Narodowy Radykał: Program Gospodarczy dla Wielkiej Polski

Nie samym chlebem człowiek żyje, ale bez chleba umrze. Tak mówi przysłowie. Podzielę się więc z Czytelnikami tym, co mi chodzi od dawna po głowie na tematy gospodarcze i usystematyzuję wszystkie moje pomysły na bazie których stworzę narodowo-radykalny program gospodarczy, który pozwoli nam zbudować Wielką i Mocarstwową – Polskę Narodową.

Najpierw tylko parę słów o jego założeniach. Najpierwszym założeniem jego jest, aby to Naród nasz Polski czyli ludzie krwi po mieczu i po kądzieli polskiej wyłącznie na nim korzystali ponieważ to my jesteśmy gospodarzami naszego kraju – Polski, która jest naszą organizacją polityczną. Mój program jest stworzony z myślą o naszym narodzie i bierze pod uwagę nasze narodowe uwarunkowania, a nie jest zwykłym ślepym naśladownictwem obcych wzorów ani żadnych rzekomo uniwersalnych teorii ekonomicznych. Skoro tylko powiedziałem sobie komu ma on służyć od razu założyłem, że musi on pozwolić nam na samowystarczalność gospodarczą, która jest podstawą samowystarczalności i niezawisłości politycznej. Nie wiem czy da się w warunkach polskich osiągnąć całkowitą samowystarczalność z uwagi na to, że pewnych surowców takich jak choćby ropa naftowa, kauczuk czy niektóre inne rzadkie a podstawowe surowce nie mamy, ale nie przeszkodzi mi to w próbowaniu doprowadzenia do tego. A więc mam dwa założenia mojego programu: Polacy mają być jego beneficjentami oraz nasza samowystarczalność jako wynik jego wprowadzenia w życie w przeciągu kilku dziesięcioleci. Wszystko co z nich wynika jest dobre,wszystko co im przeczy jest złe.

Ogólne zasady narodowo-radykalnego pojmowania gospodarki

1) Ekspansja gospodarcza forpocztą polskiej ekspansji politycznej. Celem zdrowego,żywotnego, pełnego ambicji narodu jest zawsze ekspansja – nigdy sama tylko programowa obrona będąca oznaką dekadencji i rozpanoszenia się oderwanych od życia sentymentalnych teorii. Zgodnie z tym, potężna gospodarka będzie środkiem -nigdy celem samym w sobie; środkiem do zapewniania pomyślności Polaków i zbudowania wielkiego mocarstwa, a za takie należy traktować państwo koniecznie wszechstronnie wielkie, w tym terytorialnie. W istocie, zdobycie wielkiego szmata ziem dla ciągle rosnącego w liczbę narodu Piasta to warunek konieczny Jego istnienia jako prawdziwie wielkiego narodu, jednego z ledwie kilku w Europie,

2) Zasada mówiąca o tym, że wraz z prawem do własności prywatnej musi iść prawo do pracy. Wolność od bezrobocia. Pracodawcy będą mieli nakaz nacjonalizmu gospodarczego. Każdy kto będzie rozporządzał swoim majątkiem na szkodę Narodu i państwa Polskiego straci go.

3) Dystrybucja własności prywatnej na wszystkich Polaków jako najsprawiedliwszy i najbardziej pożyteczny system powszechnego uwłaszczenia.

4) Samowystarczalność gospodarcza przyszłej Narodowej Wielkiej Polski. Wyrób zamienników nieposiadanych przez nas surowców takich jak ropa naftowa i kauczuk. Już przed ostatnią wojną III Rzesza dbała o produkcję zamienników. Wiadomo przecież, że na przykład ropę naftową można wytwarzać z węgla, a węgla Polska ma więcej niż pod dostatkiem. Groźba wyrobu przez Polskę tanich zamienników drogich surowców, których będziemy potrzebowali od zagranicy może się przyczynić do obniżenia ich cen w początkowym etapie przekształcania naszego kraju w wielkie mocarstwo, gdy nie będziemy jeszcze całkowicie samowystarczalni.

