Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Oni są tacy niezależni i antykapitalistyczni. Kawiorowe lewactwo żyje z grantów od żydowskich spekulatów, różnych zagranicznych fundacji i samorządów/rządu. W 2018 roku Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, wydawca „Krytyki Politycznej”, zanotowało spadek przychodów o 12,2 proc. do 5,05 mln zł, przy czym wpływy z działalności wydawniczej wzrosły o 11,7 proc. do 2,1 mln zł. Łączne wpływy Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego zmalały wskutek spadku przychodów z działalności statutowej – z 3,33 mln zł w 2017 roku do 2,54 mln zł w ub.r. W największym stopniu wpłynęło na to zmniejszenie się grantów z 3,24 do 2,39 mln zł.
Ponad połowa zeszłorocznej kwoty to środki od Open Society Foundations – 1,46 mln zł grantu instytucjonalnego oraz 108,4 tys. zł w ramach programu Global Drug Policy. 173,6 tys. zł przyznała Komisja Europejska na projekt Culture for Solidarity, 158,4 tys. zł – Charles S. Mott Foundation w ramach wsparcia tematyki wschodniej, a 57,3 tys. zł – Instytut Szwedzki na projekt Reside. Fundacja im. F. Eberta przekazała w czterech grantach łącznie 61,7 tys. zł, a Fundacja im. Róży Luksemburg – 61 tys. zł w dwóch. 139,8 tys. zł pochodziło od samorządów, głównie urzędów miejskich w Gdańsku (79,3 tys. zł w czterech grantach) i Warszawie (jeden grant na 53,5 tys. zł). Natomiast na 118,5 tys. zł od administracji państwowej złożyło się 51 tys. zł od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 40 tys. zł od Muzeum Historii Polski i 27,5 tys. zł od Instytutu Teatralnego.Same koszty roczne strony internetowej to ponad 100 000 zł. Bez finansowej kroplówki globalistów i państwa lewactwo szybko skończyłoby na śmietniku. Dla porównania, ruch narodowo-rewolucyjny w Polsce jest w pełni niezależny –
czytaj TUTAJ.
Kapitalizm i komunizm, liberalizm i marksizm, dwie strony tej samej monety niszczą Europę i jej narody. Odpowiedzią jest nacjonalistyczna rewolucja.
Na podstawie: wirtualnemedia.pl/nacjonalista.pl
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia:
APEL O WSPARCIE PORTALU.
18 sierpnia 2019 o 00:13
Open Society Foundations – 1,46 mln zł grantu instytucjonalnego oraz 108,4 tys. zł w ramach programu Global Drug Policy.
Sprawdziłem.
Co konkretnie wspiera fundacja Sorosa?
oto strona oficjalna:
opensocietyfoundations.org/who-we-are/programs/global-drug-policy-program
czyli:
W ramach programu „Global Drug Policy” wspierają legalizację i promocję narkomanii…
A jak praktykują to redaktorzy Krytyki Politycznej?
Sprawdziłem.
W redakcji „KryPolu” są wieloletni narkomani:
https://www.youtube.com/watch?v=TlTtvsBK844
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4880587/warszawa-wciaga-tu-bylem-tu-cpalem-tu-pilem-przewodnik-po-warszawskich-klubach
A co na to nacjonaliści?
Sprawdziłem.
Nacjonaliści wybierają Straight Edge.
Abstynencja i Samokontrola.
Trzeźwość i Wolność
Rewolta przeciw współczesnemu światu!
18 sierpnia 2019 o 09:09
vice.com/pl/article/7xn3va/cpanie-picie-seks-wielki-przewodnik-jasia-kapeli-po-nocnym-zyciu-warszawy
Cytat:
„Wiem na pewno, że nie chciałbym rezygnować z psychodelików, bo pomagają w rozwoju duchowym. Można przeżyć mistyczne doświadczenia i poczuć jedność z przyrodą.”
Interpretacja:
Odurzenie narkotykami to jedyna forma „mistycyzmu i duchowości” dostępna dla lewackiego materialisty
29 maja 2021 o 14:53
U liberastów z KryPolu ciągle bez zmian.
Dalej ćpają. Coraz większe zniszczenia w mózgu. Postępuje degrengolada moralna, intelektualna i fizyczna. Hipokryzja i chamstwo…
Polecam ten wywiad:
youtube.com/watch?v=eBjzooqeq0U
Nacjonalisto!
Nie bądź jak Jaś!
