Lewicowo-liberalni janczarzy już świętują, „wielki przełom”, bo Franciszek wygłosił jakąś prywatną opinię na temat zboczeńców. - Osoby homoseksualne mają prawo do bycia w rodzinie; są dziećmi Boga; mają prawo do rodziny. Nikogo nie można wyrzucić z rodziny, ani sprawić, by jego życie było z tego powodu niemożliwe. To, co musimy stworzyć, to prawo do wspólnego pożycia. One mają prawo do tego, by być prawnie chronionymi.
Te same środowiska, które codziennie plują na naszą Wiarę, nagle podpierają się słowami Bergoglio. Głupota zawsze była mocną stroną lewactwa wszelkiej maści, ale my, w duchu chrześcijańskiego miłosierdzia, chcemy uzupełnić ich wiedzę na temat nieomylności papieskiej. Przyda się ona generalnie wszystkim.
Dogmat o nieomylności Ojca Świętego sformułowany został w 1870 podczas Soboru Watykańskiego I i ogłoszony przez Piusa IX w konstytucji Pastor aeternus:
Za zgodą świętego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra – tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności – dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, w jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności.
Jakie warunki muszą być spełnione, aby można było mówić o nieomylności papieskiej? Wypowiedź dotyczy wiary i moralności. Papież wypowiada się w sposób definitywny jako pasterz i nauczyciel wszystkich chrześcijan. Papież wypowiada się z intencją ogłoszenia prawdy obowiązującej wszystkich wierzących. Opinie papieży w dziedzinie sztuki, polityki, regulacji prawnych, czy sportu nie spełniają tych kryteriów. Podobnie jak wywiady telewizyjne czy rozmowy prywatne. Więcej na temat nieomylności TUTAJ i TUTAJ.
Na podstawie: nacjonalista.pl/interia.pl
Pismo Święte i Tradycja przeciwko zboczeniom
Kampanie polskich nacjonalistów przeciwko zboczeniom
22 października 2020 o 12:16
Nawet jezeli to jego pywatna opinia to budzi zgorszenie i jako papież powinien sie powstrzymać od takich wypowiedzi bo sieje zamęt.
22 października 2020 o 13:37
Zgadzam się w 100%.
22 października 2020 o 13:38
„By now you’ve probably already heard about it: The Jesuit apostate Jorge Bergoglio, better known by his pseudonym “Pope Francis”, has publicly called for civil unions for sodomite couples — a type of legal substitute for “gay marriage” — and then some.
Bergoglio’s statements became public today at the release of the new movie Francesco by Russian-born Jewish producer Evgeny Afineevsky. The biopic “tells the story of Jorge Mario Bergoglio and tackles some of the main themes of his pontificate through a series of interviews”, Vatican News reports. The movie premiered today, Oct. 21, at the Rome Film Festival.”
https://novusordowatch.org/2020/10/francis-calls-for-sodomite-civil-unions-wants-homo-couples-to-raise-children-in-church/
22 października 2020 o 15:25
Przecież ten heretyk nie jest prawdziwym papieżem.
22 października 2020 o 18:59
Nikt chyba nie zrobił tyle dla Tradycji Katolickiej co Bergoglio. Każdy jego występ, każda brednia z punktu widzenia Magisterium, każda żałosna próba przypodobania się światu – wszystko to myślących katolików zmusza do refleksji. Ci od emocji i kremówek będą dalej płynęli z prądem.
22 października 2020 o 19:34
A najlepsze jest to, że katolickie media głównego nurtu na siłę próbują interpretować te jego brednie po swojemu, że papież nie to miał na myśli, że to laickie media przekręcają jego słowa. Totalny Muppet show.
22 października 2020 o 21:10
@Ja
Prawda w oczy kole. Chociaż jego wypowiedzi właśnie polegają na takich dwuznacznych interpretacjach. Z jednej strony potulni posoborowi katolicy mają swoją interpretację, żeby pozostali w posoborowiu, z drugiej strony liberałowie mają pożywkę i nurt liberalny w Kościele wzmacnia się.
