Radosna to rocznica! I dzięki temu, żeśmy odrzucili i pognębili wroga, i przede wszystkim dlatego, że w chwili próby i decyzji Naród okazał tyle hartu, taką siłę ducha i tyle cnoty żołnierskiej, która sytuację – w oczach zagranicy beznadziejną – w tryumf wspaniały przemienić pozwoliła.
Samotniśmy wówczas stali w Europie, otoczeni dokoła wrogością lub co najmniej obojętnością. Wspaniałe deklamacje, towarzyszące narodzeniu Ligi Narodów, rozwiały się jak dym. Naród, który tyle przecierpiał, który okazał tyle (jakże nadmiernej!) ufności w sprawiedliwość powszechną, który bronił swego życia, swej młodej niepodległości, – nie znalazł posłuchu ani szczerej pomocy w tej „rodzinie narodów”. – Niemcy, jeszcze pokorne po niedawnej klęsce, nie ośmieliły się współdziałać jawnie z bolszewikami, lecz skwapliwie osłaniały skrzydła prących na zachód armij bolszewickich. Litwa zawarła wprost sojusz z Sowietami, Rumunia, Austria odmówiły przepuszczenia do nas transportów amunicji, a „bratnia” Czechosłowacja w dodatku jeszcze starała się przekonać państwa Ententy, że wszelka pomoc jest daremna i spóźniona. A Francja? Anglia? Były tam koła, uznające potrzebę wsparcia Polski materiałem wojennym, -lecz głos ich utonął w nieprzytomnym ryku towarzyszy z pod znaku drugiej międzynarodówki, która przy pomocy międzynarodowej federacji robotników transportowych paraliżowała dostawę sprzętu wojennego. Koła „liberalne” po cichu sprzyjały tej akcji. Zwietrzały dowcipniś Lloyd George ubolewał obłudnie w parlamencie angielskim nad losem Polski, – a po cichu wyciągał rękę ku bolszewikom w nadziei nawiązania z nimi stosunków handlowych. We Francji koła ultraradykalne (w gruncie rzeczy sparszywiałe, z wszelkiej szlachetnej idei wyprane ramoty) usiłowały zakrzyczeć, zawrzeszczeć, zdusić w zarodku wszelką myśl o pomocy dla Polski! Nawet przydzielony nam Gdańsk odmawiał wyładunku amunicji.
„Niestety”, tych biednych, srodze o pokój zatroskanych, handlarzy pieprzu i idei, srogi spotkał zawód. Różne blaty niemieckie zapowiedziały upadek Warszawy na 15 sierpnia 1920 r. A tu, prawie że nazajutrz rozpoczęła się wspaniała ofensywa polska, w genialny sposób obmyślona i przygotowana przez naczelnego wodza. Marsz. J. Piłsudskiego. Południowa grupa manewrowa, prowadzona przez gen. Rydza Śmigłego – któremu naczelny wódz poruczył wykonanie najtrudniejszego zadania – zadała wrogowi w ciągu kilku dni decydujący cios, miażdżąc plany i armie nieprzyjaciela.
Radosne i podniosłe to są wspomnienia! Czerpać nam z nich stale, jak z ożywczej krynicy. Dają świadectwo tej prawdzie, że ofiarność obywateli i gorące uczucie miłości Ojczyzny, – prowadzone ręką pewnych siebie dowódców, w najgorszych nawet terminach obronią przed klęską i sprawią zwycięstwo. Rycerskie serce – mocna pięść! Oto krótka dewiza, w której można zamknąć tajemnicę tego przesławnego czynu nad Wisłą.
Ale to nie wszystko! Najgenialniejszy plan, najodważniejsze decyzje dowództwa nie wystarczyłyby, gdyby w masy żołnierstwa nie zstąpił duch walki, duch obrony, wola zwycięstwa.
Zbudził się ten duch w narodzie a zwłaszcza w szerokich rzeszach ludu polskiego, dającego armii lwią część jej składu ludzkiego!
Polska niepodległa – dała ludowi prawa polityczne, których nie miał pod zaborcami. Dala mu prawa społeczne – chłopom reformę rolną, robotnikom 8-godzinny dzień pracy, ochronę społeczna, kasy chorych. Z niewolnika zrobiła wolnego człowieka, z pariasa obywatela-współgospodarza. Powstał rząd obrony narodowej, z przedstawicielami chłopów i robotników na czele.
Te momenty społeczno – polityczne odegrały kolosalną rolę w rozbudzeniu świadomości państwowej mas, w mobilizacji ich energii bojowej ku obronie państwa – one tez zaważyły w uzyskaniu decydującego zwycięstwa nad dzikim wschodnim najeźdźcą.
Pamiętać o tym należy, nie tylko wspominając przeszłość – ale i budując przyszłość!
