Zdominowanie rządu USA przez izraelskie lobby jest korzystne dla pozycji Żydów i dla żydowskiego ruchu roszczeniowego, którego jeden z ważnych działaczy, Gregg Rickman, został nominowany na szefa biura do spraw globalnego antysemityzmu przy Departamencie Stanu USA, w dniu 22 maja 2006 roku. Biuro to powstało na podstawie dekretu podpisanego przez prezydenta Bush’a, w dniu 16 października 2004, jako „Akt Nadzoru Globalnego Antysemityzmu” („Global Anti-Semitism Review Act”). Pisze o tym Dr. E. Michael Jones, w miesięczniku „Culture Wars,” z października, 2006 roku, w artykule pod tytułem „Nawrócenie się Żydowskiego Rewolucjonisty” („The Conversion of the Revolutionary Jew”).
Rickman wsławił się wcześniej wymuszeniem około dwu miliardów dolarów od banków szwajcarskich na rzecz żydowskiego ruchu roszczeniowego za pomocą szantażu, polegającego na groźbie zablokowania działalności banków szwajcarskich na terenie USA. Natomiast amerykańska „rządowa komisja Wolker’a,” wkrótce później udowodniła, że pełna wartość depozytów w bankach szwajcarskich Żydów zabitych przez Niemców w czasie wojny, była bez porównania niższa i wynosiła tylko 32 miliony dolarów.
Antysemityzm był i nadal jest używany jako broń w walce szowinistów żydowskich o wyższość Żydów nad nie-Żydami w ogóle, a w szczególności nad Arabami i nad ludźmi broniącymi się przed żydowskim ruchem roszczeniowym. Jak wiadomo żąda on od Polski 65 miliardów dolarów, co jest swego rodzaju szczytem bezczelności, zważywszy kolosalne rozmiary zniszczeń w Polsce, doświadczonych w następstwie obrony niepodległości Polski, przeciwko tyranii bolszewickiej w 1920 i przeciwko tyranii niemieckiej w 1939 roku.
Trzeba pamiętać, że Polska poniosła kolosalne straty w obronie własnej niepodległości i co za tym idzie, w obronie wolności na świecie w dwudziestym wieku, zwanym „wiekiem śmierci,” w którym zginęło ponad sto osiemdziesiąt milionów ludzi, głównie w ramach zbrodni komunistycznych w Rosji i w Chinach. Ofiary niemieckiego ludobójstwa Żydów przedstawiają około 3% ludzi zabitych w dwudziestym wieku.
Słowo antysemityzm powstało stosunkowo niedawno, w 1870 roku w Niemczech, dzięki człowiekowi nazwiskiem Wilhelm Mart, który uważał, że Żydzi są szkodliwi z powodu ich cech biologicznych. Wtedy antysemitą nazywany był człowiek, który gardził Żydami ze względów rasowych, w przeciwieństwie do dzisiejszych czasów, kiedy antysemitą jest nazywany człowiek, któremu jakiś Żyd ma coś do zarzucenia.
Kiedy trockiści żydowscy, zwłaszcza w Nowym Jorku, w czasie upadku komunizmu zaczęli nawracać się na radykalny syjonizm, stworzyli oni ideologię polityczną tak zwanego neokonserwatyzmu. Ideologia ta nie miała nic wspólnego z konserwatyzmem, zachowała ona jednak z trockizmu program wojny permanentnej. Tym razem już nie o komunizm, ale niby o „liberalną demokrację.”
Skutki podboju w celu zmiany reżymu i narzucanie neokonserwatywnej wersji demokracji, widzieliśmy w Iraku, gdzie zostało zabitych ponad 600,000 cywilów od czasu najazdu na ten kraj przez wojska USA, według danych John Hopkins University i opublikowanych w piśmie naukowym „Lancet.”
Wielkim sukcesem politycznym trockistów nawróconych na radykalny syjonizm, walczących o hegemonię Izraela „od Nilu do Eufratu,” w ramach globalnego imperium USA, było polityczne zdominiowanie przez radykalnych syjonistów amerykańskich ewangelickich kaznodziei, wśród fundamentalistów protestanckich. Ludzie ci wierzą, że zwycięstwo wojsk Izraela nad Arabami jest warunkiem koniecznym dla powrotu Jezusa na ziemię.
Głosy oddane w wyborach w USA przez fundamentalistów protestanckich, dały zwycięstwo partii republikańskiej i umożliwiły dwie kadencje neokonserwatywnego rządu Bush’a, mimo oskarżeń o nadużycia w wyborach prezydenckich. Zdominowanie partii republikańskiej przez trockistów nawróconych na radykalny syjonizm, zupełnie zmieniło charakter tej partii, która przestała być partią zachowawczą, a natomiast stała się partią wojny, podbojów i astronomicznego zadłużania skarbu USA na wydatki wojenne i na kolosalne zyski przemysłu zbrojeniowego.