23 października 2020 o 00:39
W mojej ocenie już sam dogmat o nieomylności papieża z 1870 r. jest mało przekonywujący. Biskup Rzymu jest człowiekiem, a każda istota ludzka jest omylna. Nikt z nas nie ma monopolu na prawdę. Sądzę, że hierarchowie Kościoła zdecydowali się wprowadzić ten dogmat aby Watykan działał sprawnie, na zasadzie papież wypowiedział się w danej kwestii i koniec dyskusji, nie ma czasu na zbyt długie dysputy charakterystyczne dla demokracji. Nie ma co ukrywać, że scentralizowane organizacje np. Kościół, działają sprawniej. Wypowiedzi obecnego papieża wręcz masakrują dogmat z 1870. Posłuszeństwo również ma swoje granice. Nie zapominajmy, że Bóg dał nam wolną wolę. Kościół to ludzie, a ludzie są grzeszni. Gdyby nie błędy Watykanu to do reformacji nigdy by nie doszło. Fakt, że wykładnia doktryny wiary zawarta w KKK zmienia się z biegiem lat, a to wyraźny sygnał, że Watykan jest jak chorągiew na wietrze. Umiejętnie dostosowuje swoją retorykę do aktualnie obowiązujących trendów. W mojej ocenie jest to kolejny dowód na to, że nie należy traktować papieża jako istoty nieomylnej.
23 października 2020 o 00:50
Dogmat o nieomylności papieża wynika wprost z monarchicznego charakteru Kościoła. Papież jako namiestnik Chrystusa, jako posiadający klucze piotrowe nie może się mylić, jego oficjalne decyzje są niepodważalne i katolik musi się do nich dostosować. Katolik również musi dostosować się do uchwał kanonicznych wszystkich uznanych soborów. Jeśli kwestionujesz nieomylność papieską to znaczy, że przyjmujesz albo optykę protestancką, albo prawosławną (optyka prawosławna choć jest bliższa Kościołowi Apostolskiemu to nadal zaprzecza monarchicznemu charakterowi Kościoła). Jeśli odrzucasz zarówno nieomylność papieża, jak i soborów w oficjalnym nauczaniu Kościoła to znaczy, że jesteś protestantem i negujesz spuściznę apostolską, a w ten sposób negujesz posłannictwo apostolskie pochodzące od samego Jezusa. Jak na razie żaden papież po SWII nie wypowiedział się niezgodnie z nauczaniem Kościoła ex cathedra, więc nie ma powodów, by twierdzić, że dogmat o nieomylności papieża jest „skompromitowany”. Wykładnia wiary nigdy nie zmieniła się w KK i to, że Kościół potrafił przetrwać mimo kryzysów świadczy o jego Chrystusowym i apostolskim charakterze. Skoro już wcześniej były kryzysy w Kościele to nie znaczy, że obecny kryzys ma przemóc Kościół.
23 października 2020 o 01:23
@Polski Patriota
Tyle, że błędnie definiujesz nieomylność papieską, gdyż tak naprawdę oznacza Ona, że Papież jest nieomylny w kwestiach wiary, czyli, że musi głosić to co kościół głosił od zawsze w swoich naukach. Natomiast jeśli głosi herezję to już nie jest Papieżem. Czyli Bergoglio i jego posoborowi poprzednicy nie są i nie byli papieżami, gdyż byli heretykami, a heretyk nie może być Papieżem.
23 października 2020 o 08:35
>Dogmat o nieomylności papieża wynika wprost z monarchicznego charakteru Kościoła
A monarchiczny charakter Kościoła ? Nie jest to czasem sprzeczne z oddaniem cesarzowi co cesarskie a Bogu to co należy do Boga ? Czy Jezus nie twierdził czasem,że królestwo jego nie jest z tego świata ? Niestety zgadzam się z tym,że gdyby nie błędy Watykanu – a konkretnie jego monarchiczny charakter z którego one wynikały – do żadnej protestanckiej schizmy by pewnie nie doszło. Tak szczerze to w mojej opinii chyba najbezpieczniej by było jednak być prawosławnym no ale to za bardzo kojarzone jest z Rosją. Ważna rzecz – prawosławni uważają nas za schizmatykówi heretyków właśnie…
>Czyli Bergoglio i jego posoborowi poprzednicy nie są i nie byli papieżami, gdyż byli heretykami, a heretyk nie może być Papieżem.