Odrzuć nałogi – wybierz Straight Edge!!!
18 sierpnia 2019 o 12:09
Nazywanie lewackiej organizacji imieniem Stanisława Brzozowskiego jest splunięciem Brzozowskiemu w twarz. Brzozowski nie był prekursorem lewactwa, był marksistą, ale był jednocześnie nacjonalistą, w zasadzie był o wiele bliższy myśli Marksa niż współcześni lewacy, czy ruchy bolszewickie i post-bolszewickie.
18 sierpnia 2019 o 13:56
Dokładnie!
Problem lewaków jest taki że historycznie nie mają do czego się odwoływać, więc wybrali Brzozowskiego bo w miarę znane nazwisko…
Z tym że trzeba uściślić. Krytyka Polityczna nie jest środowiskiem post-bolszewickim tylko postmodernistyczną lewicą liberalną
18 sierpnia 2019 o 14:51
„Z tym że trzeba uściślić. Krytyka Polityczna nie jest środowiskiem post-bolszewickim tylko postmodernistyczną lewicą liberalną”
Dlatego zaznaczyłem „niż współcześni lewacy, czy ruchy bolszewickie i post-bolszewickie”.
Ogółem zgadzam się z Twoim komentarzem. Lewacy to co najwyżej mogą się do Zygmunta Freuda odwoływać i innych „filozofów” promujących mieszaninę nihilizmu, hedonizmu i materializmu.
18 sierpnia 2019 o 16:25
Dodam jeszcze, że oczywiście marskizm ze swoim filozoficznym materializmem nie jest niczym dobrym.
ALE To nie marksizm tylko liberalizm odpowiada za kryzys świata zachodniego.
Co do lewicy i prawicy XIX wiecznej…
Myślę że narodowi rewolucjoniści mogą szukać ideowych poprzedników zarówno wśród części prawicy tradycjonalistycznej (ale nie liberalnej, nie kapitalistycznej!) jak i części lewicy (ale nie marksistowskiej).
Konkretyzując: z XIX wiecznej prawicy można brać tą część która krytykowała rozwijający się wówczas kapitalizm jako sprzeczny z Tradycją. Z tej prawicy wywodzi się korporacjonizm i dystrybucjonizm.
A z XIX wiecznej lewicy można odwoływać się do tych rewolucjonistów którzy nie popadli w prymitywny materializm (marksizm) ani w reformizm (socjaldemokrację).
Konkretyzując: dla ludzi idei NR wartościowe będzie zapoznanie się z syndykalizmem Sorela i myślą ekonomiczną Proudhona.
18 sierpnia 2019 o 18:17
XIX wieczna lewica marksistowska też może być częściowo inspirująca dla nacjonalisty o ile nie jest to inspiracja marksistowskim materializmem (choć z drugiej strony nacjonaliści podchodzący do duchowości tak jak Ruch Twórczości zaakceptują materializm antyreligijny). Granica nacjonalistycznej inspiracji marksizmem znajduje się tam, gdzie marksizm zaczyna kolidować z nacjonalizmem i tradycjonalizmem, a dla katolickiego nacjonalisty dodatkowo z katolicyzmem (ale już teologia wyzwolenia oczyszczona z modernistycznych naleciałości i uzupełniona tradycjonalizmem katolickim przejdzie).