5) Nakaz samowystarczalności żywnościowej. W tym celu przywrócimy dla naszego rolnictwa zatrważająco wielkie dziś połacie nieużytków rolnych za pomocą naszej polityki rolnej oraz wszechstronnej melioracji, której przejawami będą:

a )budowa zbiorników retencyjnych,

b) regulacja rzek,

c) ochrona przeciwpowodziowa,

d) nasadzenia roślinnością terenów zalewowych i nieużytków rolnych,

e) wykonywanie rowów nawadniająco-odwadniających.

6) Zarządzanie w ten sposób, aby zapewnić odnawialność naszych zasobów naturalnych i czystość środowiska. Mordercze kary dla firm zanieczyszczających rodzimą florę i faunę z możliwością zamknięcia firm wraz z ich właścicielami (tych ostatnich w więzieniach albo w ostatecznych przypadkach przed plutonem egzekucyjnym za spowodowanie nazbyt dużych strat w ekosystemie) po powtarzających się nadużyciach względem środowiska naturalnego.

7) Planowa gospodarka narodowa. Nie chodzi o centralnie planowaną gospodarkę socjalistyczną, ale o stwarzanie kilkuletnich planów gospodarczych (najlepiej trwających 5 lat) w celu maksymalizacji korzyści z gospodarki bazującej na pieniądzu służebnym, dystrybucjonizmie i korporacjonizmie (nie chodzi o wielkie korporacje, a o stowarzyszenia rodzimych wytwórców). Wiadomo, że trzeba wszystko zsynchronizować, aby działało dobrze i nic się nie marnowało, a większemu jest to łatwiej. Rząd ma rządzić i to do niego będzie należało zdobywanie i ewentualne rozdzielanie surowców oraz dbanie nad powodzeniem pewnego ogólnego planu dla naszej gospodarki. Rząd opracuje kilkuletni plan gospodarczy i będzie nadzorował jego wykonanie, które będzie należało do wszystkich uczestników gospodarowania. Iść naprzód bez planu to iść w ciemn,  a i nie można pozwolić na to, żeby czyjaś prywata doprowadziła do jego klęski bo skutki odczujemy nieprzyjemnie wszyscy – nie tylko dany winowajca.

8) Interwencjonizm gospodarczy rządu ale bez etatyzacji kraju. Nie można pozostawić gospodarki ,,niewidzialnym prawom rynku”, bo zawsze jest to ręka silnego wykorzystującego swoją przewagę wobec słabszych. Zasadą interwencjonizmu rządowego będzie: co jest dobre dla Narodu Polskiego to będziemy popierali, co jest dla niego złe będziemy zwalczali. Żadnego doktrynerstwa, szczególnie mamonistycznego ze strony dzikich kapitalistów! Z kolei etatyzacja wytwarza idealne warunki dla rozwoju komunizmu ponieważ wytwarza klasę ludzi zależnych od rządu i obcych ludzi, nie od siebie samych. Tylko człowiek, którego przyszłość zależy od niego samego jest człowiekiem naprawdę wolnym.

9) Protekcjonizm gospodarczy i wysokie cła na wwóz do Polski za wyjątkiem tylko najbardziej potrzebnych nam na gwałt towarów, których pozyskanie u siebie będzie stanowiło nadmierny wysiłek. Te cła będą opłatą za przywilej dostępu do polskiego rynku i będą stanowiły znakomitą większość dochodów budżetu Polski. Inaczej więc niż dzisiaj, to obcy będą finansowali rozwój Polski. Na bardzo wysokich cłach wyrosła potęga gospodarcza Ameryki. Była taka zabawna historyjka związana chyba z Tomaszem Jeffersonem ,który nagabywany mocno przez brytyjskiego polityka na zniesienie amerykańskich ceł na brytyjskie towary powiedział: ,,jasne, że je zniesiemy, ALE ZA DWIEŚCIE LAT GDY BĘDZIEMY NIEZWALCZONĄ POTĘGĄ”! Idźmy tą drogą!

10) Handel wymienny i umowy wyrównawcze (kliringowe) w rozliczeniach z zagranicą w celu ominięcia wrogich żydowskich sił, które na pewno będą chciały położyć łapy na naszym handlu. Wszyscy wiemy czym jest handel wymienny – towar za towar. Międzypaństwowe umowy wyrównawcze (kliringowe – od angielskiego sowa ,,clear ” -wyczyścić) są umowami pomiędzy krajami, których istotą jest wytworzenie pewnej wysokości wzajemnych obrotów i ich wyrównanie ,stąd nazywa się je umowami wyrównawczymi. Mogą być pełne (tylko towary i usługi, bez udziału dewiz i kruszców) i częściowe (z wykorzystaniem dewiz dla tej części umowy, która nie została wyrównana samymi dobrami i usługami). Umowy wyrównawcze, w przeciwieństwie do handlu wymiennego, dotyczą obrotów więcej niż jednym towarem.

