Tematem artykułu jest szeroko pojęty latynoski nacjonalizm w jego radykalnej[1] wersji w Stanach Zjednoczonych i w Meksyku, a dokładnie jego następujące formy: meksykański nacjonalizm optujący za Wielkim Meksykiem i chicanoski nacjonalizm. Przed opisaniem jego poszczególnych form wyjaśnione zostanie znaczenie koncepcji „Reconquista” w tworzeniu tych ruchów, ponieważ to właśnie meksykańska koncepcja „rekonkwisty” wyjaśnia znaczenie nacjonalizmu latynoskich obywateli południowych stanów USA. Wyjaśnione zostanie również znaczenie koncepcji „rasy” (La Raza) w nacjonalizmie latynoskim (meksykańskim i chicanoskim). Pominięte zostaną koncepcje latynoskiego nacjonalizmu z innych krajów latynoamerykańskich oraz pominięta zostanie koncepcja panlatynizmu zakładająca zjednoczenie całego obszaru Ameryki Łacińskiej lub jej hiszpańskojęzycznej części.
Obie formy nacjonalizmu latynoskiego w Stanach Zjednoczonych mają swoje początki w ruchu „Reconquista”. Korzeni tego ruchu można doszukiwać się już w okresie końca pierwszej połowy XIX wieku, gdy Meksyk utracił terytoria obecnych południowo-zachodnich stanów USA takich jak m. in. Teksas, Kalifornia, Arizona, Nowy Meksyk. Zdobycie tych terenów przez Stany Zjednoczone zapoczątkowało politykę wypierania ludności hiszpańskojęzycznej i rdzennie amerykańskiej przez białych protestanckich osadników wspieranych przez politykę tożsamościową rządów amerykańskich opartych na tożsamości amerykańskiej rozumianej jako koncepcja „WASP”[2]. To oraz antykatolicka polityka Stanów Zjednoczonych[3] zaogniły konflikt pomiędzy białą ludnością protestancką, a katolicką ludnością latynoską, który w przyszłości może się nasilać z uwagi na coraz większy odsetek ludności latynoskiej w południowo-zachodnich stanach USA, na który nakładają się wyższy przyrost naturalny Latynosów, latynoska imigracja z Ameryki Łacińskiej (zwłaszcza z Meksyku) oraz emigracja białych nielatynoskich Amerykanów. Wzrost odsetka ludności latynoskiej na terytoriach Kalifornii, Arizony, Nowego Meksyku i Teksasu jest dodatkowym paliwem napędzającym idee „rekonkwisty”.
Nacjonalizm latynoski w obu odmianach (meksykańskiej i w odmianie chicano) ma charakter etniczno-rasowy, jednakże pojęcie etniczności i rasy inaczej jest rozumiane niż w przypadku etnicznych nacjonalizmów narodów i ras o spójnej etnogenezie, np. polskiego nacjonalizmu, białego lub czarnego nacjonalizmu. Etniczność i rasa w ujęciu latynoskim nie posiada stricte biologicznego charekteru, ponieważ sami Latynosi posiadają złożoną etnogenezę. Etniczność Latynosów można podzielić „stałą” (a „stałą” można podzielić na „stałą większościową” i „stałą mniejszościową”) oraz na „zmienną”. „Stałą większościową” jest w tym przypadku ludność mieszanego, europejsko-indiańskiego pochodzenia[4] stanowiąca główny trzon populacji latynoskiej. „Stałą mniejszościową” są indiańskie grupy etniczne takie jak ludność Nahua lub Majowie oraz biali kreole, głównie pochodzenia iberyjskiego. „Stałe mniejszościowe” łączy ze „stałą większościową” wspólnota kultury i przeznaczenia, której rdzeniem są kultura śródziemnomorska z elementami indiańskimi. „Zmiennymi” są Latynosi innego pochodzenia rasowego niż białe/europejskie, indiańskie lub metyskie, np. są nimi Latynosi pochodzenia afrykańskiego, wschodnioazjatyckiego, indyjskiego lub bliskowschodnio-południowoafrykańskiego.