Heretyckie gadki z homosiami są niczym przy tym bluźnierstwie:
https://wpolityce.pl/kosciol/471248-synod-sie-skonczyl-a-problem-pachamamy-pozostal
https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2019-10/papiez-pachamama-synod-amazonia.html
23 października 2020 o 09:25
@Łukasz N.N.
Błędnie rozumujesz monarchiczność Kościoła. Monarchiczność Kościoła oznacza, że Kościół nie może być instytucją demokratyczną. Pan Jezus dał Apostołom władzę w Kościele, największą św Piotrowi i wierni muszą być tej władzy posłuszni. Protestanci zanegowali ten atrybut Kościoła, więc są odstępcami.
„Ważna rzecz – prawosławni uważają nas za schizmatykówi heretyków właśnie”
Subiektywnie prawosławni mogą uznawać katolików za schizmatyków, obiektywnie sami dokonali rozłamu w KK i sami są schizmatykami. Najlepiej niech Gladius Ferreus wyjaśni schizmę prawosławia i monarchiczność Kościoła.
25 października 2020 o 00:08
@ꏢ
Papież jest oczywiście monarchą i nie neguje jego zwierzchnictwa nad Kościołem Katolickim, ale należy pamiętać, że jest to Kościół Chrystusa, a papież jest jedynie zarządcą tego Kościoła. Papież jak każdy człowiek nie jest wolny od ludzkich słabości. Uważam, że jeśli papież głosi coś co jest zaprzeczeniem nauki Chrystusa to wierni mają prawo się mu sprzeciwić. Nie może być tak, że ten czy inny duchowny który będzie aktualnie pełnił funkcję biskupa Rzymu, będzie narzucał swoje prywatne opinie katolikom powołując się na dogmat z 1870. Święcenia kapłańskie nie uwalniają od ludzkich słabości. Krytycznie podchodzę do faktu, ze pomimo iż Ewangelia jest niezmienna to jej wykładnia zawarta w coraz nowszych wydaniach KKK ulega zmianie. Stosunek papieża do kary śmierci jest tu bardzo jaskrawym przykładem. Nagły wzrost liczy unieważnionych małżeństw również nie wystawia Watykanowi dobrego świadectwa. Kryzys w Kościele jest faktem i jest to wina papieża ponieważ to on decyduje o kierunku który obiera Kościół.
25 października 2020 o 10:27
@Polski Patriota
Nikt tu nie twierdzi, że papież jest osobą nieskazitelną i trzeba przymykać oko, gdy robi coś złego. Dogmat o nieomylności papieża zobowiązuje katolika do posłuszeństwa wobec papieża, gdy oficjalnie naucza i do posłuszeństwa względem decyzji kanonicznych Kościoła. Nieoficjalne twierdzenia Franciszka nie wpisują się w ten dogmat. Czy jest możliwe, żeby papież oficjalnie błądził? Według wielu kanonistów taka sytuacja jest niemożliwa. Część uważa, że jeśli taka sytuacja może się zdarzyć to papież popada w schizmę i traci swój urząd. Według tych, co nie są sedewakantystami taka sytuacja jeszcze się nie zdarzyła.
25 października 2020 o 22:21
@ꏢ
Na temat schizmy wschodniej wypowiedziałem się w obszernym komentarzu pod tą notką o greckim biskupie i myślę, że wszystko ładnie czytelnikom wyjaśniłem
https://www.nacjonalista.pl/2019/02/20/grecki-biskup-o-promotorach-pedalstwa-plujcie-na-nich-sa-wybrykami-natury/
25 października 2020 o 00:17
@NOPHilfϟwilliger
Nie jestem znawcą historii Kościoła więc nie będę się wypowiadał czy każdy papież po Piusie XII to heretyk, jednak moim subiektywnym zdaniem Franciszek to postać tragikomiczna. Jeśli Watykan będzie nadal kroczył tą ścieżką to nie można będzie wykluczyć, że finalnie dojdzie do „II schizmy zachodniej” na kształt tej z przełomu XIV/XV w. Biorąc pod uwagę sedewakantyzm można uznać, że już stała się ona faktem.