11) Nacisk na polski przemysł, a zwłaszcza na polskie rzemiosło i rolnictwo a nie na handel. Rzemiosło i rolnictwo są najbardziej narodowymi gałęziami każdej gospodarki. Pomimo postępów globalizacji jeszcze się nie zdarzyło, żeby rzemiosło i rolnictwo w jakimkolwiek państwie zostało zdominowane przez imigrantów. Imigranci mogą pracować (i pracują) jako pomocnicy rękodzielników i robotnicy rolni u rdzennego chłopstwa, ale ani jeden ani drugi nie dadzą się wygryźć z posady. Z drugiej strony ani rola ani rękodzielnictwo z ich wysokimi wymaganiami, trudami i nie najwyższymi płacami nie stanowią wystarczającej ponęty dla imigrantów ,których główną troską jest jak najszybsze i jak najłatwiejsze wyzyskanie dorobku i pracy rdzennego narodu. Oni przychodzą na gotowe.

12) Podstawą rozwoju kraju będzie nowoczesna, czysto polska technologia. Budżet Narodowo-Radykalnego państwa polskiego będzie skrywał wielkie procentowo i w liczbach bezwzględnych kwoty na rozwój tychże, bo one zwrócą nam się po wielokroć. Dokonując zakupu (wyjątkowo!) brakujących nam wyrobów zagranicznych, zwłaszcza bardzo drogich takich jak choćby myśliwce wielozadaniowe, jako offset takiego zakupu zawsze będziemy wybierali natychmiastowe przekazanie nam odpowiednio dużej liczby zagranicznych zaawansowanych technologii – nigdy zagranicznych inwestycji ani nowych fabryk, które sami sobie stworzymy bez niczyjej łaski.

13) Rodzimą gospodarkę oprzemy na wysoko przetworzonych wyrobach naszego rzemiosła i przemysłu. Wprowadzimy w życie ,,szwajcarską” zasadę: kupujemy metale szlachetne robiąc z nich zachwycające i drogie zegarki, na których zarabiamy po wielokroć większe pieniądze od tych wydanych na zakup cennych surowców i zasada ta będzie dotyczyła wszystkich naszych poczynań gospodarczych.

14) Gospodarka będzie oparta na węglu (technologia czystego węgla), gazie łupkowym oraz wodach geotermalnych, jako że w te surowce Polska wyjątkowo obfituje.

15) Popieranie małych i średnich przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych, które mają być podstawą. Nie oznacza to, że nie ma być w ogóle żadnych wielkich fabryk czy gospodarstw rolnych, ale że ma ich być znikoma ilość i tylko w tych warunkach i dzielnicach kraju gdzie ich istnienie będzie wskazane przez obiektywne warunki. Mam wizję firm i gospodarstw rodzinnych pogłębiających więź między wszystkimi członkami rodziny i w ten sposób podwójnie przyczyniających się do wielkości Narodu Polskiego. Dwa w jednym. Tylko rodzina może korzystać z tak silnego poczucia solidarności międzyludzkiej, a naród to konsekwentnie rodzina rodzin. Pomyślcie tylko jak dobrze by się każdemu z nas pracowało, gdyby tak szef jak pozostali pracownicy byli naszą rodziną!

16) Postawimy na bardzo mocny rozwój gospodarki morskiej. Mamy 500-kilometrowe wybrzeże, a wykorzystujemy je znacznie gorzej niźli wykorzystywali ówczesne polskie 50-kilometrowe wybrzeże nasi przodkowie. Mamy trzy duże miasta portowe: Gdańsk,Szczecin i Gdynię, a ponadto kilka mniejszych miast portowych takich jak: Kołobrzeg, Świnoujście, Elbląg i wiele jeszcze mniejszych. Musi powstać osobne ministerstwo gospodarki morskiej. Nasze wybrzeże musi dawać pracę naszym nizinom i wyżynom.