Czym więc jest rasa i etniczność latynoska? Jest to zbiór ludności, której głównym trzonem są przedstawiciele „stałych” i to oni stanowią główny motor napędowy rasy Latynosów. Kto jest etnicznym Latynosem? Etnicznym Latynosem jest osoba wychowana w kulturze latynoskiej, której językiem ojczystym jest język hiszpański (w przypadku Brazylijczyków portugalski) i/lub języki grup etnicznych związanych z Latynosami (np. języki meksykańskich Indian), której rodzice są etnicznie i/lub kulturowo Latynosami. Kultura latynoska uformowała się pod wpływem wiary katolickiej, niekiedy zmieszanej z folklorem latynoskim i jest ona regionalną (latynoamerykańską) odmianą cywilizacji łacińskiej z elementami indiańskimi. Etniczność latynoską można porównać do etniczności arabskiej, ludów turańskich, Hindusów lub do tożsamości eurazjatyckiej. Prof. Aleksandr Dugin opisując tożsamość Rosji[5] używa pojęć „stała” i „zmienna”, gdzie „stałą” jest biała ludność etnicznie rosyjska pochodzenia słowiańskiego, a „zmiennymi” są tradycyjne mniejszości narodowe Rosji pochodzenia kaukaskiego, turańskiego itd. Podobnie etniczność arabska bazuje na pewnych podobieństwach rasowych między Arabami z różnych państw arabskich, ale etniczni Arabowie generalnie nie należą do jednej rasy. Obok ludności semickiej występuje ludność pochodzenia negroidalnego (np. Sudańczycy, Mauretańczycy) lub nawet ludność rasowo przypominająca Europejczyków. Podobne znaczenie etniczności posiada turecki nacjonalizm, konkretnie panturkizm, który obejmuje Turków/Turanów należących do rasy białej, żółtej, semickiej oraz do form mieszanych pomiędzy tymi rasami. Podobne rozumienie etniczności występuje w indyjskim nacjonalizmie w formie występującej pod nazwą „Hindutwa”. Tak rozumiana etniczność różni się od etniczności ludów europejskich, które można zaklasyfikować do jednej białej rasy[6] i które pokrywają się w większym stopniu z tożsamością biologiczno-genetyczną człowieka. Jednak nie znaczy to, że tak rozumiana etniczność i rasowość neguje całkowicie znaczenie biologii. Różnica jest taka, że ma ona bardziej złożony charakter, mniej pokrywa się z biologią niż w przypadku narodów europejskich lub niektórych narodów wschodnioazjatyckich, względnie afrykańskich[7].
W opisie poszczególnych odmian latynoskiego nacjonalizmu (meksykańskiego i nacjonalizmu chicano) opisane zostanie zdanie tych poszczególnych ruchów na temat etniczności i rasy latynoskiej. Przed przystąpieniem do opisu poszczególnych odmian latynoskiego nacjonalizmu wyjaśnię podstawową różnicę pomiędzy meksykańskim nacjonalizmem, a chicanoskim nacjonalizmem. Meksykański nacjonalizm bazuje na wspólnej tożsamości ludów latynoskich państw Ameryki Środkowej i USA, w swojej irredentystycznej wersji chce połączyć terytoria zamieszkałe przez tą ludność w jedno państwo, które można określić mianem ‘Wielki Meksyk’. Tego typu postulaty mieszczą się w granicach wspomnianej koncepcji „Reconquista” i w postulatach Nacjonalistycznego Frontu Meksyku (o którym będzie mowa), który chce zjednoczenia z Meksykiem państw Ameryki Środkowej oraz chce powrotu południowo-zachodnich stanów USA do Meksyku. Nacjonalizm chicanoski dąży do powstania odrębnej tożsamości narodowej amerykańskich Latynosów i często jest porównywany z separatystycznymi nacjonalizmami południowo-zachodnich stanów USA, takimi jak kalifornijski nacjonalizm lub teksański nacjonalizm[8].
1. Meksykański nacjonalizm, meksykanizm
Pierwszą formą latynoskiego nacjonalizmu, którą opisuję jest meksykański nacjonalizm zwany inaczej meksykanizmem, w swojej irredentystycznej wersji jest nazywany ideologią wielkomeksykańską. W skrócie powtarzając najważniejsze informacje: jest to ruch bazujący na wspólnej tożsamości wszystkich Meksykanów, Latynosów mieszkających w USA, niekiedy również zalicza do Meksykanów mieszkańców państw środkowoamerykańskich[9]. Meksykański nacjonalizm jest ideologią wielkopaństwową, jego ambicją jest uczynienie z Meksyku w pełni suwerennego mocarstwa z własną przestrzenią geopolityczną. W niniejszym podrozdziale będą opisane dwa istniejące dzisiaj radykalnie nacjonalistyczne i narodowo-rewolucyjne ugrupowania, które można nazwać ‘tercerystycznymi’, a w potocznym rozumieniu „neofaszystowskimi” lub „skrajnie prawicowymi”: Nacjonalistyczny Front Meksyku i Związek Narodowo-Synarchistyczny (znany bardziej jako Unia Narodowo-Synarchistyczna). Pominięte zostaną liczne historyczne ugrupowania faszystowskie, falangistowskie i generalnie parafaszystowskie, w tym istniejąca stosunkowo niedawno[10] Meksykańska Partia Demokratyczna opisywana jako „neofaszystowska”, „ultranacjonalistyczna” i katolicka. W tekście nie będą opisywane koncepcje narodowej lewicy typu zapatyzm, ideologia ruchu MORENA związana z obecnym prezydentem Meksyku Andrés Manuelem López Obradorem. W opisywaniu meksykańskiego nacjonalizmu pominięty zostanie neopogański meksykański nacjonalizm Mexicayotl.
