Historia powinna być nauczycielką życia. W Polsce niestety to powiedzenie nie jest dobrze znane. Jak cudownie polscy żołnierze ginęli w imię poronionych sojuszy – w 1945 roku dostaliśmy nagrodę. Teraz sytuacja wydaje się powtarzać. Stratedzy z Waszyngtonu już dawno wyznaczyli Polin rolę przydupasa i harcownika, który w razie czego będzie szybko poświęcony.
Premier Mateusz Morawiecki w wywiadach dla niemieckiej i francuskiej prasy zaznaczył, że sprawa stacjonowania w Europie rakiet jądrowych średniego zasięgu powinna być przedmiotem dyskusji wewnątrz NATO i tam też powinna być rozstrzygnięta. Te słowa prezesa rady ministrów są związane z tym, że na początku sierpnia b.r. przestał obowiązywać traktat rozbrojeniowy INF z 1987. Zdaniem Morawieckiego, winę za ten stan rzeczy ponosi Rosja.
Zagrożenie dla „wolnego świata” płynie nie tylko z Moskwy, lecz także z Pekinu – stwierdził premier III Rzeczy.
Poprzedni traktat INF podpisali w 1987 r. w Waszyngtonie przywódca USA Ronald Reagan i ówczesnego ZSRR Michaił Gorbaczow. Przewidywał likwidację arsenałów pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu, a także zabraniał ich produkowania, przechowywania i stosowania. Układem objęte były pociski o zasięgu od 500 do 5500 km. Do czerwca 1991 r. obie strony wywiązały się z postanowień umowy: ZSRR zniszczył 1846 pocisków, a USA – 846. 2 sierpnia USA wycofały się z traktatu, a w poniedziałek 19 sierpnia Stany Zjednoczone przeprowadziły testy rakiet o zasięgu ponad 500 km.
Nie jesteśmy fanami systemu putinowskiego ani tym bardziej kapitalistyczno-komunistycznych Chin. Jednak machanie szabelkami, wynajdowanie kolejnych zagrożeń dla „wolnego świata” (czytaj protektoratów USA) jest powieleniem zachowań sanacyjnych kretynów, którzy też w 1939 roku postępowali podobnie, a później na wyścigi uciekali z kraju.
Dla nas, polskich nacjonalistów, sprawa jest jasna: Ani Rosja, ani Zachód! Żadnych obcych wojsk na polskiej ziemi! Dla polskich nacjonalistów imperatywem jest niepodległe i suwerenne państwo, wolne od nadzoru Moskwy, Brukseli, Waszyngtonu, Tel Awiwu, czy innej stolicy.
Na podstawie: businessinsider.com.pl/nacjonalista.pl
Od 1945 roku mamy do czynienia w Polsce z lokajami/pieskami/marionetkami obcych stolic
29 sierpnia 2019 o 10:55
Silni, zwarci, gotowi – do przyjęcia ataku atomowego
29 sierpnia 2019 o 12:54
Ja mam nadzieję, że jak swoją polityką doprowadzą do agresji na Polskę to nie naród będzie ponosił konsekwencje (jak to było podczas IIWŚ – Polacy zginęli milionami, a pasożyty z sanacji siedziały bezpiecznie z Londynie), tylko oni pójdą do piachu. A w razie ewentualnego zajęcia Polski przez Rosję – jeśli Rosjanie nie anektują żadnej części polskiego terytorium, jeśli zainstalują nacjonalistyczną władzę i nie narzucą upokarzających warunków to będę skłonny poprzeć porozumienie z Rosjanami, pomimo że daleko mi do wszelkich putinizmów i eurazjatyzmów.
29 sierpnia 2019 o 13:11
Tylko problem, że Rosja raczej do władzy dałaby jakichś żydo-komuchów niż nacjonalistów. Gdyby w Rosji RNE rządziło to faktycznie by zainstalowali nacjonalistyczny rząd, ale że rządzi syjonista i sowieciarz Putin to raczej są na to małe szanse.
29 sierpnia 2019 o 23:24
Faktycznie masz rację. Chociaż Rosja putinowska mimo to prędzej zgodzi się na współpracę z polskimi nacjonalistami niż zachód. Nawet jakby Falanga miała rządzić, czy pochodne OWP itp ugrupowań to i tak lepsze niż demoliberalne gówno. Tylko, że problem w tym, że to są kanapy polityczne. Ale pocieszeniem jest fakt, że rusofilskie ugrupowania w Polsce z innych środowisk ideologicznych są jeszcze bardziej kanapowe
29 sierpnia 2019 o 21:01
Jeszcze służą Ukrainie, Niemcom, Holandii i UK. Tym trzem ostatnim zwłaszcza w kwestiach gospodarczych.
29 sierpnia 2019 o 21:30
A Morawieckiemu życzę, by podzielił los Therese May.
29 sierpnia 2019 o 23:36
Ja wszystkim politykierom, będacym zdrajcami Polski i białej rasy życzę takiego samego końca, jaki prezentuje poniższe zdjęcie:) :
https://images.app.goo.gl/M3Tqece8u9FNDXdF8
29 sierpnia 2019 o 23:37
Oczywiście Kurdów z tego zdjęcia szkoda mi.
29 sierpnia 2019 o 23:20
Poprawka: te wszystkie kraje są aktualnie prowincjami ZOG, tak więc PiSuar nie może im służyć, co najwyżej tamtejszym szabesgoicznym marionetkom, czyli pośrednio Żydom (bezpośrednio też).
30 sierpnia 2019 o 22:38
„Zagrożenie dla „wolnego świata” płynie nie tylko z Moskwy, lecz także z Pekinu”
ZOG to wolny świat?
2 września 2019 o 11:25
Pomijam, że mamy w Chinach dług wdzięczności za obronę Gomułki. Był taki jeden telefon w 1956 r., o który prosił Ochab. W wypadku Węgier i Nagy’ego takiego telefonu nie było.
2 września 2019 o 11:27
Masoneria potrafi cztery rzeczy:
- zwalczać religię,
- wprowadzać syjonizm i religię Holocaustu,
- mordować,
- spieprzać.