17) Brak zezwoleń na wykonywanie każdego zawodu oraz zezwoleń na zakładanie i prowadzenie stacji telewizyjnych i radiowych, o ile nie zamierzają one być ani nie są antynarodowymi i antypolskimi. Wykształcenie poświadczone dyplomem pomyślnego ukończenia właściwej szkoły i/lub uczelni, dla narodowo-radykalnego rządu Polski będzie wystarczające.

18) Zakaz zdzierstw cenowych pod jakąkolwiek postacią. Ustawy przeciw drożyźnie na wzór tej będącej dziełem ministra Zdziechowskiego. Więzienie dla wyzyskiwaczy i nakaz zwrotu przez nich zagrabionych w ten sposób pieniędzy. Przed wojną była to Bereza na Polesiu…

19) Korporacyjna struktura dla wszystkich polskich pracowników wykonujących w danym miesiącu ten sam zawód. Korporacje czyli stowarzyszenia samopomocowe pracowników – nie McDonald’sy czy inne wielkie biznesy! Będzie podział na korporacje:

a) rzemieślników,

b) robotników,

c) rolników,

d) urzędników,

e) pracowników umysłowych,w tym nauczycieli,

f) duchownych.

Ponadto każde z ww. sześciu korporacji/stowarzyszeń/ciał będą się dzieliły na podgrupy a reprezentanci wszystkich znajdą się w Senacie jako grupa doradcza dla króla ale z głosem tylko doradczym ponieważ król będzie rządził jedynowładczo na co wskazuje samo pochodzenie słowa ,,monarcha” (od greckiego ,,mónarchos”) – jedynowładca.

Pieniądz:

20) Pieniądz służebny w miejsce obecnego dłużnego powodującego automatyczny dług po jego emisji. Dług oczywiście niespłacalny. Przyszły polski złoty musi być pieniądzem…bezwartościowym, to znaczy, że nie może być towarem, a jedynie środkiem wymiany i miernikiem wartości, smarem służącym do oliwienia polskiej maszyny gospodarczej. Współczesne praktyki lichwiarzy zarządzających złotym powodują, że obieg pieniężny jest u nas stale drastycznie za mały, przez co pieniądz nabiera cech pożądanego towaru gromadzonego w wyniku wysokich stóp procentowych. Oczywiście nie muszę mówić o tym, że pieniądze gromadzą i mnożą w bankach tylko ci, którzy je mają, co dodatkowo powiększa różnice majątkowe pomiędzy masami biedaków a garstką niesprawiedliwie bogatych. Już minister Jerzy Zdziechowski pisał w ,,Micie złotej waluty” w 1937 roku, że wysoka stopa procentowa jest bezpośrednim wrogiem dobrobytu.

21) Monetyzacja (tytułem wyjaśnienia, w systemie pieniądza służebnego tylko wzrostu ponieważ tylko wzrost jest tu w praktyce możliwym) urodzeń Polaków oraz (przyrostu – to samo) liczby dóbr i usług. Comiesięczne wliczanie zmonetyzowanej kwoty wartości przyrostu dóbr i usług do budżetu państwa po stronie dochodów jako narodowego zysku. Bezinflacyjna emisja złotego powiązana z realizacją inwestycji w Naród Polski i Polskę. Pieniądz ma być obfity i tani, a jego emisja ma być równoległa do wzrostu dochodu narodowego oraz liczby ludności z tym, że dzieci od chwili przyjścia na świat mają być liczone do ogólnej liczby ludności Polski. Jeśli liczba Polaków będzie się zwiększała to pieniędzy ma być więcej, jeśli będziemy tak jak teraz wymierali, to i pieniędzy ma być odpowiednio mniej. W ten sposób nawet ci Polacy, którzy postrzegają przyrost liczby członków naszego narodu jako coś złego (lewacy) lub im obojętnego (reszta oprócz nas Narodowców) zrozumieją, że człowiek sam w sobie jest największym bogactwem.