Nacjonalistyczny Front Meksyku znany również pod nazwami Organizacja Narodowej Woli oraz Front Narodowo-Meksykanistyczny jest narodowo-rewolucyjnym ugrupowaniem politycznym łączącym ze sobą terceryzm, latynoski identytaryzm i narodowy socjalizm. W sferze gospodarczej odrzuca zarówno kapitalizm, jak i marksizm odwołując się do dystrybucjonizmu, korporacjonizmu, syndykalizmu oraz niemarksistowskich form socjalizmu. Popiera uprzemysłowienie Meksyku, zatrzymanie inwazji obcego kapitału, rozwój odnawialnych źródeł energii. Optuje za zerwaniem z niekorzystnych dla Meksyku umów międzynarodowych. Nacjonalistyczny Front Meksyku chce ochrony meksykańskiego rolnictwa poprzez wspieranie budownictwa wiejskiego (element agrarno-ruralny ideologii) oraz ograniczenie zagranicznego importu. FNM jest zdecydowanie przeciwko dominacji banksterów w meksykańskiej gospodarce. W administracji jest zarówno przeciwko nadmiernemu centralizmowi niszczącemu meksykańskie regiony, jak i jest przeciwko nadmiernemu federalizmowi rozbijającemu jedność Meksyku. Jak już zostało wspomniane, FNM popiera zjednoczenie państw środkowoamerykańskich z Meksykiem oraz popiera powrót do Meksyku terytoriów północnych odebranych Meksykowi przez Stany Zjednoczone. Oba te postulaty są określone odpowiednio w 24 i 25 punkcie programu. Kwestie etniczno-rasowe wyglądają w partii następująco. Nacjonalistyczny Front Meksyku odwołuje się zarówno do indiańskiego dziedzictwa Meksyku poprzez postulat pielęgnacji indiańskich tradycji oraz tożsamości meksykańskich ludów indiańskich, jak i do dziedzictwa europejsko-aryjskiego, zwłaszcza hiszpańskiego (dziedzictwo hispanidad). Odwołują się do takich europejskich postaci i prądów intelektualnych jak Leon Degrelle, Julius Evola, Alain de Benoist, Aleksandr Dugin, Jose Antonio Primo de Rivera, do ideologów Trzeciej Pozycji i przedstawicieli Rewolucji Konserwatywnej. Mimo bycia świeckim ruchem szanują tradycyjne religie meksykańskie, zwłaszcza wiarę katolicką, jak i wysoce różnorodne przedchrześcijańskie wierzenia Meksyku. Zwracają uwagę na fakt, że misjonarze katoliccy dostrzegli znaczenie tradycyjnej indiańskiej wiedzy zachowując ją i inkulturując do tradycyjnej pobożności meksykańskiej (element tradycjonalizmu integralnego). Dostrzegają również podobieństwa między przedchrześcijańskimi wierzeniami Indian i przedchrześcijańskimi wierzeniami europejskimi/indoeuropejskimi. Nacjonalistyczny Front Meksyku jest w opozycji do jankeskiego protestantyzmu, masonerii, globalizmu i syjonizmu. Ma rewizjonistyczne podejście do religii holokaustianizmu. Utrzymuje dobre relacje z brazylijskimi integralistami, Forza Nuova, rumuńską Noua Dreapta, serbskim Obrazem, niektórymi polskimi środowiskami i z byłą hiszpańską partią Movimento Social Republicano.
Związek Narodowo-Synarchistyczny (inaczej: Unia Narodowo-Synarchistyczna, Narodowa Unia Synarchistyczna) jest meksykańską partią nacjonalistyczną powstałą w 1937 roku. Podstawową ideologią ugrupowania jest tzw. meksykański synarchizm, który w założeniu ma być przeciwieństwem anarchii rozumianej w sposób polityczny, społeczno-ekonomiczny i duchowy. Synarchizm jako alternatywę względem anarchii proponuje silne rządy odrzucające demoliberalizm i anarchię społeczną (wątek polityczny), partycypację ekonomiczną wszystkich grup społecznych, w tym robotników (wątek ekonomiczny) i oparcie społeczeństwa na fundamencie katolickim (wątek duchowy). Synarchizm można uznać za połączenie pozytywnych elementów koncepcji liberalnej takich jak swobodny rozwój indywidualny jednostek z tradycjonalistycznymi ideami jedności państwa i silnymi rządami, na czele których ma stać synarcha. Synarchizm jest więc połączeniem katolickich i tradycjonalistycznych zasad silnej autorytarnej władzy, personalizmu i organicznych stosunków społecznych. Meksykański synarchizm jest więc połączeniem następujących idei: narodowy syndykalizm, autorytaryzm, wiara katolicka razem z Katolicką Nauką Społeczną. UNS jest przeciwko socjalistycznej walce klas, liberalizmowi, ceni sobie hierarchię społeczną, a za źródła inspiracji uznaje encyklikę Rerum Novarum Leona XIII, austrofaszyzm Engelberta Dolfussa w Austrii, rządy Salazara w Portugalii, rządy Francisco Franco w Hiszpanii, hiszpański ruch falangistów i ruch Cristeros walczący w latach 20 z lewacką i antykatolicką władzą w Meksyku. Narodowa Unia Synarchistyczna jest członkiem organizacji World Union of National Socialists (Światowej Unii Narodowych Socjalistów) – założonej przez Georga Lincolna Rockwella organizacji zrzeszającej ugrupowania narodowo-socjalistycznej ze wszystkich krajów świata.
