W nadwiślańskiej neokolonii co jakiś czas powraca temat LGBT. Lewica wszelkiej maści znalazła chyba substytut nowej „klasy robotniczej”, zaś prawicowe eunuchy miotają się w obawie przed oskarżeniami o radykalizm. My zachęcamy do zapoznania się postulatami zaprezentowanymi przez prezesa NOP w tekście „Gentleman’s agreement”. Można je streścić krótko: Zero tolerancji dla promocji i zachowań dewiacyjnych w przestrzeni publicznej. To powinien być konsensus dla wszystkich, którzy na serio podchodzą do kwestii obrony rodziny i moralności. Czytaj TUTAJ.
Z zainteresowaniem spoglądamy tymczasem na kraje, które zdecydowanie walczą z tęczową zarazą. Władimira Putina i jego kolegów-oligarchów delikatnie mówiąc nie lubimy. Jednak niechęć nie może przesłaniać pozytywów, które można znaleźć w Rosji, USA i każdym innym państwie. W 2013 roku w Rosji weszła w życie ustawa o zakazie propagandy homoseksualnej wśród nieletnich. Zgodnie z nią za publiczne wyrażanie swoich uczuć oraz za akcje na rzecz środowisk LGBT zboczeńcom grozi kara grzywny, a nawet areszt. Słabiutko, w Czeczeni jest ostrzej. Obrońcy dewiantów informują o istnieniu specjalnych obozów oraz „polowaniach”, jakie podobno mają urządzać władze. Prezydent Republiki Czeczenii Ramzan Kadyrow zaprzeczył wszystkim oskarżeniom. Powiedział, że w kraju nie ma gejów; że jeżeli są w republice, to należy się ich pozbyć, że nie są ludźmi, są diabłami, należy „oczyścić czeczeńską krew”. Nie popieramy przemocy, ale specyfika Kaukazu robi swoje.
W Iranie prawodawstwo traktuje promowanie zboczeń jako jeden z najcięższych grzechów i najpoważniejszych przestępstw, za które grozi kara śmierci. Tam „parady równości” odbywają się w piwnicach.
Nie można zapomnieć także o czarnych braciach w Afryce. Kontynent ten to bastion normalności i logiki sakralnej. Palma pierwszeństwa pod względem wdrożenia Zakazu Pedałowania przysługuje takim krajom jak Tanzania i Zambia. W znakomitej większości krajów jest traktowany jako przestępstwo karane od grzywny aż po stryczek (to zbyt surowe – tym ludziom należy pomagać terapeutycznie). Przypomnijmy słowa byłego prezydenta Gambii, który powiedział: „Geje to robactwo. Będziemy zwalczać ich jak komary”.
W Polsce pierwszą organizacją, która zwróciła uwagę na niebezpieczeństwo tolerancji dla zboczeń było Narodowe Odrodzenie Polski, firmujące akcję „Zakaz Pedałowania”. Zamiast więc narzekać lub tworzyć „nowe jakości”, zachęcamy do wypełnienia formularza rekrutacyjnego TUTAJ.
Zwalczać homolobby!
Na podstawie: nacjonalista.pl/interia.pl
Świat przeciwko promocji zboczeń i dekadencji – zdjęcia + filmy
20 czerwca 2020 o 05:22
Dokładnie tak, „parady równości” w Iranie to z pewnością najciekawsze marsze świata Wieszać ich wysoko na dźwigach!! Podobno podróże kształcą, także polecam ten kierunk dla wszelkich piewców liberalizmu – zarówno tych lewackich jak i prawackich.
„Lewackie dziwki, tak jestem homofobem!
Szanuję co wartościowe, wynaturzenia to farsa
Nie wychowam dziecka, o nie, w tolerancji do pedalstwa!”
My nacjonaliści nigdy nie damy sobie założyć kagańca i zawsze wprost będziemy powtarzać: tęczowi dewianci NIGDY NIE BĘDĄ NORMALNYMI LUDŹMI, a jedyne prawo jakie im przysługuje to prawo do leczenia psychiatrycznego. A jak się nie będzie podobać, to zakaz pedałowmia jak w Iranie!