22) Pieniądz ma krążyć w obiegu organizmu narodowego tak jak krew krąży w organizmie każdego Polaka i dlatego nie można pozwolić, aby zyskownym było jego gromadzenie i zatrzymywanie krążenia. Zatrzymanie krążenia złotego w Polsce można porównać tylko do zakrzepu krwi, a w ostateczności do zawału serca. W Narodowo-Radykalnym Programie dla Polski położymy raz na zawsze kres wysokim stopom procentowym, które nakłaniają ludzi do gromadzenia pieniędzy ze szkodą dla całego naszego narodu; mało tego – stopy procentowe będą ujemne, najlepiej -1% miesięcznie, co uczyni gromadzenie pieniędzy bezcelowym, bo nie po to one są, tzn. nie po to aby same były towarem (a tym się stają gdy opłacalnym jest spekulacyjne wyciskanie ich z obiegu), ale aby pośredniczyć w rozpowszechnianiu wartości ludzkiej pracy tj. innych towarów i usług.

23) W tym celu Narodowy Bank Polski, który obecnie nie jest ani narodowym ani polskim ani nawet bankiem (a tylko pośrednikiem między bankami centralnymi największych mocarstw a naszym narodem) oraz jest państwem w państwie, a ten jego status jest nawet wpisany do ,,naszej” konstytucji (!) musi znaleźć się pod kontrolą prawdziwie polskiego, bo narodowego rządu Polski. Jak sama nazwa mówi, to rząd ma rządzić, a jak ma rządzić skoro nie ma żadnego wpływu na obieg pieniężny oraz poziom i cenę kredytu? No właśnie nie może. Ten kto kontroluje obieg pieniężny trzyma w garści cały kraj, ponieważ od obiegu złotego zależy bezpośrednio: wysokość i koszt pożyczek państwowych i prywatnych, wysokość zatrudnienia, budżet państwa i samorządów, poziom inwestycji państwowych i prywatnych i wysokość oszczędności bądź zadłużenia.

24) Zniszczenie i zakaz istnienia giełdy papierów wartościowych,  jak i zakaz spekulacji i lichwy. Lichwa i spekulacja muszą być karane śmiercią. Giełdy służą pijawkom do wysysania wszystkich soków żywotnych z przedsiębiorstw akcyjnych i całego państwa. Myli się ten kto sądzi, że tak zwani ,,inwestorzy” są nimi rzeczywiście i w ten sposób przyczyniają się do wzrostu bogactwa. Do wzrostu bogactwa tak, ale tylko ich własnego, bo całe otoczenie wyłącznie traci na ich pasożytniczej działalności.

,, W tej dziedzinie Marjorie Kelly jest autorką szczególnie interesującego studium pt. The Divine Right of Capital. Analizując rynek akcji w Stanach Zjednoczonych stwierdza ona, że mniemanie, iż przedsiębiorstwa kapitalizują się sprzedając akcje, jest nonsensowne, gdyż proces taki jest marginalny. „Zainwestowane dolary wpływają do korporacji dopiero wtedy, gdy sprzedane są nowe akcje. W 1999 r. wartość nowych akcji sprzedanych na rynku wynosiła 106 miliardów dolarów, podczas gdy wartość negocjowanych akcji osiągnęła gigantyczną sumę 20,4 bilionów dolarów. Tak więc, z całego wolumenu akcji, którymi obraca się na Wall Street, do przedsiębiorstw trafił tylko 1 proc. Można dojść do wniosku, że rynek jest w 1 proc. produkcyjny i w 99 proc. spekulacyjny.” Lecz oczywiście ludzie zyskują na akcjach i dlatego odbywa się odpływ zasobów. „Innymi słowy, gdy przyjrzymy się dwóm dziesięcioleciom 1981-2000, nie znajduje się przypływu pieniędzy akcjonariuszy w gotówce i bez odpływów. Od 1981 r. odpływ gotówki netto (net outflow) do nowych emisji akcji był negatywny na sumę 540 miliardów. (…) Odpływ gotówki był bardzo realnym zjawiskiem – a nie żadnym trickiem statystycznym. Zamiast dokapitalizować przedsiębiorstwa, rynek akcji je dekapitalizował. W ciągu dziesięcioleci akcjonariusze stali się ogromnym czynnikiem drenującym korporacje. Są największym balastem ze wszystkich. Nawet nieścisłe jest nazywanie ich inwestorami, gdyż w rzeczywistości są ekstraktorami. Gdy kupujemy akcje, nie wnosimy kapitału, lecz nabywamy prawo do wyciskania bogactwa.” (http://jar.nowyekran.pl/post/79973,ladislau-dowbor-demokracja-ekonomiczna-jako-warunek-demokracji-politycznej-2)