Flaga meksykańskich synarchistów
2. Chicanoski nacjonalizm, ruch chicanoski, chicanizm
Nacjonalizm chicano, znany inaczej jako Chicano Movement lub Chicanismo jest drugim opisanym w tym tekście rodzajem latynoskiego etnicznego nacjonalizmu charakterystycznego dla Latynosów mieszkających w południowo-zachodnich stanach USA. Chicanoski nacjonalizm opiera się na przekonaniu o istnieniu odrębnej „brązowej” rasy Amerykanów pochodzenia latynoskiego, którzy według przedstawicieli ruchu Chicano są odrębnym narodem. Rasowy charakter tego ruchu potwierdza fakt posługiwania się teminem „La Raza” przez chicanistów, który używają dla oznaczenia swojego własnego narodu. Termin „La Raza” pojawia się w nazwach organizacji latynoskich reprezentujących interes Chicanosów. Pojawia się w nazwie największej latynoskiej grupy wpływu National Council of La Raza, w nazwie lewicowo-nacjonalistycznej Raza Unita Party.
Za podstawę ideologiczną nacjonalizmu chicano można uznać esej „La raza cósmica” napisana przez José Vasconcelosa Calderóna zakładająca istnienie „piątej rasy” na kontynencie amerykańskiej, która w wyniku różnorodnego pochodzenia rasowego ma potencjał do stania się wiodącą rasą („rasą kosmiczną”) w tworzeniu nowego ładu światowego.
Jednym z podstawowych celów Chicano Movement jest powstanie niepodległego latynoskiego państwa Aztlán na terytoriach USA odebranych Meksykowi. Nazwa nawiązuje do krainy pojawiającej się w mitologii azteckiej położonej na północ od imperium azteckiego. Według legendy kraina jest pierwotną ojczyzną Azteków. Koncepcja państwa Aztlán została pierwszy raz przedstawiona w manifeście zatytułowanym „Plan Eespiritual de Aztlán”.
Flaga proponowanego państwa Aztlán
Co ciekawe, ruch Chicano często jest oskarżany przez swoich liberalno-prawicowych oponentów o bycie ruchem „nazistowskim”[11]. Faktem jest, że ideolog chicanizmu, wspomniany już José Vasconcelos w czasie II wojny światowej w Meksyku był agitatorem na rzecz zwycięstwa narodowo-socjalistycznych Niemiec[12], a flaga powszechnie używana przez Chicano Movement utrzymana jest w kolorystyce popularnej wśród wielu ugrupowań narodowo-socjalistycznych i generalnie narodowo-rewolucyjnych[13]. Flagi tej używa przykładowo ugrupowanie United Farm Workers reprezentujące interesy latynoskich rolników. Również popularne latynoskie ugrupowanie MEChA jest niekiedy nazywane ugrupowaniem „podobnym do ruchów neonazistowskich”[14].
Wyatt
Przedruk wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji portalu Nacjonalista.pl.
Flaga używana przez chicanoskich nacjonalistów, w tym przez ruch UFW
Chicanoski mural. Obok motywów indiańskich pojawiają się symbole, których nie trzeba Czytelnikom tłumaczyć
Przypisy:
1. Tj. narodowo-rewolucyjnej, uwzględniającej aspekt etniczno-rasowy, antyliberalnej i nielewicowej.
2. Tzn. „White Anglo-Saxon Protestant” – polegała ona na próbie stworzenia amerykańskiej tożsamości narodowej i etnicznego państwa, których przedstawicielami miała być biała protestancka ludność (w tym ta migrująca) pochodzenia celtyckiego i germańskiego (generalnie, „nordyckiego”). Koncepcja „WASP” z jednej strony była nastawiona przeciwko niebiałej (nieeuropejskiej) imigracji, ale również dyskryminowała Europejczyków wyznających wiarę katolicką (np. Irlandczyków) oraz Europejczyków pochodzenia innego niż germańskie i celtyckie. Czyli również imigrantów pochodzących z krajów słowiańskich (i generalnie Europy Wschodniej) oraz pochodzenia południowoeuropejskiego (iberyjskiego, włoskiego i greckiego).
