Jak mawiał słynny historyk, fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki. Słynne 6 milionów jest usprawiedliwieniem ludobójczej polityki w Palestynie. 6 milionów zamyka usta niepokornym i jest narzędziem do walki z ruchami narodowego odrodzenia w Europie. Na szlaku walki o Prawdę w Polsce należy wyróżnić magazyn „Szczerbiec”. W 147. numerze, we wstępie do tłumaczenia tekstu byłego gubernatora stanu Nowy Jork pt. „Krzyżowanie Żydów musi się zakończyć”, prezes NOP napisał:
Idą, idą, idą… Miliony ich, w zwartych kohortach. Jeden, trzy, sześć, dwanaście. A wszyscy z wyciągniętymi po mamonę rękoma. Pobudzeni mantrą „odszkodowania dawaj aryjski chamie”, maszerują przez świat cały, nie zostawiając w spokoju ni kobiet, ni dzieci, świnie jedynie omijając szeroko kreśloną gwiazdą dawidową. A prostaczkowie nadziwić się nie mogą, jakim cudem cudownie cudownym kilkadziesiąt lat po wojnie światowej rosną szeregi tych, którzy żywi, a jakoby martwi są. I dziwi się lud prosty z przyrostu tego nienaturalnego. Lecz tajemnicę odkrył czas — i benedyktyński wysiłek poszukiwaczy Prawdy. Sześć milionów rozwianych z dymem w latach niemieckiej okupacji Europy? Nic to, detal historii jeno. To tylko druga fala powstałych z martwych męczenników świętego Izraela. To tylko Powrót do Przeszłości II. Bo zbrodnia była straszniejsza i wcześniejsza przecież. Ustami zakrwawionymi od semickiej juchy Polacy, Rumuni i Ukraińcy rzeź straszliwą zgotowali bohaterom Syjonu. Palili, pożerali, gwałcili i grabili. 6 milionów, SZEŚĆ MILIONÓW niewinnych judejczyków padło ofiarą dziczy. Padło. W 1919 roku… Nie wiedziałeś, drogi Czytelniku? To teraz już wiesz. I płać bez gadania. Za co? Za dobre science-fiction.
W artykule z 1919 roku (sic!) liczba 6 milionów pojawia się wiele razy. Nie zabrakło także słowa „holocaust”. Martin H. Glynn kreślił w nim przerażające wizje, coś na kształt późniejszych opowieści, które całkowicie zniewoliły Europejczyków.
„Szczerbiec” to najpopularniejsze polskie pismo nacjonalistyczne – sprzedanych kilkaset tysięcy egzemplarzy, które pojawiło się na rynku po raz pierwszy w 1991 roku, niezmienne bezkompromisowe i narodowo-radykalne. To właśnie „Szczerbiec” jako pierwszy na taką skalę przywracał dorobek przedwojennego Obozu Narodowo-Radykalnego, historię Narodowych Sił Zbrojnych, Tradycję katolicką, koncepcje ideowe ruchów nacjonalistycznych z całej Europy oraz alternatyw gospodarczych dla kapitalizmu i socjalizmu. Szczegóły na temat pisma TUTAJ.
Na podstawie: Szczerbiec nr 147
3 maja 2020 o 12:55
Dlatego warto czytać, wspierać i promować „Szczerbca”. Nie ma drugiego takiego pisma nie tylko w Polsce, ale również w Europie.
4 maja 2020 o 21:44
W jednym miejscu pojawiły się wszelkie przydatne informacje dotyczące „Szczerbca” – spisy treści ostatnich numerów, okładki archiwalnych numerów oraz wskazówki: gdzie kupić czasopismo, jak można je wesprzeć, na jakie adresy należy kierować teksty i propozycje reklamy:
https://www.nacjonalista.pl/2016/09/06/szczerbiec-najpopularniejszy-magazyn-nacjonalistyczny-w-polsce/