Gdy nad Wisłą rządzą lokaje obcych stolic, nie można oczekiwać zgodnej z interesem narodowym polityki wobec Białorusi. Zamiast od początku wiązać to państwo z Polską za pomocą relacji gospodarczychi kulturalnych, pieski Waszyngtonu i Brukseli wspierają jakąś „opozycję” ze stajni Sorosa i poronioną telewizję „Biełsat”. Mesjanizm i eksport „demokracji” – oto pomysły zarówno PiS-uaru, jak i reszty demoliberalnego barachła, na stosunki z sąsiednim krajem.
Centralna Komisja Wyborcza na Białorusi podała oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, które zakończyły się 9 sierpnia 2020 roku. Według nich zwyciężył Alaksandr Łukaszenka uzyskując 80,1 proc. poparcia. Swiatłana Cichanouska otrzymała 10,1 procent głosów. Od razu po ogłoszeniu wstępnych wyników wybuchły protesty, których „wielkość” była wyolbrzymiana przez rządowe i „wolne” media w III RP. Czołowa stacja propagandowa – TVPiSuar – wykorzystała nawet zdjęcia z Seulu (Korea Południowa), aby pokazać „tłumy” na ulicach.
Nie interesuje nas, czy wybory były sfałszowane, czy też nie. Nie stoimy w jednym szeregu z dobrymi antyfaszystami tropiącymi „neonazistów” wśród przeciwników Baćki. Na pewno jednak wydarzenia na Białorusi od razu budzą skojarzenia z „rewolucją godności” na Ukrainie. Jej efekty są „imponujące”. Utrata części terytoriów na wschodzie, Żydzi jako prezydenci i premierzy, przybłędy na stanowiskach w administracji państwowej, masowa emigracja zarobkowa do Polski i innych krajów (kilka milionów osób!), parady pedałów i innych zboczeńców, poziom życia i zarobki niższe niż na Białorusi. Już niedługo obcokrajowcy będą mogli kupować ukraińską ziemię – wsparcie ze strony MFW i Banku Światowego kosztuje. Czy o tym marzą Białorusini? Czy takiej chcą „wolności”, bo innej nie przynosi Zachód? Nawet strona telewizji „Biełsat” prezentowała wyniki rankingu jakości życia „Quality of Life Index for Country” na rok 2019 – według niego jakość życia na Białorusi znacznie wyprzedza Rosję i Ukrainę, ale ustępuje wszystkim sąsiednim państwom wchodzącym w skład UE. Pierwsze trzy miejsca w rankingu zajęły Dania, Szwajcaria i Finlandia, Polska jest na 35 miejscu, Białoruś na 37, Ukraina po „rewolucji godności” na 62.
Reżim Łukaszenki jest siermiężny i cuchnie neosowietyzmem, jednak nic innym państwom do tego. Dość powiedzieć, że te same środowiska, które gardłują za „demokratyzacją” Białorusi, popierały „demokratyzację Libii” i innych krajów. Nie trzeba wspominać o rezultatach tych procesów. Zarobili jedynie banksterzy i amerykański kompleks przemysłowo-wojskowy. Tak, chcielibyśmy widzieć suwerenną, białą, nacjonalistyczną Białoruś w dobrych relacjach z Polską, wolną od dziedzictwa sowieckiego i zachodniej degeneracji. Droga do niej nie wiedzie jednak poprzez demoliberalizm.
Na podstawie: wp.pl/nacjonalista.pl
16 sierpnia 2020 o 00:34
Fuck USrAel! Sława Wielkiemu Baćce !
16 sierpnia 2020 o 11:52
Łukaszenka to nie jest człowiek z mojej bajki ale jak widzę jak niektórzy polscy nacjonaliści popierają tych frajerów co chcą wpaść z deszczu pod rynnę (niby dlatego, że jakaś garstka – powtarzam, garstka białoruskich nacjonalistów uczestniczy w tym) to jestem załamany. Z drugiej strony jak widzę jak liżący dupę Łukaszence (głównie ci z parafii pt. „lewica narodowa”) oskarżają Dobrowolskiego o zamiar „tworzenia siatki neonazistowskiej” na Białorusi to czuję się jeszcze bardziej zażenowany. Jedynym rozsądnym wyjściem dla polskiego nacjonalisty jest zdystansowanie się od całej tej sytuacji na Białorusi i powstrzymanie się od udzielania poparcia którejkolwiek ze stron.