3. Najwyraźniej widoczna w latach 20 XX wieku, gdy rząd amerykański razem z środowiskami białych protestantów wspierali liberalno-masoński reżim Plutarco Elíasa Callesa krwawo represjonującego meksykańskich katolików i walczącego z katolickimi powstańcami cristeros.
4. Zwłaszcza hiszpańsko-indiańskiego.
5. Tzn. tożsamość „wszechrosyjską” w odróżnieniu do etnicznie „ruskiej”.
6. Choć granice białej rasy są w dużej mierze płynne, zaryzykuję stwierdzenie, że zawsze były one płynne.
7. Tutaj należy dokonać rozróżnienia pomiędzy etnicznością, a rasą. Etniczność zazwyczaj jest powiązana z rasą człowieka, jednakże nie jest ona synonimem rasy. Przykładowo polską etniczność można zdefiniować jako przynależną do białej rasy, jednakże nie oznacza to, że polska etniczność musi oznaczać totalną wspólnotę na zasadach rasowego internacjonalizmu z resztą białych narodów. Wspólne interesy i wspólnota losu z innymi białymi narodami mają ograniczony charakter, gdy tymczasem polska wspólnota narodowa prawidłowo działająca powinna odrzucić regionalne partykularyzmy (jednakże nie sam regionalizm) na rzecz totalnego solidaryzmu narodowego. Solidaryzm narodowy nie musi szkodzić polskim grupom etnoregionalnym, tymczasem biały internacjonalizm posunięty do granic skrajności jest szkodliwy dla europejskich narodów, ponieważ zaburza możliwość potrzebnego samoistnego rozwoju poszczególnych białych narodów. W Europie główny nacisk nie powinien być stawiany na rasę, tylko na etnicznie rozumiany naród. Podobny typ etniczności jest naturalny dla Chińczyków Han, Koreańczyków, Mongołów i Japończyków. Tymczasem inaczej wygląda tożsamość afrykańska (dokładnie subsaharyjska). Co prawda występują podziały etniczno-plemienne pomiędzy Afrykańczykami, jednakże z ich perspektywy są one szkodliwe i niepolityczne, ponieważ uniemożliwiają możliwość podjęcia skutecznych działań w kierunku emancypacji geopolitycznej ludności subsaharyjskiej. Tożsamość obywatelska związana z granicami państw afrykańskich odpada, ponieważ podziały państwowe w krajach Afryki w większości przypadków są sztuczne. Więc w przypadku ludów pochodzenia subsaharyjskiego jedyną opcją zostaje dominacja panafrykańskiej tożsamości społeczno-politycznej opartej o rasę.
8. Które różnią się od nacjonalizmu chicano tym, że mają one charakter zdecydowanie obywatelski, a nie etniczny – granicami „narodów” są granice stanowe.
9. Czyli Belize, Kostaryki, Salwadoru, Gwatemali, Hondurasu, Nikaragui i Panamy.
10. Rozwiązana w 1997 roku.
11. https://patriot-fire.net/2015/02/27/nazi-roots-of-chicano-la-raza-nationalism/
12. Trzeba zauważyć, że III Rzesza w czasie II wojny światowej prowadząc działalność lobbingową często odbiegała od idei nordycystycznych i stawania po stronie białej anglosaskiej ludności Stanów Zjednoczonych. W działalności przeciwko rządowi USA często agitowali za narodowym socjalizmem wśród ludności japońskiej, latynoskiej, indiańskiej oraz oczywiście – niemieckiej i włoskiej, a sojusznik Rzeszy – Japonia agitował wśród ludności czarnoskórej. W pewnym hitlerowskim wojennym plakacie propagandowym podpisanym „Kulturterror” Ameryka została pokazana jako niszczycielskie monstrum, w środku którego znajdowali się murzyni zamknięci w klatce, głowa przedstawiała kaptur Ku Klux Klanu, nogi przybrały postać bomb niszczących europejskie (w tym niemieckie) miasta. O dziwo, współcześnie wiele grup „klansmanów” entuzjastycznie jest nastawionych do wodza III Rzeszy i jego ideologii.
13. Czerwona flaga z białym okręgiem w centrum, a wewnątrz białego okręgu znajduje się czarny orzeł w locie, generalnie podobny do orła znajdującego się w godle narodowo-socjalistycznych Niemiec, jak i niektórych nacjonalistycznych sojuszników Niemiec, jak Pierwsza Republika Słowacka lub norweska partia Nasjonal Samling Vidkuna Quislinga.
