life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Roman Zieliński: Bardzo straszna śmierć

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Dziewięć lat temu, gdy we Wrocławiu organizowaliśmy wspólnie z chłopakami z NOP pierwszy w Polsce marsz z okazji wprowadzonego parę miesięcy wcześniej Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych lewactwo wypisywało, iż „faszyści idą czcić faszystów”, a tak zwane środowiska patriotyczne poklepywały nas po plecach „życząc sukcesu, ale niestety, nas nie wspomogą”.

Mówiąc wprost – robili w gacie ze strachu, bo jeszcze nie wiedzieli, w którą stronę wszystko się potoczy, a kasa od samorządów czy z innych instytucji jakoś musiała wpływać.

Po paru latach sytuacja się wyklarowała i chętni do organizowania marszu 1 marca się znaleźli.

Po co robić coś, w co inni wsadzą własne chęci, zaangażowanie, zorganizują na to pieniądze… Nie ma sensu, zatem po kilku latach organizator się zmienił za obopólną zgodą. Szliśmy razem, co więcej – dokładaliśmy do tych marszy własną cegiełkę zarówno organizacyjnie, jak i finansowo.

Ale zdarzyło się coś dziwnego.

Początek stycznia 2019, dwa miesiące przed świętem. Dzwonię do organizatora wrocławskich obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych:

– Słuchaj, w tym roku, to ja z Tobą nie pójdę w marszu.

– Co się stało?

– Nie będę wam utrudniał. Wiesz, że jak przyjdę, to z transparentem „śmierć wrogom Ojczyzny”, a to już nie twoja bajka.

– Coś ty, ja właśnie ten marsz chcę zorganizować pod tym hasłem – usłyszałem zapewnienie, które później okazało się kłamliwe.

Na tydzień przed 1 marca 2019 dowiedziałem się o tym, że marszu nie będzie. Ci, którzy dostali ten marsz niemal na tacy kilka lat wcześniej, postanowili go nie organizować. Poszedłem porozmawiać. Usłyszałem dziwne tłumaczenia, że „się nie da”. No to stwierdziłem, że „skoro wy nie robicie, to ja zorganizuję”. Entuzjazmu nie wywołałem. Ale jak postanowiłem, tak zadziałałem. Ja nie szykowałem się do obchodów 1 III od pół roku, lecz aby zarejestrować pochód nie było najmniejszych problemów.

Jeszcze raz zadzwoniłem do „organizatora” z prośbą, by udostępnił portrety Żołnierzy Wyklętych, które… sami im sprezentowaliśmy w 2011 roku po pierwszej w Polsce oprawie meczowej poświęconej Żołnierzom Wyklętym. Spotkałem się z odmową.

Marsz 1 marca 2019 odbył się, był pierwszym, który wrocławski magistrat rozwiązał. A ja przez telefon usłyszałem od „organizatora”, że „co to w ogóle za powoływanie się na ich organizację, a ponadto ja ten marsz planowałem od stycznia”.

Od marca 2019 z „organizatorami” nie łączy mnie nic.

Jak chcą sobie organizować politycznie poprawne imprezy licząc na granty z miasta, to ich sprawa. Mnie na takich imprezach nie będzie.

Jak się zmieni klimat polityczny, to może sami będą nosić transparent „śmierć wrogom Ojczyzny”, ale na razie na takie coś się nie zanosi.

Roman Zieliński

43

Źródło


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

12 Komentarzy

  1. W pewnym sensie ta moda na patriotyzm już się skończyła. To był naturalny proces, emocje nie budują z reguły niczego trwałego. Z drugiej strony np. we Wrocławiu, gdy organizatorami manifestacjami były środowiska NOP i kibiców Śląska Wrocław frekwencja dopisywała…..

