Polska jest bezpieczna w NATO, a nasza armia i sojusznicy skutecznie przeciwstawią się potencjalnej agresji. Tyle z propagandy dla lemingów sączonej z koszernej telewizji.
Wojskowe ćwiczenia „Zima-20″ skończyły się blamażem i całkowitą klęską. Symulacja wskazała, że po pięciu dniach wojna była przegrana, a polska armia przestała istnieć – informuje Interia. W ćwiczenia sztabowych wzięło udział kilka tysięcy oficerów. W symulacjach uwzględniono zamówione przez Polskę – choć jeszcze niedostarczone – nowe systemy uzbrojenia: zestawy przeciwlotnicze Patriot, artylerię rakietową HIMARS i wielozadaniowe samoloty F-35. Sprawdzano także rozwiązania, które wprowadziła reforma systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, obowiązująca od końca 2018 r.
Okazuje się, że niewiele dało m.in. „wzmocnienie wschodniej flanki”. Obrona wschodu Polski spowodowała rozbicie znajdujących się tam jednostek i potężne straty – wskazuje Interia. Według informatorów portalu już piątego dnia wirtualnego konfliktu przeciwnik znalazł się na linii Wisły, trwały walki o Warszawę, strategiczne porty zostały zablokowane lub zajęte. Lotnictwo i Marynarka Wojenna przestały istnieć, mimo wsparcia NATO. Na wschód od Wisły polskie jednostki miały ponieść druzgocącą klęskę. Pierwszorzutowe bataliony straciły od 60 do 80 proc. stanów. Przegrane ćwiczenia miały wywołać ogólną konsternację. Kolejne informacje na temat nieudanych ćwiczeń przekazał „Super Express”. Wstępne plany zakładały obronę przez 22 dni. Tymczasem symulacja wykazała, że wojska nieprzyjaciela okrążyły Warszawę już w czwartej dobie ćwiczeń. – Wszystko poszło nie tak. Dowódcy poszczególnych dywizji byli zszokowani, odmawiali wykonywania niektórych rozkazów, bo były dla nich po prostu niezrozumiałe – stwierdził informator „SE”.
Takie są efekty budowania przez lata korpusu ekspedycyjnego NATO. Polacy są jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie, bo rządzący boją się broni w rękach obywateli.
Na podstawie: interia.pl/nacjonalista.pl
17 lutego 2021 o 20:03
Żadna armia nie obroni kraju na granicach, w scenariuszu z września 39. Trzeba ludziom to uzmysłowić a nie wciskać bzdury o żelaznych dywizjach i obronie wschodu. Do obrony, zakładając atak ze wschodu i północnego wschodu (Rosja), jest tylko Dolny Śląsk.
Potrzebny jest straszak (broń abc i jej nośniki) i porządna dyplomacja.
Osobiście wątpię w konwencjonalny atak ze wschodu. Szybciej jakieś turbany zrobią zamieszanie na południu i zachodzie.
17 lutego 2021 o 20:53
Jeśli Rosja będzie chciała atakować w kierunku zachodnim to będzie chciała uzyskać dostęp do cieśnin duńskich i portów dających dostęp do Atlantyku (i w konsekwencji do morskiego handlu światowego). Pod tym względem Rosja może być zagrożeniem, może nas szachować ale niekoniecznie muszą nas atakować zbrojnie. Wszystko zależy od dyplomacji, od ruchów ze strony polskiej.
W bezpośrednie zagrożenie ze strony islamskiej imigracji nie wierzę. Widmo zalania Polski przez muzułmanów to raczej wymysł grup typu PDL.
22 lutego 2021 o 20:17
Atak ze strony Rosji to raczej zrobienie rozróby na wzór Mołdawii( naddniestrze), Gruzji czu Ukrainy – zachwianie integralności terytorialnej, a co za tym idzie brak wiarygodności w relacjach międzynarodowych. Zajęcie całego kraju to raczej nie dzisiejsze czasy – zbyt drogie i rodzące zbyt wiele kłopotów.
26 lutego 2021 o 07:55
Analiza tej wojskowej symulacji, i tego co ona obrazuje: dokonanej konsekwentnie po 89 roku przekształceniu wojska polskiego w ekspedycyjne oddziały pomocowe używane przez USA w atakach na niepodległe państwa (Jugosławię, Afganistan, Irak) a przez to całkowite pozbawienie Polski samodzielnego potencjału obronnego
https://www.bitchute.com/video/ShnHREdzI9EW/
https://www.youtube.com/watch?v=rxZeD09w9uo