14. https://en.wikipedia.org/wiki/MEChA#Controversies
29 grudnia 2020 o 01:42
Ciekawy artykuł. Ale co z dziedzictwem Konfederatów ? Polecam poczytać artykuł śp. Dr Dariusza Ratajczaka (https://www.nacjonalista.pl/2018/11/27/dr-dariusz-ratajczak-dziedzictwo-poludnia/). Tam jest opisane, że wśród białych mieszkańców Stanów Skonfederowanych kształciła się już wtedy tożsamość narodowa, podczas gdy północ już stawała się coraz bardziej relatywistyczna rasowo i narodowo. Oby Południe powstało.
29 grudnia 2020 o 11:14
Konfederacja nie jest tematem tego tekstu. Artykuł nawet nie dotyczy terytoriów, które współtworzyły Konfederację (poza jednym Teksasem).
29 grudnia 2020 o 02:01
Chociaż szanuję Malcolma X i popieram utworzenie niepodległych, etnicznych murzyńskich i latynoskich państw na wydzielonych terenach USA, ale nie na terenach Południa, gdyż lepsze niepodległe nie-białe państwa, niż mieszanie ras i multikulturowy sztuczny twór. Natomiast, jeśli chodzi o Rosję to uważam, że tereny zauralskie powinny pozostać rosyjskie, ale Czeczenom należy się niepodległość.
29 grudnia 2020 o 11:27
Generalnie nie uważam tych spraw za swoją broszkę, bo to, co zrobią Rosjanie i biali Amerykanie to ich sprawa. W dużej mierze przeszło mi myślenie w kategoriach białego internacjonalizmu i nie sądzę, że powinienem faworyzować białego nacjonalistę ponad meksykańskiego tylko i wyłącznie z tego powodu, że ten pierwszy jest mi bliższy rasowo. Tym bardziej, że meksykański nacjonalista bardziej zdaje sobie sprawę z tego, co współtworzy obecny system międzynarodowy. I o ile meksykański nacjonalista ma całościowy program likwidacji elementów tego systemu (np wprowadzenie korporacjonizmu, likwidację demokracji liberalnej itd) to biały nacjonalista zazwyczaj widzi tylko kwestię rasową, często pomija sprawy duchowe, czy nawet światopoglądowe. Najlepszym tego przykładem jest Greg Johnson. Biały nacjonalizm w USA w znacznej części jest ruchem z tej samej kategorii ruchów, które są nazywane single-issue. A terceryzm nie jest ruchem single-issue, tylko jest światopoglądem totalnym. Jeśli ktoś myśli, że można z terceryzmu odjąć antykapitalizm, antymaterializm albo religię i duchowość to się grubo myli.
29 grudnia 2020 o 11:29
Ale w sumie nie znaczy to, że nie myślę nad tym czasem. Niedawno myślałem nad tym, że powinno powstać państwo dla amerykańskich murzynów na terytorium Sahary Zachodniej, Mauretanii i malijskiego Azawadu. Ale to nie jest rzecz, którą uważam za priorytetową. Niech sami biali nacjonaliści w USA martwią się o to.
30 grudnia 2020 o 02:18
@ıᛉı
Owszem jako biały nacjonalista uważam, że powinniśmy ratować białą rasę najpierw w Polsce, a potem w Europie i na świecie. Musimy zacząć od Polski, aczkolwiek nie znaczy to, że mamy się wyrzec białego solidaryzmu rasowego. Wręcz przeciwnie wspierając polski nacjonalizm wspieramy walkę o przetrwanie białej rasy.
30 grudnia 2020 o 10:45
„Musimy zacząć od Polski, aczkolwiek nie znaczy to, że mamy się wyrzec białego solidaryzmu rasowego.”
W takie głodne kawałki wierzyłem może kiedyś. Nikt nie zbawi nas Polaków za nas samych, tylko sami Polacy muszą tego dokonać. To samo dotyczy Niemców, Amerykanów, Anglików etc. Chyba, że przyjdzie jakieś Boskie olśnienie, ale poza tym jedyną opcją przetrwania białej rasy jest tylko i wyłącznie zmiana myślenia poszczególnych narodów. My za innych tego nie zrobimy. Jeśli Niemcy chcą robić ze swojego kraju liberalny i multikulturowy śmietnik to niech za to płacą.