    • Moda na patriotyzm przetrwałaby gdyby nie została przerobiona na tandetne gówno. Gdyby celowano w popkulturę (ale nie w kicze w stylu Sławomira, tylko w mocno hollywoodzki styl), gdyby na podstawie naszej historii tworzono hity filmowe, a nie jakieś gówno w stylu „Miasto 44″, gdyby celowano w przemysł gier komputerowych na najwyższym poziomie, wreszcie – gdyby tworzono muzykę na najwyższym poziomie to by moda na patriotyzm przetrwała do dzisiaj. Ale do tego trzeba systematycznych działań – ofensywa kulturowa musiała być zmasowana, na wszystkich możliwych polach kultury, „produkt” przekazu musiałby być przekazywany w odpowiednich ilościach na odpowiednim poziomie (odpowiednia ilość filmów, utworów muzycznych, gier najwyższej jakości) i jednocześnie trzeba było kształtować u młodzieży, jakie zachowania i myśli są „based”, a jakie są „cringe”. Problem w tym, że moda na patriotyzm przerosła chyba same ugrupowania narodowe, a PiSuar niedostatecznie się ją zajął, a jak się tym zajął to to wszystko zmoheryzował i w konsekwencji ośmieszył.
      Problem jest w tym, że całą tę modę na patriotyzm ograniczono do ciuchów z motywami wyklętymi, NSZtowskimi itd, które po pewnym czasie lądowały na tandecie, ograniczono do bieda-muzyki, zazwyczaj kręcącej się wokół rapu (to, że rozwinął się patriotyczny rap to jeszcze nic złego, ale w porównaniu do mainstreamowego rapu treść może była dobrą alternatywą od tematów typu chlanie, ćpanie i ruchanie, tylko że poziom wykonywanej muzyki – chodzi o kwestie techniczne, ale czasem też nadmiar wulgaryzmów lub wałkowanie tego samego po raz 1000, to było dno, to było wręcz gówno. Niestety dotyczy to również radykalnych nacjo-raperów), w porywach stworzono kilka bieda-filmów, które można pokazywać urodzonym za komuny, a nie młodym, którzy są nastawieni na dynamizm i akcję, a nie na jakieś melancholizmy (melancholiczna nuda chyba jest objawem naszego polskiego narodowego cierpiętnictwa). Porównajmy sobie choćby film o „Lalku” z takim „300″. W pierwszym w zasadzie dramatyzm, tragiczność i melancholia przyćmiewa dynamizm, akcję i generalnie uczucie takiej dumy. A teraz porównajmy sobie „300″. Tutaj więcej jest ukazanego heroizmu, dynamizmu, akcji, generalnie nastrój filmu jest taki „z jajami”, w przeciwieństwie do pierwszego, który jest przygnębiający i nudny. Który tytuł bardziej interesuje młodzież zainteresowaną filmami akcji/wojennymi? Mimo, że dynamizm w „300″ został zhiperbolizowany do poziomu kiczu to jednak to ten film przebił się do legendy popkultury, stał się wręcz memem popkultury (i to nie memem w znaczeniu takim, jak Kononowicz jest memem). A te wszystkie gówniane „historyczne produkcje” wylądowały na śmietniku historii kinematografii. Właściwie to chyba jedynym udanym motywem promującym polską kulturę pozostaje Wiedźmin. Niestety ci, co mieli ukierunkować modę na patriotyzm, mieli kreować patriotyczną popkulturę nie byli na tyle przygotowani, by popchnąć to do przodu.
      To, czy patriotyzm będzie nam się kojarzył z cierpiętnictwem, czy z dynamizmem będzie warunkowało to, czy on się z powrotem upowszechni i utrwali w polskiej kulturze. A w dalszej kolejności od tego będzie zależała przyszłość naszego kraju. W zależności od tego polskość albo będzie bylejakością, albo będzie nietscheanizmem, kulturalizmem. Patriotyzm musi mieć na celu uformowanie z Polaka nietscheańskiego Nadczłowieka, albo inaczej mówiąc stachniukowego Bogorła. Oczywiście w pozytywnym znaczeniu – jako dumnego ze swojego narodu i rasy nacjonalistę pełnego wigoru i energicznego, dla którego powodem do dumy jest wzrost siły jego kraju i jego narodu, a swój honor i szacunek warunkuje tym, czy inni szanują jego kraj i jego naród. Więc inspiracją dla nacjonalisty powinni być tacy myśleciele, jak Nietsche, Stachniuk, czy Szukalski. W sferze kultury należy dostosować Szukalskiego do współczesności zachowując jego treść, a następnie rozpowszechnić go. Jeśli trendy kultury pójdą w tym kierunku to i również znajdzie się poparcie dla nacjonalistów. Obecnie w parlamencie siedzą świnie z RN, które wybiły się na fali mody na patriotyzm, zmarnowały tę modę, poszły w stronę mainstreamu idąc pod prąd zamiast stać się panami formy, jednym słowem stali się politykierami istniejącymi tylko po to, by być przy korycie. Upodlili się, stali się podludźmi i nie zauważyli tego. Dlatego teraz lewactwo takie ofensywne jest, ugrupowania lewicowo-liberalne mają coraz większe poparcie społeczne. Gdybym to ja miał zmarnować ten cały potencjał to wolałbym popełnić samobójstwo. Byłoby to bardziej honorowe niż babranie się w demoliberalnym chlewie.
      Na polu popkulturowym budowanie dumy z własnego państwa i własnego narodu sukcesy osiągają takie kraje, jak Chiny i Turcja. W parze z postępami ich krajów daje to bardzo dobre rezultaty. Korea Południowa, która jest mocno zdegenerowana jednak w popkulturze potrafi jeszcze coś wartościowego emitować, np Illang: The Wolf Brigade. Japonia, która przodowała w wiecznym przepraszaniu też wyłamuje się i patriotyzm powoli wraca, co jest bardzo ważne z uwagi na spustoszenie społeczne, jakie wywołał tam liberalizm.