16 sierpnia 2020 o 14:17
„Jedynym rozsądnym wyjściem dla polskiego nacjonalisty jest zdystansowanie się od całej tej sytuacji na Białorusi i powstrzymanie się od udzielania poparcia którejkolwiek ze stron.”
Moim zdaniem lepsze lekkie poparcie dla Łukaszenki, ale bez wielkiego entuzjazmu.
16 sierpnia 2020 o 17:50
To już nie pierwszy raz, wcześniej USA, Soros i polscy demoliberałowie próbowali „demokratyzować” Białoruś gdzieś w 2005 r.
16 sierpnia 2020 o 17:59
Był okres w którym bywałem na Białorusi średnio raz w tygodniu (paliwo, alko i fajki). Nie dziwię się, że mlodzi chcą do Europy, tej kolorowej, głośnej etc. To jest taki przaśny kołchoz. Starszym jest dobrze.
Możemy pisać co chcemy, Rosja nie wypuści Białorusi. Z jednej strony dla Putina jest to obszar o znaczeniu strategicznym, z drugiej o marginalnym znaczeniu dla zachodu. Nie ma ropy, nie ma innych bogactw, 1/10 kraju skażona na xx lat, niewielki rynek zbytu. Pokrzyczą, Łukaszenka to przetrzyma, ewentualnie Rosjanie podmienią go na jakiegoś demokratę.
16 sierpnia 2020 o 20:33
Baćka jaki jest taki jest, ale przynajmniej trzyma Białoruś z dala od śmierdzących czosnkiem chciwych łap wiecznie nienasyconych oligarchów, którzy chcieliby się obłowić na prywatyzacji majątku narodowego.
17 sierpnia 2020 o 17:52
Wiem że nie na temat ale czemu prawica z całej europy się nie zjednoczy by zwalczyć lewactwo?
17 sierpnia 2020 o 19:07
Bo nie ma czegoś takiego jak jedna prawica. Nawet nie ma jednego zdania co do sposobów walki z lewactwem u prawicowców, co więcej – nie ma nawet jednej odpowiedzi co do tego, czy należy walczyć z lewactwem, czy „polemizować”. Nacjonaliści nie utożsamiają się z prawicą, bo de facto politycznie nie ma czegoś takiego jak „obóz prawicowy”, podobnie jak nie ma czegoś takiego jak „obóz lewicowy”. Podziały polityczne występują na różnych płaszczyznach, których nie można podpiąć pod sztuczny podział lewica-prawica.
17 sierpnia 2020 o 19:48
To pytanie powinieneś zadać bałkańskim, ukraińskim, rosyjskim i irlandzkim nacjonalistom.
17 sierpnia 2020 o 20:31
@ꏢ
Dokładnie. Podział lewica-prawica nie ma sensu od mniej więcej początków XX wieku, albo nawet od lat 90 XIX wieku.
18 sierpnia 2020 o 17:17
@PolniϟchWeißNϟ
Moge spytac, dlaczego podzial na lewica I prawica nie ma sensu?
Pozdrawiam
18 sierpnia 2020 o 20:44
@Lilly Marleen
Gdzie byś umieściła na osi lewica-prawica np. narodowy bolszewizm, albo nawet stalinizm ciężko określić, bo z jednej strony Stalin przywrócił korpus oficerów, stopnie oficerskie i epolety na mundurach – skasowane za Lenina w ramach „demokratyzacji” i walki z „kastowością” w armii. Wprowadził zakaz aborcji i pedalstwa (i to chodziło nie tylko o promowanie dewiacji, ale nawet same akty homoseksualne były penalizowane), również zrobił porządek z (((żydo-komunistą Trockim i jego świtą) ,a z drugiej strony lizał (((im))) dupę obsadzając (((ich))) jako komisarzy w NKWD (za jego rządów antysemityzm był karany śmiercią) oraz był wojującym ateistą (prześladował i mordował chrześcijan oraz muzułmanów w ZSRR. Oczywiście nie mordował z powodu wyznania pewnej grupy etnicznej na literę Ż), zlikwidował także prywatne rolnictwo (co było przyczyną Holodomoru). Jak wiadomo również gnębił i mordował w gułagach rosyjskich nacjonalistów (i nie tylko rosyjskich).