29 grudnia 2020 o 20:51
Warte odwiedzenia strony:
https://www.sinarquismo.info/
http://www.aztlan.net/
http://www.sinarquismo.net
https://elfrente.online/blog/
29 grudnia 2020 o 21:37
Przekopiowany koment:
NARODOWI REWOLUCJONIŚCI W AMERYCE POŁUDNIOWEJ:
BRAZYLIA
Nova Resistencia
http://novaresistencia.org/
https://www.facebook.com/novaresistenciabrasil/
https://www.youtube.com/channel/UCuXwJG8gy6GVttEwB_vsBXQ
CHILE
Movimiento Social Patriota
https://www.socialpatriotas.cl/
https://www.facebook.com/MovimientoSocialPatriota/
https://www.youtube.com/channel/UCWv9ucbkQ6wX9scHn0yBJqQ
ARGENTYNA
Frente Patriota
https://frentepatriota.org/
https://www.facebook.com/AlejandroCarlosBiondini/
MEKSYK
Frente Nacionalista de México
https://nacionalistas.mx/
https://elfrente.online/blog/
warto zapoznać się z historią działalności latynoamerykańskich narodowo-rewolucyjnych grup zbrojnych
Movimiento Nacionalista Tacuara (działali w Argentynie, pierwsza “partyzantka miejska” w historii Ameryki Poudniowej)
https://en.wikipedia.org/wiki/Tacuara_Nationalist_Movement
https://es.wikipedia.org/wiki/Movimiento_Nacionalista_Tacuara
Frente Nacionalista Patria y Libertad (Chile)
https://es.wikipedia.org/wiki/Frente_Nacionalista_Patria_y_Libertad
https://en.wikipedia.org/wiki/Fatherland_and_Liberty
29 grudnia 2020 o 23:03
W Argentynie oprócz organizacji Tacuara istniała jeszcze studencka grupa narodowo-rewolucyjna stosująca walkę zbrojną:
https://fr.wikipedia.org/wiki/Concentraci%C3%B3n_Nacional_Universitaria
Ogólnie polscy NR powinni w większym stopniu odwoływać się do Perona – w tej części świata reprezentował w najczystszej formie naszą ideę.
Argentyński Nacjonalizm, oparcie się o szerokie ubogie masy – antykapitalizm, antyimperializm przeciw USA, sojusz z arabami (Naserem i Palestyną) przeciw Izraelowi, jawne sympatie w czasie IIWŚ w dobrą stronę, rewolucyjne metody walki politycznej…
Zupełnie przeciwieństwo proamerykańskiem marionetki jaką był Pinochet (wsparcie dla USA i kontakty z Izraelem, dyktatura wojskowa bez oparcia w społeczeństwie, skrajny liberalizm w gospodarce, itd.) promowany przez różnych systemowych „prawicowców” w Polsce
Niestety działacze „Frente Nacionalista Patria y Libertad” byli za słabi by wypracować niezależnie stanowisko i walczyć na dwa fronty…
29 grudnia 2020 o 23:11
Polecam przy okazji ten blog, znalazłem ostatnio. Dużo informacji o włoskim ruchu NR w okresie lat ołowiu (historia grup i biografie działaczy) https://limon-mecaniko.livejournal.com/ (nie was nie zniechęci portret Mao chodzi o tzw. nazi-maoizm koncepcję Franco Fredy: tradycjonalistyczną reinterpretację rozwiązań maoizmu do zastosowania w walce narodowo-rewolucyjnej w Europie)
29 grudnia 2020 o 23:12
Archiwalne teksty ruchu Tacuara i Perona
http://movimientonacionalistatacuara.blogspot.com/
Peron o Trzeciej Pozycji:
http://movimientonacionalistatacuara.blogspot.com/search/label/Tercera%20Posici%C3%B3n
29 grudnia 2020 o 23:17
To platforma livejournal raczej już nie modna więc jakby ktoś nie mógł się połapać:
https://limon-mecaniko.livejournal.com/
Klikacie w prawym górnym rogu:
„browse back 10 entries”
i przechodzicie do dalszych postów na blogu
29 grudnia 2020 o 23:26
(NIEPEŁNA!) ale obszerna lista działaczy NR z różnych krajów poległych w walce:
https://limon-mecaniko.livejournal.com/6579.html#cutid1
Z ciekawych informacji
W walce po stronie Palestyńczyków poległo co najmniej dwóch niemieckich nacjonalistów
Andreas Kunst
Karl von Kyna
Jak wiadomo pierwszym Europejskim NR który zginął walcząc z syjonizmem w Palestynie był Roger Cudroy http://www.autonom.pl/?p=1407
29 grudnia 2020 o 23:39
Oczywiście obszerniejsze listy zawierają strony np. włoskie upamiętniające narodowych-rewolucjonistów poległych w walce o wyzwolenie Europy:
http://vitespez.blogspot.com/
http://chicombattenonmuore.blogspot.com/
http://icuorineri.blogspot.com/
Prawie wszyscy młodzi nacjonaliści w Polsce słyszeli o Sergio Ramellim, Mikisie Mantakacie i chłopakach zabitych na Acca Larentia…
a lista męczenników NR w samych tylko Włoszech jest naprawdę długa te trzy wydarzenie są symboliczne więc ruch NR upamiętnia te osoby każdego roku. Inni polegli wspominani są raczej lokalnie w okrągłe rocznice bo jest ich tak wielu…
(analogicznie co roku Francuzi upamiętniają Sébastiena Deyzieu a np. Hiszpanie Juana Ignacio)
29 grudnia 2020 o 23:50
„Ogólnie polscy NR powinni w większym stopniu odwoływać się do Perona – w tej części świata reprezentował w najczystszej formie naszą ideę.”