    • ıᛉı, a gdzie ugrupowania „liberalno lewicowe” zyskują w Polsce na sile? I co z liberalnymi, nielewicowymi albo lewicowymi nieliberalnymi. Raczej w ciągu ostatnich lat nastąpił trochę przechył w stronę umownego „prawa” i wzrost nastrojów uniesceptycznych (głównie przez tak zwany kryzys imigracyjny). To lata temu Polacy (czy też „polskie społeczeństwo) w referendum zagłosowało zdecydowanie za wejściem do UE, wybrali dwa razy Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta. Po prostu nigdy nie było „dumnego narodu synów husarii” tak jak polska wieś nigdy nie była „bastionem konserwatyzmu”.

    • @kmwtw
      Nie wiem, może żyjemy w innej rzeczywistości, ewentualnie zatrzymałeś się w czasie na 2010 roku, ale ja raczej zauważyłem wyhamowanie ‚prawicowej fali’ wraz z wypaleniem się mody na patriotyzm i wzrost nastrojów lewicowo-liberalnych (czy jak kto woli „lewackich”; nieliberalnej lewicy nie uwzględniam, bo obecnie jest to plankton polityczny; a o nielewicowych liberałach nie będę mówił, bo nie wiem co rozumiesz pod tym pojęciem), widać to choćby we wzroście nastrojów „antyrasistowskich”, czy nawet we wzroście nastrojów propedalskich.

    • @”ıᛉı”. Ja pamiętam lata 90 czy przełom stuleci i wiem jaka wtedy była moda na pacyfizm, antyrasizm czy ogóle „lewactwo”, dziaciaki z naszywkami na kostkach „każdy równy” czy „muzyka przeciw rasizmowi”, o wiele bardziej popularny był też antyklerykalizm (nie chcę wdawać się teraz w dyskusję na temat ogółem zjawiska, ale ten miał charakter wybitnie lewicowy) i hasła typu „księża na księżyc” czy „rzuć granat na tace” nie były wyłącznie (czy w ogóle) domeną starych (wtedy jeszcze nie tak starych) ubeków, ale młodzieży. Poza subkulturami czy środowiskiem kibicowskim nigdy hasła nacjonalistyczne w Polsce nie miały masowych zwolenników, masowe jednoczenie się wokół patriotycznych czy narodowych haseł zaczęło się głównie na fali mody na jesienne spacery z dekadę temu („Marsz Niepodległości”) i kultowi wyklętych, ale w sumie co z tego, że parę lat temu co piąty miał bluzę z wilkiem czy „44″ skoro nie potrafił wymienić dwóch nazwisk Niezłomnych czy daty Powstania W.
      ***
      Jak tam obserwuję polskie społeczeństwo to dochodzę do wniosku, że te wszystkie „mody” są nic nie warte i nie zostawiają żadnego trwałego śladu, a właściwie jedyny trwały ślad jaki zostawiają to zyski na kontach kupczyków z tandetną odzieżą.