20 czerwca 2020 o 05:57
Udostępniajcie ten artykuł gdzie się da, i wspomnijcie jeszcze o tych tęczowych zwyrodnialcach z neo”Berlina”, gdzie mafie pedalskie (opc. pedofilskie) w majestacie prawa przywłaszczały sobie małe dzieci do gwałcenia przez 30 lat… Nosz ku*wa, obóz koncentracyjny to za mała kara ta dla tych tęczowych sk***ieli!! Poobcinać jaja, nabić na pal, i niech zdychają tygodniami na widoku publicznym. W tym procederze uczestniczyli zieloni i liberałowie, czyli te same kanalie co teraz profanują i bezczeszczą polską flagę w post-”niemieckim” parlamencie. A pisuar oczywiście żadnego choćby słowa sprzeciwu… Już nie mówiąc o czynach. Ale co się dziwić skoro głównego autora tej tęczowej szmaty pisiory zapraszają na eksluzywnne spotkania do pałacu (p)rezydenckiego :/
Uff, „trochę” się zagotowałem ale jak inaczej słysząc takie wieści… Demokracja kuźwa w pełnej krasie :/
20 czerwca 2020 o 10:06
Jeszcze do tych państw wymienionych można dodać Chiny, Turcję, Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Bahrajn, Oman, Kuwejt, Indonezję, Pakistan i oczywiście Państwo Islamskie ISIS.
21 lipca 2020 o 23:47
ISIS XD
Ty chyba masz coś z głową
20 czerwca 2020 o 10:42
A w Korei Północnej słabiutko. Ostatnio podobno zalegalizowali ładowanie się pedałów w tył. Kim Dzong Un ostrożnie, ale jednak niestety daje dupy. W Chinach też nie ma fajerwerków.
Jeśli kraje azjatyckie chcą myśleć w przyszłości o ekspansji to muszą zakazać rzeczy, które niszczą ich narody, czyli aborcji i pederastii. Obecnie te narody cierpią na głód ziemi spowodowany przeludnieniem. Drogi mają dwie, albo będą stosować politykę antynatalistyczną i w ten sposób będą siebie prowadzić do katastrofy, będą sami na siebie zakładać sidła. Albo zakażą tego, co ich niszczy, będą prowadzić politykę pronatalistyczną, a niedobór ziemi wywołany wysokim przyrostem naturalnym zrekompensują ekspansją terytorialną. A jest co podbijać i jest czym podbijać.
20 czerwca 2020 o 10:44
Inną porażką Azjatów wschodnich jest wzajemna rywalizacja. Gdyby zamiast tej rywalizacji współpracowali ze sobą w celu wypchnięcia wpływów USA z ich własnego regionu, a następnie w celu poszerzenia własnej przestrzeni życiowej to by osiągnęli więcej sukcesów na tym polu.
20 czerwca 2020 o 20:37
Parlament Rumunii zakazał propagowania ideologii gender we wszystkich instytucjach zajmujących się edukacją. W ubiegłym roku władze Węgier usunęły studia gender z listy studiów magisterskich.
https://www.radiomaryja.pl/informacje/parlament-rumunii-zakazal-propagowania-ideologii-gender-w-instytucjach-edukacyjnych-m-korzekwa-kaliszuk-to-bardzo-dobry-krok-w-kierunku-ochrony-malzenstwa-i-rodziny/
20 czerwca 2020 o 20:38
Jankescy sojusznicy po stronie tęczowej zarazy:
https://fakty.interia.pl/polska/news-ambasada-usa-w-warszawie-swietuje-prawa-lgbt,nId,4565148
21 czerwca 2020 o 20:07
„Przede wszystkim należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że z siłami wywrotowymi się nie pertraktuje, że poczynienie ustępstw dziś, oznacza skazanie się na całkowitą klęskę jutro. Ideowe nieprzejednanie i gotowość wystąpienia na czele zdrowych sił gdy nadejdzie odpowiedni moment – oto właściwe postawienie sprawy.”
(Julius Evola)