Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują negatywną i smutną tendencję. W roku 2018 wzrosła w Polsce skala ubóstwa. Ubóstwem skrajnym, czyli dochodami na poziomie minimum egzystencji lub poniżej niego było dotkniętych 5,4% osób w 2018 r. Oznacza to wzrost o około 25% wobec roku 2017, kiedy to w tego rodzaju ubóstwie żyło 4,3% w 2016 r.
Podobną tendencję GUS odnotował w przypadku tzw. ubóstwa relatywnego. Dotyczy ono osób, których wydatki znacząco odbiegają od przeciętnych wydatków miesięcznych – o 50 lub więcej procent. W roku 2018 ubóstwem relatywnym było dotkniętych 14,2% obywateli, podczas gdy w roku 2017 było to 13,4%. Wzrost obu tych wskaźników oznacza załamanie się kilkuletniego pozytywnego trendu, jakim było ubóstwo malejące rokrocznie od 2015 r.
Według raportu GUS ubóstwo rośnie przede wszystkim na wsi. Nieznacznie zmalało w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców, a w miastach poniżej tej liczby wzrost był podobny do średniego wskaźnika krajowego. Ubóstwo wzrosło też głównie wśród osób o niskim poziomie wykształcenia oraz utrzymujących się ze świadczeń socjalnych. Skrajne ubóstwo na wsi wzrosło aż o 2 punkty procentowe i dotyczy dzisiaj 9,4% ogółu mieszkańców terenów wiejskich. Podobne tempo wzrostu ubóstwa i podobny jego odsetek w całej grupie dotyczy także rodzin wielodzietnych, czyli z trzema lub więcej dziećmi w wieku do lat 17. Wzrosło także ubóstwo wśród dzieci – w ubóstwie skrajnym żyło w 2018 roku 6% dzieci wobec 4,7% w roku poprzednim.
Granica minimum egzystencji wyznacza bardzo niski poziom zaspokojenia potrzeb, a konsumpcja poniżej tego poziomu utrudnia przeżycie i stanowi zagrożenie dla psychofizycznego rozwoju człowieka.
Na podstawie: nowyobywatel.pl
5 lipca 2019 o 21:33
Ludziom trzeba dać wędkę, a nie rybę. Taka „opiekuńczość”, to słynne rozdawnictwo demoralizują, nie zmuszają do rozwoju. Zresztą w państwie PiS-uaru absurd pogania absurd. Osoba z zarobkami 10 000 tysięcy dostaje 500+ na dzieci, emeryt ze świadczeniem 10 000 dostaje „trzynastą emeryturę”…….