Nordycki Ruch Oporu z niedawnych zawirowań – odejście grupki działaczy – wyszedł silniejszy niż kiedykolwiek. Potwierdzeniem tego była tegoroczna edycja Nordyckich Dni, która w zgodnej opinii uczestników, była najlepsza w historii. Rewolucyjni NS ze Szwecji, Norwegii i Danii mieli okazję wysłuchać prelekcji poświęconych zagadnieniom ideologicznym, spróbować lokalnych produktów, zakupić dobre książki oraz wziąć udział w różnych zawodach sportowych. Fredrik Vejdeland podkreślił znaczenie budowy prawdziwych wspólnot wewnątrz demoliberalnego społeczeństwa. Nie zapomniano także o więzionych towarzyszach , dla których zbierano pieniądze w ramach dedykowanej inicjatywy pomocowej. Simon Lindberg, lider NRO, w prelekcji „Moim honorem jest wierność” zwrócił uwagę na fundamentalne cechy każdego bojownika: honor, szczerość, lojalność, altruizm, fanatyzm. Prawdziwą wartością Politycznego Żołnierza nie są cechy fizyczne lub tytuły naukowe, ale duch poświęcenia.
Podczas wydarzenia oficjalnie przyjęto w poczet organizacji nowych członków oraz wyróżniono tych najbardziej aktywnych w ciągu ostatnich miesięcy.
Hell Seger! Chwała Zwycięstwu!
12 września 2019 o 00:48
Chwała nordyckim nacjonalistom z NRO! Hańba rozłamowym zdrajcom!
12 września 2019 o 21:18
Zawsze jacyś pieprzeni rozłamowcy,którzy z błahych lub półbłahych powodów,zaczynają odkrywać koło na nowo…
12 września 2019 o 22:31
Nie w temacie:
Udmurcki nacjonalista Albert Razin popełnił samobójstwo w proteście przeciwko putinowskiej władzy.
Tekst ze strony nacjonalistycznej na pejsbuku NrWave:
„Albert Razin (1940 – 2019), poganin i nacjonalista, popełnił wczoraj samobójstwo poprzez samopodpalenie, w akcie protestu przeciwko władzy Putina w Federacji Rosyjskiej oraz prób ‚rusyfikacji’ ludności Udmurcji. Był to człowiek bardzo poświęcony swojej wierze, z ludności etnicznej która od setek lat przeciwstawiała (i dalej przeciwstawia) się naciskowi i próbom usunięcia ich kultury przez Imperialistyczną, Radziecką oraz Federalną Rosję.
Był filozofem, uczonym, organizatorem pierwszej rady Udmurckiej w 1992 roku, był jednym z 40-tu głównych osób protestujących przeciwko nowemu prawu językowemu w Rosji. W samym uniwersytecie pracował całkiem za darmo, nie pobierając żadnego wynagrodzenia. Pomimo tego, był kilkukrotnie pozbawiony możliwości wykładania przez rząd Federacji Rosyjskiej. Udało mu się uniemożliwić budowę nowych willi na terenach świętego parku w jednej z miejscowości Udmurcji, miejsca w którym co roku odbywają się festiwale kultury Udmurckiej.
Żył skromnie, posiadał ogródek o który dbał. Żywił się własną pracą rąk. Pozostawił na świecie samą żonę i córkę.
Zanim Razin dokonał aktu samospalenia, stanął przed budynkiem miejscowych władza z transparentem na piersi, na którym widniał cytat z wiersza dagestańskiego poety Rasuła Gamzatowa: „I jeśli jutro mój język zginie, to jestem dziś gotów na śmierć”.”
12 września 2019 o 22:32
Link do postu:
https://www.facebook.com/531565350641718/posts/757197598078491/?substory_index=0
13 września 2019 o 17:39
Źle zobił. Żywy bardziej by się przydał a władza w ogóle się nie przejmie jego śmiercią – jednego przeciwnika mniej. Szkoda człowieka.
14 września 2019 o 09:03
Razin pozostanie tragicznym bohaterem niczym Dominique Venner – obaj dokonali tego czynu z tych samych pobudek – jako protest przeciwko niszczeniu i degeneracji ich narodów. Obaj bohaterowie byli starsi wiekiem, dostrzegali wokół dekadencję. Ich czyn był czynem rozpaczy.
15 września 2019 o 17:46
Samobójstwo to ucieczka z pola bitwy. Nie potępiam samobójców, nie mnie osądzać ludzi, ale nie można tego pochwalać a tym bardziej naśladować.
16 września 2019 o 10:51
Żołnierzy kamikaze, szahidów walczących z syjonistami lub okupantami NATOwskimi lub kremlowskimi (w przypadku Czeczenii) i inne akcje bojowników-samobójców mające zbrojny charakter uznaję za akt bohaterstwa.
Ale co do oceny samobójstwa jako takiego jesteśmy zgodni.
13 września 2019 o 22:41
Hell Seger! Chwała Zwycięstwu!