  2. ıᛉı masz rację to o czym piszesz to efekt wzmożenia się mody na mangozjebskie gówno właśnie z japonii i to że tyle młodych szczylów ogląda i czyta te marcwelowskie ścierwa czyli filmy i kmiksy które są lewackie od co najmniej lat 60 i oglądacy ścierwofilxa, wielu z nich to jeszcze woodstokowe dzieci owsiaka to w skrócie są głowne kierunki robienia z młodych przychlastków dużą wine ponoszą w tym także rodzice nie wychowujący dzieci silna ręką i pozwaljący kupować im te piorce mózg bzdury

    • Epicki koment XD.

    • @Maxx

      Przykra prawda. P@rchy robią wszystko, by zniszczyć Naszą Rasę i Nasz Naród przez demoralizację młodzieży.
      W ogóle coraz mniej młodzieży chodzi na religię w szkołach, mówiąc, że są niewierzący. Mało tego coraz więcej alternatywek i innego podobnego gówna.

      Z drugiej strony, może plus, że przestają chodzić na religię, bo tam herezji modernistycznych i proUSrAelskich szurii uczą . U mnie na lekcjach religii katecheta głosi typowe posoborowe herezje, mówi, że ((Oni)) to „nasi starsi bracia w wierzę” powołując się na słynnego „świętego” całowacza Koranu (jednocześnie sprzeciwiając się 447, przez co sam sobie przeczy). Te herezje, które uczą młodzież na religii są bliższe herezjom sekty samozwańczego pastora Chujeckiego niż prawdziwej, katolickiej nauce społecznej.

      Tylko problem, że Ci młodzi ludzie nie chodzą na religię i szkalują JP2 nie ze względu na głoszenie herezji przez sektę Novus Ordo, ale szkalują wrzucając memy typu JP2 GMD, żeby tylko się pośmiać, będąc jednocześnie satanistami, albo są lewako-ateuszami.

      Ale to jest jak bp. Sanborn pisał umieranie fałszywej religii Novus Ordo. Kościół się degeneruje to niestety Naród i Rasa degenerują się wraz z kościołem.

    • @Patriotische Europäer gegen die Judaizierung des Abendlandes
      Zgadzam się, że koment @Maxxa jest epicki, ale jeszcze bardziej epicki jest twój nick XD
      PEGIDA – ścierwo
      PEGJDA – Rozum i Godność Übermenscha :D

    • „PEGIDA – ścierwo”

      Tak i nie. Tak, bo leadership jest w rękach antyrasistowskich i szabesgojskich przygłupów. Ale nie wszystkich pegidowców można wrzucić do jednego wora. Są tam też infiltrujące ten ruch elementy „neonazistowskie” i (częściej) „nowoprawicowe”, którym chodzi o obronę etnokulturowych wartości Zachodu, a nie judeoliberalnej zgnilizny. Poza tym to ruch masowy, a masy są głupie, widzą hasło przeciw imigracji czy islamizacji i już lecą to poprzeć, zamiast zasilać szeregi organizacji jawnie rasistowskich i antysemickich, ale i tak wolę te głupie pseudoprawackie masy spod znaku walki przeciw islamowi, niż lewackie masy z ich rapefugees welcome.

    • W zasadzie zgadzam się z tobą. Co do tych elementów nowoprawicowych (zapewne mówisz o Nouvelle Droite/Neue Rechte), to zależy od jednostki, bo z nowoprawicowcami jest tak jak z identytarianami, jedni są szurami i/lub krypto-liberałami, inni są wartościowi.

    • „Co do tych elementów nowoprawicowych (zapewne mówisz o Nouvelle Droite/Neue Rechte”

      Tak, w zasadzie wspomnianych przez ciebie identytarian też można zaliczyć do nowej prawicy/Neue Rechte/New Right.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*