Najgorsze w spekulacji jest to, że,biorąc pożyczkę w wysokości,powiedzmy, 1 000 złotych obciążoną pięcioprocentową lichwą (a większość pożyczek udzielanych drobnym ciułaczom opiewa przecież na o wiele wyższą lichwę!), po 20 latach sama lichwa/odsetki urasta do 2 000 złotych, po 40 latach do 4 000 a po 60 latach już do 6 000 złotych, czyli przez te lata spłacamy tylko samą lichwę, a nie sam dług, który pozostaje nienaruszony! Gdy pożyczkę bierze rząd, który nie kontroluje banku centralnego emitującego pieniądz dłużny to oznacza to, że długu nie da się spłacić co można matematycznie udowodnić. Ale nawet do cholery z matematyką! Przecież wiadomo, że jeżeli w obiegu jest pewna ilość pieniędzy i nie można wyemitować nowych, a w tym samym czasie trzeba spłacić dług, to można zaciskać pasa ile wlezie, a długu i tak nie da się spłacić .Jedynie spowodujemy spiralę deflacyjną, która w skrócie wygląda tak: ograniczenie obiegu pieniężnego w gospodarce narodowej—>podrożenie pieniądza i kredytu—>zmniejszenie popytu—>zmniejszenie obrotów firm—>zwalnianie przez firmy swoich pracowników—>jeszcze mniejszy popyt i jeszcze mniejsze obroty.

Poprzez wahanie w wysokości obiegu grupa trzymająca władzę nad bankiem centralnym powoduje cykle gospodarcze, które są czymś chorym i nienaturalnym, ale pozwala to w czasie sztucznie wywołanej deflacji wykupywać majątek narodowy za grosze ponieważ wszystkim oprócz Żydów (bo to oni są tą grupą) i tak brakuje pieniędzy na własne potrzeby, nie mówiąc o oszczędnościach. Jest to bagno: im bardziej ofiara próbuje się z niego wydostać tym mocniej ono ją wciąga. Jedynym sposobem wyjścia z niespłacalnych długów jest przejęcie przez rząd dbający o swój naród – gospodarza danego kraju banku centralnego i emitowanie pieniędzy wolnych od długu.

25) Ruchomy kurs złotego wobec obcych walut i kruszców. Zdziechowski słusznie zauważył, że w gospodarce istnieją dwie ,,szyny”: gospodarcza i finansowa. One mają podążać równolegle do siebie, ale to ,,szyna” gospodarcza jest ważniejsza a finansowa jest tylko pomocniczą, ponieważ ,,szyna” gospodarcza reprezentuje realną gospodarkę. Na przełomie XIX i XX wieku w Wielkiej Brytanii, szybko tracącej swoją dominującą pozycję gospodarczego tytana na rzecz Ameryki i Niemiec, zwyciężył pogląd o tym, że nieważne kto ile czego produkuje, ale kto ma pieniądze. Był to pogląd fałszywy, ale jego konsekwencje zaszły bardzo głęboko i bardzo Brytyjczykom zaszkodziły ,tak bardzo, że w czasie drugiej wojny światowej zaistniała groźba głodu, ponieważ Wielka Brytania nie produkowała wystarczającej ilości żywności aby wyżywić swą ludność.

Oczywiście od 1989 roku różni Żydzi: Baka, Bucholz alias Balcerowicz, Fajga Grundbaum alias HGW i inni, prowadzą dokładnie odwrotną politykę walutową uważając kurs złotego wobec walut zagranicznych za coś co ma być niewzruszone. A więc waluta ,,silna”, ale gospodarka pada. Złoty tak silny, że nie możemy nic eksportować, a zalewa nas zagranica. Pamiętacie ten dowcip z lekarzem chwalącym się po operacji, że operacja się powiodła tylko pacjent zmarł? Zresztą przed wojną, za czasów piłsudczykowskiej tyranii, było to samo: brutalność i tyrania w sferze politycznej z jednoczesnym dzikim liberalizmem w finansowo-monetarnej.