25 października 2020 o 10:35
Jeśli mówisz o schizmie zachodniej jako o rządach dwóch (lub więcej) osób jednocześnie pretendujących do roli papieża i mających wielu zwolenników to raczej w XXI wieku taka sytuacja jest niemożliwa. Musiałoby być wielu biskupów, którzy wypowiadają posłuszeństwo papieżowi, zwołują własny synod wraz z konklawe i wybierają papieża (ale musiałaby panować wśród nich jedność co do wyboru papieża). No i musieliby mieć dużą liczbę wiernych, by taka struktura przetrwała próbę czasu. Są kościoły konklawistyczne, które po schizmie wybrały sobie własnych papieży, ale są to marginalne grupy mające wąskie grono zwolenników. Obecnie raczej nie zanosi się na powstanie drugiego konkurencyjnego względem Watykanu centrum pretendującego do tronu papieskiego.
25 października 2020 o 10:41
Za to bardzo prawdopodobna jest schizma wśród modernistycznej części KK na wzór schizmy starokatolickiej, zwłaszcza w takich krajach, jak Niemcy, czy Szwajcaria. Opór względem postępującego modernizmu w KK może również przyciągnąć coraz więcej ludzi do sedewakantyzmu.
25 października 2020 o 13:48
Kwestia nieomylności papieskiej dobrze została wyjaśniona pod tym linkiem: https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/149
„Jeśli zgodzimy się, że papież będzie istniał w każdym czasie, może pozostać pytanie: „kiedy jest on nieomylny”? Następujący fragment orzeczenia dogmatycznego Soboru Watykańskiego I precyzuje warunki nieomylności jego nadzwyczajnego (lub ex cathedra) Magisterium:
Dlatego trzymając się wiernie Tradycji otrzymanej od początku wiary chrześcijańskiej, ku chwale Boga, Zbawiciela naszego, ku podwyższeniu religii katolickiej i zbawieniu chrześcijańskich narodów, za zgodą świętego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra – tzn. gdy sprawuje urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności – dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła36.
Nie oznacza to, że papież nie może popełnić błędu lub zgrzeszyć, lub też że może nauczać na jakikolwiek temat według swojej fantazji, czy też że jest natchniony przez Boga. Oznacza to tyle, że pod pewnymi warunkami papież jest zachowany od błędu. Warunki te są następujące:
Kiedy mówi ex cathedra, jako najwyższy pasterz i nauczyciel wszystkich wiernych oraz następca św. Piotra.
Kiedy definiuje doktrynę, tzn. kiedy wyjaśnia, że doktrynę należy wyznawać z silnym wewnętrznym posłuszeństwem wiary.
Kiedy definiowana doktryna dotyczy wiary i moralności, tj. kiedy według Pisma świętego lub Tradycji jest ona częścią doktrynalnego nauczania lub należy do zasad moralnych religii katolickiej.
Kiedy takie nauczanie papieskie jest skierowane do całego Kościoła, wiążąc wszystkich jego członków na całym świecie.
Papież nie wypowiada się w sposób nieomylny jeśli wszystkie te warunki nie są jednocześnie wypełnione37.”
———-
Wstawiam ten koment dla ostatecznego wyjaśnienia czym jest nieomylność papieska, żeby nie było tu niejasności i błędnego definiowania tego dogmatu przez sceptyków.
26 października 2020 o 21:24
@ꏢ
Dziękuję za pełny komentarz.
30 października 2020 o 10:56
Oj nieładnie tak cenzurować komentarze za krytykę watykańskiej mafii xd Gnidy chcą dawać prawa pedałom i reszcie zboczeńców, a Wy wyrzucacie komentarze które w dosadnych słowach to krytykują…