Czas przeznaczony na regenerację jest kluczowy dla innowacyjności i produktywności pracownika – twierdzi cyfrowy antropolog Rahaf Harfoush. Jego książka zatytułowana „Hustle & Float: Reclaim Your Creativity and Thrive in a World Obsessed With Work” przedstawia zjawisko wypalenia zawodowego. Uważa on, że radzenie sobie z tą przypadłością powinno wykraczać daleko poza leczenie objawów takich jak wyczerpanie czy lęk. Zamiast odpoczynku, ćwiczeń i zdrowego odżywiania zaleca ograniczenie liczby przepracowanych godzin oraz zdekonstruowanie kulturowych źródeł wypalenia.
Badacz podkreśla, że zgodnie z aktualną naukową wiedzą pracownicy wiedzy wykonują swoją najlepszą pracę, jeśli otrzymają odpowiednio dużą przestrzeń do działania oraz nieustrukturyzowany czas.
Jeśli połączymy kulturę przewlekłego przepracowania z rozpraszającymi uwagę człowieka nowymi technologiami i mediami społecznościowymi, to otrzymamy przepis na wzmożony niepokój i uczucie wstydu. To prosta droga do wypalenia zawodowego.
Harfoush podkręsla znaczenie odpowiedniego środowiska pracy dla kreatywności i produktywności. Kluczowe jest przeznaczenie części czasu pracy na regenerację. Nie możesz być innowacyjny, jeśli nie jesteś kreatywny, i nie możesz być kreatywny, jeśli jesteś zestresowany, wyczerpany, rozproszony lub pozbawiony snu. Niezwykle ważne jest wyznaczenie w trakcie pracy 15-30-minutowej przerwy, która pozwoli nam zregenerować nasze zdolności poznawcze.
Na podstawie: forsal.pl
14 maja 2020 o 18:38
Rozwiązaniem jest koncepcja Prostszego Życia. Mniej konsumpcjonizmu, mniej kredytów, mniej niepotrzebnych gadżetów.