Biuro do spraw globalnego antysemityzmu przy departamencie stanu USA, którego szefem jest Gregg Rickman, sprecyzowało w dwunastu punktach jakoby typowe antysemickie poglądy. Ironią losu jest fakt, że poglądy zawarte w tych dwunastu punktach, często można czytać w pracach pisarzy żydowskich, krytycznych wobec programu i działania radykalnych syjonistów, włącznie z działaczami żydowskiego ruchu roszczeniowego.
Tak więc punkty te stwierdzają:
1. że antysemickie jest jakiekolwiek twierdzenie, że mniejszość żydowska kontroluje rząd, media i międzynarodowe finanse oraz handel.
2. że antysemityzmem jest ostra krytyka Izraela.
3. że antysemityzmem jest krytyka byłych i obecnych przywódców Izraela.
4. że antysemityzmem jest krytyka Talmudu, kabały, literatury i religii żydowskiej.
5. że antysemityzmem jest krytyka lobby Izraela i uległości wobec niej rządu USA.
6. że antysemityzmem jest krytyka Żydów-syjonistów za popieranie globalizmu.
7. że antysemityzmem jest krytyka Żydów z powodu ukrzyżowania Chrystusa.
8. że antysemityzmem jest krytyka dokładności sześciu milionów ofiar Holokaustu.
9. że antysemityzmem jest krytyka Izraela jako państwa rasistowskiego.
10. że antysemityzmem jest twierdzenie, że działa „konspiracja syjonistyczna.”
11. że antysemityzmem jest twierdzenie, że Żydzi wywołali rewolucję bolszewicką.
12. że antysemityzmem jest krytyka jakiegokolwiek indywidualnego Żyda.
Dzięki tym sprecyzowaniom, biuro do spraw globalnego antysemityzmu przy Departamencie Stanu USA klasyfikuje jako antysemitów autorów dzieł literatury światowej włącznie z Szekspirem, jak i z wieloma przywódcami chrześcijańskimi, począwszy od Ojca Świętego Papieża Grzegorza IX, który w 1238 roku, potępił Talmud jako tekst bluźnierczy i świętokradczy przeciwko Chrystusowi i Jego Kościołowi.
Znowu Żydzi, wyznawcy „kultu zagłady i zemsty” w tradycji „oko za oko, ząb za ząb,” perfidnie posłużyli się wyrażeniem „antysemityzm” w walce o wyższość Żydów nad innymi ludźmi. Tak więc „antysemityzm” jest używany, nawet w ramach działalności Departamentu Stanu USA, jako broń w walce szowinistów żydowskich o wyższość Żydów nad nie-Żydami w ogóle, a w szczególności wyższości Żydów nad ludźmi broniącymi się przed żydowskim ruchem roszczeniowym.
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Źródło: pogonowski.com
16 października 2020 o 01:43
Pogromy pod choinkę.
16 października 2020 o 16:27
Iwo Cyprian Pogonowski (ur. 3 września 1921 we Lwowie, zm. 21 lipca 2016 – polski i amerykański inżynier budowlany i przemysłowy, autor atlasów i słowników, publicysta polonijny, krewny Stefana Pogonowskiego.
Walczył w kampanii wrześniowej. Aresztowany 30 grudnia 1939, był więziony w Dukli, Barwinku, Krośnie, Jaśle, Sanoku, Tarnowie, trafił wreszcie 10 sierpnia 1940 do obozu Oranienburg-Sachsenhausen. Spędził tam całą wojnę, w kwietniu 1945 uczestniczył w tzw. marszu śmierci do Schwerina, gdzie 2 maja tegoż roku został oswobodzony. Studiował na wydziale handlowym (Institute Superieur de Commerce) na Katolickim Uniwersytecie św. Ignacego w Antwerpii. W latach 1947–1950 pracował w Wenezueli. Ukończył kierunki inżynieria budowlana i inżynieria przemysłowa na uniwersytecie w Tennessee; pracował później na tej uczelni jako wykładowca. W późniejszym okresie pracował w przemyśle naftowym dla Shell Oil Company oraz Texaco, uzyskał 49 patentów. Równocześnie wykładał na Uniwersytecie Stanowym Wirginii. W 2002 został odznaczony Medalem Polonia Mater Nostra Est. Mieszkał w Sarasocie. Publikował w „Naszym Dzienniku”.