Peron nie był najlepszym przykładem argentyńskiego nacjonalizmu. Jego polityka opierała się głównie o socjalny populizm i resentymenty względem Falklandów. Bardziej rozwiniętą argentyńską doktryną był ruch nacionalismo z niewiadomych przyczyn pomijany, gdy się mówi o Argentynie: https://en.wikipedia.org/wiki/Nacionalismo_(Argentine_political_movement)
30 grudnia 2020 o 22:44
Polscy NR zamiast miotać się od prawa (słynni NR z UPR) do lewa (cudaczne zachwyty nad różnymi lewicami), co kończy się w Konfederacji lub „ruchach miejskich” a la Śpiewak i ostatecznie wiecznym pierd……… o „nowej jakości, dotarciu do normików”, powinni sięgnąć do korzeni. Ciekaw jestem, ilu polskich NR naprawdę poznało publicystykę przedwojennego ONR i szerzej nacjonalizmu? Przecież tam jest wszystko – od kwestii kobiecej do ekologii.
Peronizm jest zjawiskiem typowo latynoamerykańskim, a zawężając geograficznie argentyńskim. Pamiętajmy o nim, o Evicie, ale miejmy świadomość, że żyjemy w Polsce. Zresztą peronizm istniał dopóki żył Peron – teraz to już tylko groteska.
30 grudnia 2020 o 23:47
@WIDERSTAND
Nie ma co przesadzać w drugą stronę. Warto mieć wiedzę na temat zarówno polskich nurtów nacjonalizmu, jak i nurtów nacjonalizmu z innych krajów. Z jednego i drugiego można czerpać wartościowe rzeczy.
29 grudnia 2020 o 21:52
Strony FNM nie działają więc wkleję ich zarchiwizowaną zawartość:
http://web.archive.org/web/20161031102847/http://frenamex21.net/
http://web.archive.org/web/20190222115127/https://nacionalistas.mx/
http://web.archive.org/web/20140223072459/http://www.nacionalistas.org/
http://web.archive.org/web/20201209092329/https://elfrente.online/blog/
http://web.archive.org/web/20140531015435/http://frentenacionalmexicanista.blogspot.com/
https://www.facebook.com/siguealfrente/
1 stycznia 2021 o 23:38
Na pewno ciekawym, a nie poruszanym, wątkiem są współpraca/relacje pomiędzy niektórymi grupami białych nacjonalistów w USA a czarnymi separatystami lub zwolennikami koncepcji Aztlan. Wydaje mi się, że coraz większa liczba białych nacjonalistów powoli zdaje sobie sprawę, że przy obecnych tendencjach demograficznych (chyba, że wydarzy się cud) nie jest możliwe zachowanie Białej Ameryki w obecnych granicach. Zresztą w Europie niektóre środowiska niemieckich nacjonalistów już podejmują dyskusję o etnopaństwie na gruzach obecnej RFN lub postulują migrację Niemców na tereny byłej NRD i porzucenie multikuturowych miast na zachodzie. Znającym niemiecki polecam:
https://www.derdritteblickwinkel.com/projekte/podcast-6-zusammenrcken-in-mitteldeutschland
https://www.derdritteblickwinkel.com/projekte/folge-30-der-ethnostaat
1 stycznia 2021 o 23:43
Niemcy jak zwykle numer 1 w pomyslach. Polska jak zwykle malkontencka, delibruje o encyklikach it’d, zamiast zajac sie takimi projektami.
Liebe grusse meine Deutsche kameradem
Jesli Niemcy sie odrodza, Europa nie upadnie. Od nich sie zacznie
Polska w ciemnej dupie….
2 stycznia 2021 o 00:36
Dritte Blickwinkel? Tak trzymać, to epicki projekt!
2 stycznia 2021 o 10:59
„Niemcy jak zwykle numer 1 w pomyslach. Polska jak zwykle malkontencka”
To bardzo proszę, wymyślaj nowe pomysły, projekty. Jaki masz problem, żeby samemu ruszyć głową?
2 stycznia 2021 o 12:41
Pomysly mam, ale zeby ruszyc Trzeba miec zaplecze zaufanych ludzi.
2 stycznia 2021 o 15:28
Więc szukaj i zbieraj tych zaufanych ludzi. Gdybyś zrozumiała mądrość Ewangelii to jest tam napisane: „Szukajcie, a znajdziecie”.
2 stycznia 2021 o 15:40
Ja nie musze szukac. Jestem tu, jesli ktos chce to mnie znajdzie.
Jesli bede w Polsce chetnie sie spotkam z NOP I niezaleznymi nacjonalistami. Live spokojnie mozna podyskutowac:)
2 stycznia 2021 o 22:41
Jaka szkoda, Pewnie NOP nie jest zainteresowany:(trudno, moze jednak bede szukac dalej