Wielkie zwycięstwo sądowe Nordyckiego Ruchu Oporu

Wspaniały sukces naszych kolegów i koleżanek z Nordyckiego Ruchu Oporu. Sąd apelacyjny w Göteborgu uniewinnił 14 działaczy organizacji od zarzutu nawoływania do „nienawiści rasowej” w trakcie marszu w tym mieście w 2017 roku. Orzeczenie potwierdziło legalność symbolu organizacji (runa Tiwaz) oraz podkreśliło, iż Nordycki Ruch Oporu nie jest odpowiednikiem niemieckiej NSDAP, a jego manifestacje nie „przypominają lat 30- i 40-tych w III Rzeszy”, co nieudolnie starali się wykazać oskarżający.

Co daje wyrok? Na pewno czyni trudniejszymi potencjalne próby delegalizacji ruchu, właściwie je uniemożliwiając na długi czas. Na dziś zawodowym demokratom pozostaje prowadzenie dochodzenie w ramach parlamentarnej komisji śledczej i w ten sposób próbowanie doprowadzenie do zakazu działalności NRO w Szwecji, ale w gruncie rzeczy byłoby to złamaniem konstytucji i ignorowaniem orzeczeń sądów.

Podobna sytuacja miała miejsce w Polsce w trakcie batalii o wpisanie do ewidencji partii politycznych Krzyża Celtyckiego i znaku kampanii Zakaz Pedałowania. W kwietniu 2011 r. Trybunał Konstytucyjny (prezesem był prof. Andrzej Rzepliński) orzekł, iż nie istnieją żadne przesłanki by stwierdzić, iż Narodowe Odrodzenie Polski (NOP) prowadzi działalność sprzeczną z obowiązującym prawem. Sądy potwierdziły też legalność wspomnianych symboli. Od tego momentu zapał do delegalizacji opadł, choć wciąż trafiają się jeszcze ignoranci, którzy wierzą w antyfaszystowskie brednie. Cały czas staramy się ich edukować i przypominać, że mogą tylko pomarzyć o zniszczeniu nacjonalizmu. 

Nordycki Ruch Oporu jest obok Narodowego Odrodzenia Polski jedną z najdłużej działających radykalnych organizacji nacjonalistycznych w Europie. Obie stawiają na kształtowanie Politycznych Żołnierzy, którzy odrzucają jakiekolwiek kompromisy ideowe.

Musimy pamiętać, że walka toczy się również na polu prawnym. Hell Seger! Chwała Zwycięstwu!

Na podstawie: nacjonalista.pl/Nordfront