Narodowy Socjalista
„Narodowy Socjalista”, IX 1935, Warszawa, Rok 4, Nr 9.
15 sierpnia 2020 o 23:00
Moim zdaniem nie powinniście publikować tego propagandowego kału na swojej stronie.Po przeczytaniu zdania „w genialny sposób obmyślona i przygotowana przez naczelnego wodza. Marsz. J. Piłsudskiego”. można spaść z krzesła. Ani słowa o gen. Tadeuszu Rozwadowskim. Nie było jakieś naukowego artykułu na który można się było powołać tylko ta propaganda z 1935? Mamy rok 2020 najwyższy czas „odbrązowić” naszą historię.
16 sierpnia 2020 o 20:23
Może najwyższy czas zakończyć historyczne spory ? Dmowski, Piłsudski, etc. Jaki to ma sens ? Jeżeli Nacjonalici kłócą się o takie bzdury w XXI wieku gdy problemy są zupełnie inne to ręcę opadają.
21 sierpnia 2020 o 11:43
„Może najwyższy czas zakończyć historyczne spory ? Dmowski, Piłsudski, etc. Jaki to ma sens ?”
W tym przypadku – ogromny:
https://marucha.wordpress.com/2016/07/30/jozef-pilsudski-vel-selman-zyd-litewski-agent-austriacko-pruski-zdrajca-polski/
Niestety nie mogę zamiast tego cytować Pająka i jego książki „Ponura Prawda o Piłsudskim”,więc musi wystarczyć.
Prawda jest taka,że to „Piłsudski” jest odpowiedzialny za działania skorumpowanego obozu sanacyjnego a przede wszystkim za brak modernizacji armii przed II wojną światową i topienie kasy w archaiczną już wtedy kawalerię, marginalizowanie obiecujących dowódców itd. Co gorsza jednak ten „Piłsudski” i mity o pozytywnej roli sanacji są teraz ikoną i podbudową ideologiczną dla syjonistów z PiS i podbudowa dla prowadzenia polityki „atlantyckiej” – prozachodniej i szowinistycznie antyrosyjskiej – gdy to jednak Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla naszej tożsamości narodowej i kulturowej jak kraj cywilizacyjnie i kulturowo niższy,nie pociągający żadnego Polaka.Nie to co w przypadku Niemiec czy Ameryki które nasz naród wyzyskują i (niestety skutecznie) wynaradawiają od ponad 30 lat. Wreszcie marginalizowanie Dmowskiego to marginalizowanie Polskiej prawicowej myśli patriotycznej i organizacji prawicowych – w tym was nacjonalistów.
21 sierpnia 2020 o 13:26
@borowy
Też nie lubię marsz. Piłsudskiego. Ale konstytucja kwietniowa była dobra (najlepsza konstytucja w historii Polski, bo dawała przywileje prezydentowi, a nie parlamentowi), więc uważam, że kiedy władza będziemy w naszych rekach to powinniśmy nową nacjonalistyczną konstytucję stworzyć na podstawie projektu Stanisława Kasznicy oraz konstytucji kwietniowej. Z obozu sanacji szanuję jedynie OZN oraz marsz. Śmigłego-Rydza, gdyż prawdopodobnie został zamordowany przez agenturę brytyjską, gdyż chciał zawrzeć pokój z III Rzeszą oraz stworzyć polski rząd kolaboracyjny. Jeśli to prawda, a prawdopodobnie tak to szkoda, że się nie udało.
21 sierpnia 2020 o 13:36
@borowy
A za kogo się uważasz skoro nie za nacjonalistę ?
21 sierpnia 2020 o 16:05
@borowy
Dajże spokój ze wstawianiem linków do stron jakichś szurów…
26 sierpnia 2020 o 12:20
Akurat Gajowy Marucha nie jest żadnym szurem. Jest tradycjonalistą katolickim. Na blogu pisał negatywnie o tzw. holokauście.
17 sierpnia 2020 o 23:15
no dobra, ale jakis krytyczny komentarz Redakcji do tego passusu to by się jednak przydał
18 sierpnia 2020 o 12:26
Ok, jak tak ci bardzo zależy to sam napiszę komentarz do tego tekstu:
-
„Mamy XXI wiek, nowe problemy zastąpiły stare problemy, ale musimy pozostać do końca wierni („semper fidelis” czy jak to brzmiało) „naszym” wiekopomnym endeckim „poprzednikom” więc w solidarności z nimi krzyczymy: „Jebać Piłsudskiego!” Mniejsza o to, że te spory są całkowicie nieaktualne, że dzisiaj nasz naród wysysany jest z energii przez różne tęczowe szarańcze, przez banksterów, międzynarodowy kapitał i (((innych))) pasożytów. Mamy kija w dupie więc ciągniemy tę zabawę w spory o postaci historyczne.”
-
Zadowolony?