W ocenie XIX-wiecznej prawicy poglądy gospodarcze odgrywają ważną rolę, ale nie najważniejszą. Oczywiście lepsza prawica taka, która odrzuca kapitalizm, ale rządy, które tworzyły z niektórych państw europejskich imperia, w tym imperia zamorskie to była właśnie prawica kapitalistyczna. Również ekspansji terytorialnej białego człowieka (mam tu na myśli kolonizowanie nowych obszarów) towarzyszył kapitalizm i perspektywa ustatkowania się i posiadania dużego majątku, w ten sposób powstały i rozrastały się Stany Zjednoczone (uczyłem się o tym na studiach). Oczywiście miało to swoje wady, oceniając sam ówczesny kapitalizm – było to kurestwo gnębiące robotników, co z pewnością deprecjonuje ówczesną prawicę kapitalistyczną – gdyby ten kapitalizm miał łagodniejszą formę, gdyby pracownicy mieli swoje prawa to z tej perspektywy ówczesną prawicę kapitalistyczną można byłoby bronić. Druga sprawa to taka, że ekspansja białych nie zawsze była zgodna z interesem innych ras – tylko że gdyby nie ta ekspansja to przy obecnym kryzysie tożsamości i demografii bylibyśmy na jeszcze gorszej pozycji – gdyby biali pozostali w Europie to Osmanowie i podległe im księstwa arabsko-berberyjskie w Afryce Północnej nadal by nas szachowały, co więcej – możliwe, że to muzułmanie przejęliby rolę białego człowieka w pionierskim odkrywaniu świata i prawdopodobnie dokonaliby islamizacji całej Afryki, Ameryki i być może na drodze wymiany kulturowej Azji (Indii, Dalekiego Wschodu i Azji południowo-wschodniej). Dlatego jestem dumny z osiągnięć białego człowieka w zdobywaniu świata – to było być albo nie być dla białej rasy, zdobycie świata było najlepszym posunięciem geopolitycznym i cywilizacyjno-kulturowym białego człowieka zaraz po powstaniu starożytnych białych imperiów (głównie, choć nie tylko mam na myśli kontynentalno-stepowe Imperium Scytów, którego spadkobiercami są między innymi Słowianie oraz śródziemnomorskie Imperium Rzymskie, które jest jedną z podstaw cywilizacji Europy). Zresztą Polacy przecież też mieli swoją prawicę kapitalistyczną, która jest częściowo źródłem polskiego nacjonalizmu – chodzi mi o endecję, którą tworzyli między innymi wolnorynkowcy (choć zdania nt gospodarki były w endecji różne). A mówiąc o powstawaniu białych państw w Ameryce – w końcu Polacy też w tym uczestniczyli, choćby w wojnie o niepodległość USA.
Szkoda jedynie, że prawica kapitalistyczna w białym świecie nie przekształciła się w coś lepszego, np jakąś formę nacjonalizmu dystrybucjonistycznego, korporacjonistycznego, czy syndykalistycznego; faszyzmu (który niestety wypadł z kulturkampfu-wojny o kulturę Europy); narodowego socjalizmu (w znaczeniu lewicowego nacjonalizmu lub w drugim znaczeniu nacjonalizmu wzorowanego na faszyzmie, antykapitalistycznego i na ówczesne warunki antykominternowskiego). Zamiast tego przekształcił się w jakieś gówno, które zwłaszcza po wojnie ewoluowało i nadal ewoluuje w stronę cuckserwatyzmu, szabesgoizmu, antybiałej wspakultury i ogółem tego, co dzisiaj ze sobą reprezentuje europejska prawica i sama Europa z resztą białych krajów. Oczywiście kapitalizm pozostał, co prawda mniej gnębi pracownika niż XIX-wieczny, ale za to wcale nie będący w rękach białego człowieka, a raczej w rękach Żydów lub szabesgojów i nastawiony na niszczenie cywilizacji białego człowieka.
18 sierpnia 2019 o 13:57
INSTYTUT BRZOZOWSKIEGO
http://instytut-brzozowskiego.pl/
Co na to „KryPol”???!!! XD
18 sierpnia 2019 o 16:17
Brzozowski to taki polski odpowiednik Marksa, Hegla i Proudhona, ponieważ wszyscy oni inspirują filozoficznie całkiem różne środowiska.
Filozof, którego myśl poprzedza wiele myśli całkowicie różnych od siebie jest prawdziwym geniuszem.
18 sierpnia 2019 o 22:01
Przewraca się pewnie w grobie gdy widzi że odwołują się do niego przećpani unterzy z Krytyki Politycznej
19 sierpnia 2019 o 09:54
Źle się wyraziłem. Krytyka Polityczna i środowiska jej pokroju to są degeneraci i wielcy filozofowie przewracają się w grobie gdy widzą kto się nimi lansuje.
Jednakże nie zmienia to faktu, że Marks, Hegel, Brzozowski i inni im podobni filozofowie (podobni w sensie wpływania na innych myślicieli) są inspiracją dla całkiem różnych środowisk – co świadczy o tym, że odwołują się do nich nacjonaliści, ruchy bolszewickie, neo-bolszewickie i post-bolszewickie, rewolucyjna lub klasyczna lewica i nowa lewica (oczywiście nowa lewica – tfu!) oraz różne środowiska/ruchy mieszane ideowo, w tym te powstałe na bazie sojuszu ekstremów.
30 kwietnia 2020 o 11:24
Przećpani antynacjonalistyczni lewacy odwołują się do Brzozowskiego? Czy to jest kurwa żart? Brzozowski w grobie się przewraca, jak to widzi…