Nacjonaliści z nieformalnej grupy „Nacjonalistyczne Wybrzeże” zainicjowali kampanię promującą dbanie o czyste powietrze, a tym samym ochronę środowiska naturalnego. Jak sami piszą:
Rozpoczynamy akcje „Czyste Powietrze – Zdrowy Naród” w ramach koncepcji Narodowego Frontu dla Środowiska wychodzimy z inicjatywą profilaktycznego informowania mieszkańców osiedli jednorodzinnych jak niebezpiecznym jest spalanie odpadów w piecach i kominkach, oraz które surowce nadają się do spalenia, a które nie. Poprzez ulotki i plakaty chcemy zwrócić uwagę mieszkańców na ten problem a także prawidłowo doradzić, ponieważ dobrze wiemy o tym, że wiele osób nieświadomie spala niewłaściwe surowce. W naszym regionie jest to problem który co zimę nęka wszystkich mieszkańców ponieważ drażniący dym roznosi się na całe miasto. Zachęcamy inne organizacje które dostrzegają u siebie ten problem do włączenia się w taki rodzaj akcji informacyjnej.
Pierwsze akcje odbyły się już w miastach na Wybrzeżu, a także we Wrocławiu oraz w Lubaniu na Dolnym Śląsku.
O smogu, jako cichym zabójcy tysięcy Polaków, pisaliśmy TUTAJ.
Flora, fauna i wszelkie szlaki wodne świata są ze sobą powiązane w sposób dynamiczny i kompleksowy, co pozwala istnieć rodzajowi ludzkiemu. Zaś te wzajemne stosunki mają kluczowe znaczenie dla wszystkich narodów i kultur. Trzecia Pozycja będzie działać na rzecz ograniczenia wyniszczania naszego wspólnego domu przez zachłanność kapitalistycznych korporacji, manię uprzemysławiania marksistów, chciwość międzynarodowych banków i przez zagrażających wolności adwokatów Zjednoczonego Świata. Człowiek posiada oczywiście prymat nad naturą, ale musi ją traktować jako podarunek, który ma zostać przekazany przyszłym pokoleniom.
9 stycznia 2021 o 10:24
Fajna akcja, ale z ta nieswiadomscia palenia odpadow bym polemizowala.
Polacy czesto uzywaja tanich rozwiazan nie myslac o konsekwencjach swojego dzialania.
Swiadomosc ekologii w Polsce jest w powijakach,szkoda.
9 stycznia 2021 o 11:12
Trudno uczyć świadomości ekologicznej ludzi po prostu biednych. W wielu przypadkach zakup opału to duża pozycja w domowym budżecie. Dla przykładu u mnie na sezon idzie 6-7 ton ruskiego węgla, innego w okolicy nie ma. Zmieniałem ogrodzenie i myślicie, że co zrobiłem ze starymi pomalowanymi sztachetami? Wyrzucenie ich to byłoby frajerstwo a nie jakiś ekologizm.
9 stycznia 2021 o 18:12
Skład powietrza, które wdychamy, przypomina skład niektórych gazów bojowych – mówi prof. Adam Grochowalski z Politechniki Krakowskiej. Winni są ludzie, którzy do domowych pieców wrzucają byle jaki węgiel i śmieci.
.
DOMINIKA WANTUCH: Od lat bada pan popiół, który strażnicy miejscy pobierają podczas kontroli domowych pieców węglowych. Te analizy zaskakują?
.
PROF. ADAM GROCHOWALSKI: Dziś już niewiele mnie dziwi. Mówię to z rozczarowaniem i ze złością. Bo pomimo ustawy śmieciowej, pomimo akcji edukacyjnych ludzie wciąż do pieca wrzucają wszystko. W połowie badanych przeze mnie przypadków znajduję w popiele pozostałości śmieci. W piecu lądują tworzywa sztuczne, opakowania, stare meble, sprzęty elektroniczne, szkło, butelki PET, folie, stare gazety, gumy…
.
W głowie się to nie mieści.
.
– Najbardziej popularne są śmieci codziennego użytku. Opakowania po jogurtach, olejach, proszkach do prania, płynach, pastach do zębów, folie, butelki PET. To jest też jeden z najgorszych rodzajów śmieci. To świetnie ogrzewa, ale nie spala się kompletnie. Np. folia wzlatuje do komina i oblepia go. Jest nie tylko groźna dla zdrowia, ale też niebezpieczna dla właściciela. Wystarczy nieszczelny komin, drewniany strych, dach pokryty papą. Niejeden dom już spłonął przez takie palenie.
https://www.chemia.pk.edu.pl/media/odurzeni-powietrzem-czym-ludzie-pala-w-piecach/