Takich kapłanów potrzebuje Kościół – odważnych i bezkompromisowych. Ks. Francesco Ricossa z Instytutu Matki Dobrej Rady od wielu lat walczy w obronie Tradycji Katolickiej i społecznego panowania Jezusa Chrystusa. W wywiadach dla francuskiego nacjonalistycznego tygodnika „Rivarol” nie ukrywał poglądów, które powinny charakteryzować każdego NR:
Wszystkie obecne ruchy populistyczne, które media określają mianem prawicowych lub skrajnie prawicowych, muszą być oceniane z punktu widzenia katolicyzmu i doktryny społecznego panowania Jezusa Chrystusa. Salvini we Włoszech, nawet gdy zdroworozsądkowo mówi o kontroli imigracji, nie kwestionuje „małżeństw” homoseksualnych, aborcji czy świeckiego charakteru państwa. To samo dotyczy się Marine Le Pen i wszystkich populistycznych partii na Zachodzie, które dodatkowo są podporządkowane międzynarodowemu syjonizmowi i judaizmowi, co jest absolutnie nie do przyjęcia.
Ale poważne jest to, że niekontrolowana i masowa imigracja, a fortiori osób wyznających religię wrogo nastawioną wobec religii katolickiej, jest fenomenem bardzo trudnym do naprawienia i zmienienia. Jest to problem prawie niemożliwy do wyeliminowania i który wywoła znaczne wzburzenie, którego skutki dla dobra wspólnego będą nieskończenie wielkie. To władza świecka powinna – i powinna była – interweniować, aby zachować dobro wspólne, ale tu także widać najbardziej absolutną ciszę. Fakt, że Europa nie ma już żadnej wiary, ani żadnej moralności prowadzi oczywiście do rozpadu tożsamości. Ale uważam, że fenomen napływu migracyjnego był chciany. Europa była już w tym nieszczęśliwym stanie apostazji zanim rozpoczął się fenomen masowej imigracji. Zresztą, problemy ubóstwa i wojny istniały już pół wieku temu na mniej uprzywilejowanych kontynentach, a jednak prawie nie było imigracji. Ten fenomen został więc zorganizowany na najwyższym szczeblu i to w ściśle określonym celu. Ale największym problemem, ważniejszym jeszcze od inwazji, która jest z zewnątrz, jest zepsucie, które u nas panuje. Gdyby nasza cywilizacja stała na poziomie ze swej przeszłości, swego dziedzictwa, większość naszych problemów zostałoby rozwiązanych. Ale niestety to my jesteśmy pierwszymi winnymi. Oczywiste jest też to, że zostaliśmy zdradzeni, ci, którzy winni pracować dla dobra pracują w rzeczywistości dla wroga.
Na podstawie: nacjonalista.pl/Rivarol/sodalitium.eu
27 stycznia 2020 o 20:08
Bóg ma być litościwy nie My, My mamy obowiązek walczyć za Naszą Wiarę i Ojczyznę, podkreślam jeszcze raz Walczyć politykierskimi rozmowami nic nie zmienią im zależy tylko na kasie niezależnie od strony a to od Nas zależy czy Polska będzie Wielka i Chrześcijańska czy dalej będzie służyć którejś ze stron.
28 stycznia 2020 o 17:57
Takich kapłanów potrzebuje dziś Kościół. Deo gratias!
14 grudnia 2020 o 14:03
Warte odwiedzenia strony:
https://inveritateblog.com/
https://mostholytrinityseminary.org/
http://romancatholicinstitute.org/
https://sggresources.org/
https://www.sodalitium.biz/
https://www.youtube.com/c/epikeya
18 czerwca 2022 o 19:55
Wspaniały kapłan, który wielokrotnie gościł jako prelegent na konferencjach organizowanych przez środowiska nacjonalistyczne we Włoszech.