więc stalinizm to był taki „czerwony carat”, więc trudno gdzieś umieścić Stalina na osi lewica-prawica.
Kolejnym (tym razem bardziej współczesnym) przykładem tego jest prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko. Z jednej strony kontynuuje proradziecką narrację historyczną, represjonuje białoruskich nacjonalistów (nie wiem czy represjonuje też białoruską komórkę rosyjskiej NS partii RNE, która jest za przyłączeniem Białorusi do Rosji, aż sam jestem ciekawy, ale wiem na 100%, że białoruskich nacjonalistów będących za niepodległą Białorusią represjonuje.) oraz aborcja jest tam legalna. Z drugiej zaś strony władzę Białorusi nadają Ordery Matki kobietom, które urodziły lub wychowały pięcioro lub więcej dzieci. Zwalczane jest promowanie (((dewiacji seksualnych LGBTAIDS))). Białoruś jest ostatnim w Europie krajem, gdzie obowiązuje wykonywana kara śmierci. Nawet, co ciekawe Baćka powiedział, że „białoruscy Żydzi powinni być wzięci pod kontrolę” (co wyjasnia czemu chcą go obalić).
Więc Baćke też ciężko umieścić gdzieś jednoznacznie na tej osi. Podobnie jest z Caucsescu.
Te przykłady pokazują, że utworzony po rewolucji francuskiej podział na lewicę i prawicę jest już nieaktualny.
18 sierpnia 2020 o 21:17
Nawet w TVN24 jakiś profesor z mainstreamu powiedział, że poziom życia na Białorusi jest wyższy niż Ukrainie. Jak widać oni tam naprawdę chcą drugiego Majdanu i masowej emigracji młodych na Zachód. Jest internet, przecież mogą pojechać na Ukrainę zobaczyć efekty „demokratyzacji”.
18 sierpnia 2020 o 22:55
„Słyszymy od nich – „nowy rząd”. Już takowy stworzyli – a nawet dwa. Nie mogą ustalić, kto przyjdzie nami rządzić. Należy pamiętać historię: takich rządów była cała kupa. Jeden z nich aktualnie siedzi w Ameryce, aż trzy takie tam są. Nie potrzebujemy rządów zza Oceanu, potrzebujemy własnego rządu, własnego przywództwa, które sami wybieramy.
Nam proponują żołnierzy NATO – czarnych, żółtych i białych. Chcą nam założyć łapcie i poganiać batem. Czyżbyście tego nie widzieli? Jeżeli ktoś ma na to ochotę, to beze mnie. Nigdy się nie zgodzę na upadek naszego państwa, nie będzie mojej zgody na zniszczenie tego, co tak mozolnie budowaliśmy naszymi rękami. Nigdy.
Tak jak i wy, mam dzieci i wnuki. Chcę, by żyli na swojej ziemi, w swoim państwie. Źle, bardzo źle – ale na swojej ziemi i swoim rozumem.”
https://xportal.pl/?p=37272
18 sierpnia 2020 o 22:56
„Prezydent Alaksandr Łukaszenka oznajmił we wtorek, że Białoruś rozlokowała oddziały swojej armii na zachodniej granicy kraju i że są one w pełnej gotowości bojowej. Ocenił, że na Białorusi pojawiają się problemy „nie tylko wewnątrz, ale i z zewnątrz”.”
19 sierpnia 2020 o 16:39
@PolniϟchWeißNϟ
Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz