emerytury, jest też wysoki dostęp do antykoncepcji. To tylko niektóre przyczyny spadku dzietności, można je wymieniać w nieskończoność.
9 kwietnia 2021 o 00:22
@ꏢ
Antynatalizm jest tylko skutkiem infekowania ludzi wadliwą wizją rzeczywistości.
To co opisałeś jako jedne z wielu przyczyn spadku dzietności jest prawdziwe i zgadzam się z tym jednakże nadal uważam że za główną przyczyną problemu stoi wdrażanie szkodliwych wzorców i postaw przez media, edukację i szeroko pojętą popkulturę masową.
Prawda jest taka że to w jaki sposób ludzie (społeczeństwo) się ubierają, jakie noszą fryzury oraz co najistotniejsze jakie mają zwyczaje i poglądy na dany temat jest zależne od ”władców tego świata” czyli tych co pociągają za sznurki. Tylko nieliczne niepokorne jednostki potrafią się przeciwstawić, większość mas podąża bezmyślnie za stadem w myśl zasady ”wszyscy to ja też”.
Współczesny wzorzec kobiety jest tożsamy z tym co widzimy chociażby w teledyskach nie tylko zagranicznych ale i rodzimych (Disco Polo). Chyba nie muszę tłumaczyć o co chodzi. Zresztą z wzorcem ”prawdziwego” mężczyzny jest podobnie.
9 kwietnia 2021 o 00:29
Częściowo tak, jednak trzeba mieć na uwadze, że podstawą tych zjawisk jest zmiana w stylu życia ludzi. Styl bardziej nastawiony na jednostkę, na luzactwo, dorobkiewiczostwo, konsumpcję. Postęp technologiczny wiele w tym pomógł. Trzeba wiedzieć, że liberalizm mocno opiera się o czynności życiowe polegające na pójściu na łatwiznę i redukcji wysiłku. Ułatwienia związane z rozwojem społecznym zmniejszyły presję na jednostki i społeczności, a że człowiek jest zaprojektowany na szukanie najłatwiejszych dróg to chce się dopasować do liberalnego stylu życia.
9 kwietnia 2021 o 00:34
Liberalizm jest ideologią dopaminową. Człowiek w swym surowym stanie lubi przyjemności i liberalizm celuje w ten punkt człowieka. Liberalizm w psychologii opiera się na zasadach psychoanalitycznych, w psychice ludzkiej celuje w układ limbiczny człowieka. W filozofii podstawą liberalizmu jest hedonizm i epikureizm.
9 kwietnia 2021 o 14:15
@Lach
Niestety ale nie ma solidarności w narodzie, liczy się tu i teraz. Wynika to po części z przyczyn które wymieniłem w powyższych wpisach jak i być może z naszej zwykłej polskiej mentalności. Należy mieć na uwadze iż w interesie każdego Polaka któremu dobro ojczyzny faktycznie leży na sercu powinno być to aby rodziło się jak najwięcej polskich dzieci. Rodacy przedsiębiorcy którzy popierają masowe sprowadzanie tanich cudzoziemców-robotników, co gorsza jeszcze z poza Europy to zwykli zdrajcy narodu i jak zdrajcy powinni być sądzeni.
”A ile z tych dzieci przeżyło ? I kiedy żyli twoi dziadkowie ?”
Każde z rodzeństwa moich dziadków dożyło wieku dorosłego, ponadto wszyscy z wyjątkiem 1 osoby założyli rodziny. Dziadkowie to roczniki 1920+
A co do osób szczujących na rodziny, no cóż powinno się ich okładać kijem po tych głupich łbach.
9 kwietnia 2021 o 14:32
@ꏢ
Postęp technologi, medycyny, emerytura i świadczenia socjalne z całą pewnością wywierają jakiś tam wpływ na liczbę urodzeń.
Natomiast należy zwrócić uwagę że zjawisko laicyzacji Polski jak i pozostałych narodów europejskich idealnie pokrywa się ze spadkiem liczby urodzeń.
Generalnie wszystkie aspekty tutaj przez nas poruszane łączą się ze sobą i mają jakieś logiczne uzasadnienie. Nie kwestionuję tego co napisałeś.
9 kwietnia 2021 o 15:20
@Faurþis
Zjawisko laicyzacji pokrywa się ze spadkiem wskaźnika narodzin, ale trzeba wiedzieć, że laicyzacja jest tylko elementem ogólnego procesu zmian społecznych, tzn. wpisuje się w ogólną całość.
9 kwietnia 2021 o 15:29
Zresztą sama laicyzacja raczej nie będzie ostatnim procesem zmian w duchowości społeczeństwa. Prawdopodobnie kolejnym etapem będzie pojawienie się jakichś grup ezoterycznych, które trafią na grunt znudzonych i zeświecczonych grup w populacji (głównie młodzieży) i one wywołają kolejny przewrót w stylu życia człowieka. Ten przewrót będzie uderzał w materializm i konsumpcyjny styl życia. Sam laicyzm nie jest obiektywnym systemem wartości, jest on wytworem cywilizacji Zachodu, która w pewnym momencie szła drogą racjonalizmu i odsunięcia na dalszy plan mistycyzmu. W Chinach, które niezależnie rozwijają własną cywilizację taki proces nie zaszedł pomimo okresu ateizacji za Mao. Tam zorganizowana religia nie dominuje, ale duchowość nadal jest żywa i setki milionów Chińczyków mają z nią namacalny kontakt, chociażby przez nurty duchowości chińskiej takie jak Falun Gong. Dla mnie to jest najmocniejszy dowód na fałszywość materialistycznego ateizmu.
8 kwietnia 2021 o 20:01
Zgadzam sie w 100%brak ogarniecie mlodych ludzi, bezradnosc, wygodnictwo I infantylizm osob nawet dobrze po 30.potrzeba zmian, ale Kazdy chce zyc latwo, przyjemne I niewysilac sie..
Infantylizacja kobiet I mezczyzn postepuje coraz szybciej
8 kwietnia 2021 o 20:14
Nikt nikogo nie przekonac, to wszystko musi runac I tyle.
8 kwietnia 2021 o 20:33
Kobiety sa wyemacypowane, wola rozrywki, nie chca stalych partnerow Ani pracy. Chca wyscigu o stolki, urode, botox it’d. Mezczyzni nawet w srednikim wieku szukaj zo’n w Azji ktore umieja gotowac, nie sa pyskate I chca dzieci. Opoekuja sie domem
8 kwietnia 2021 o 20:36
Sorry zapomnialam dodac a Slowianki to zwykle mieso dla arabow:)
Takie niewolnictwo
8 kwietnia 2021 o 20:40
Nie niewolnictwo tylko kurewstwo i promowanie kurewstwa.
Nazwijmy rzeczy po imieniu.
W im większą nędzę wpędzi się Polaków i im bardziej będzie się pozwalać kult „zachodniego bogactwa”,konsumpcjonizmu itd tym będzie z tym gorzej.
8 kwietnia 2021 o 21:13
I tak nic sie nie zmieni, nawet po waszych lustracjah majatkow komunistow. Dzieci od tego nie przybedzie. Trend sie nie zmieni.
8 kwietnia 2021 o 21:19
„I tak nic sie nie zmieni, nawet po waszych lustracjah majatkow komunistow” – tu nie chodzi o to kto jest komunistą tylko o to kto jest wrogiem narodu – raz.
Dwa – bez urwania łba żydokomunie w sferze politycznej i ekonomicznej nie da się naprawić społeczeństwa i państwa.
Trzy – nie będzie „zmiany świadomości” i nikt nie będzie chciał mieć po 7 czy 10 dzieci jeśli będzie się to nadal wiązać z ekonomicznym upodleniem – jakiego by tu kitu ludziom nie wcisnąć. Ostracyzm społeczny może być wyeliminowany tylko jeśli rodziny wielodzietne nie będą żyć z zasiłków i nie będą żyć w nędzy. Drogą do tego jest zapewnienie narodowi dobrobytu. Kropka.
9 kwietnia 2021 o 11:55
Lach napisze jedno, zgadzam sie ze wszystkim Co piszesz.