26) Parytet gospodarczy pieniądza. Oznacza on, że kurs waluty narodowej musi być taki, aby zapewniał rentowność narodowej gospodarki, pełne zatrudnienie i konkurencyjność wobec zagranicy. Ruchomy kurs waluty jest stąd niezbędnym czynnikiem dla odnalezienia go. W 1926 roku narodowiec i minister skarbu Jerzy Zdziechowski, zdołał odnaleźć ten kurs złotego i był nim 9 zł/USD zamiast 5,26 zł/USD, jaki ustawił przed nim błędnie Władysław Grabski. Wyniki były wspaniałe: rosnąca polska produkcja, wzrost popytu, zatrudnienia, nadwyżki budżetowe, napływ inwestycji i dewiz, wzrost kapitalizacji wewnętrznej. Co tak pięknie powiodło się Zdziechowskiemu powiedzie się i nam.

27) Monopol na emisję złotego należący do NBP, który znajdzie się pod władzą rządu. Zakaz kreacji pieniądza przez prywatne banki czyli de facto fałszowania złotego. Nakaz stuprocentowej rezerwy bankowej, co zapobiegnie hucpie na jaką pozwala system rezerwy częściowej, gdzie banki mają nakaz posiadania zaledwie dziesięcioprocentowego pokrycia w realnym pieniądzu na pożyczki, które udziela pożyczkobiorcom. Dzisiaj to prywatne banki przywłaszczyły sobie rządowy przywilej emitowania pieniądza narodowego, a wyniki tej patologii są widoczne gołym okiem: prywatne banki decydują o wysokości obiegu, wysokości zatrudnienia, koszcie kredytu – po prostu mają nas w garści. Ostrzegam w tym miejscu wszystkich nieświadomych spraw gospodarczych przed manipulacjami żydolichwiarzy, którzy stale mieszają w głowach takich ludzi straszą ich inflacyjnym potworem z Loch Ness. Twierdzą oni, że oddanie przez rząd przywileju tworzenia pieniędzy prywatnym bankom zapobiegnie inflacji. Czyli tak: złoty w rękach rządu będzie tracił na wartości, a w rękach prywatnych bankierów już nie. Wmawiają nam, że prawa ekonomii działają w zależności od tego kto jest ich uczestnikiem. Prawda,że głupie to?

Za przykład stawiają nam przed oczyma hiperinflację Republiki Weimarskiej lat dwudziestych, ale ukrywają prawdę o tym,że Bank Rzeszy (Reichsbank) był tylko z nazwy bankiem państwowym, a w rzeczywistości całkowicie prywatną instytucją (tak samo jak ,,nasz” NBP!). Co ciekawe Bank Rzeszy miał konstytucyjny zakaz pożyczania rządowi Rzeszy więcej niż – jeśli dobrze pamiętam – 100 milionów marek (dla porównania wpływy z podatków i ceł opiewały na dziesiątki miliardów marek). Jeżeli Niemcy chcieli zdobyć pieniądze to byli zmuszeni podnosić podatki i zarzynać gospodarkę. Niemcy mieli założoną finansową pętlę na szyi. To prywatne banki centralne i komercyjne tworzą dla swoich wyłącznie korzyści raz to nadmierny, a innym razem zbyt mały obieg pieniężny licząc odpowiednio na inflację i deflację. Tak było z największym wstrząsem gospodarczym XX wieku – wielkim krachem z 1929 roku. Był on wynikiem prowadzonej przez całe lata dwudzieste XX wieku nadmiernej podaży łatwego pieniądza, zapożyczania się ludności, niepohamowanej spekulacji oraz chciwości. Raz zadłużeni Amerykanie zostali nagle wszyscy celowo wezwani przez prywatne banki do spłaty zaciągniętych u nich pożyczek,  a było to połączone z ograniczeniem emisji dolara o 1/3! Wynik musiał być tylko jeden -przeogromny krach całej gospodarki! Jest to typowa sztuczka za pomocą której lichwa próbuje się wcisnąć do świadomości ludzkiej a następnie stać się jedynowładcą.

28) Niewymienialność złotego. Celem jest tutaj usunięcie samej nawet możliwości wpływania przez obcych na naszą walutę i przez to gospodarkę i przez to całe państwo. Dodatkową zaletą niewymienialnego złotego będzie to, że jeśli ktoś z zagranicy będzie chciał robić interesy w Polsce, to będzie zmuszony zostawiać wszystkie zarobione pieniądze w naszym kraju i ponownie je inwestować. Ponownie kłania się zasada Jerzego Zdziechowskiego: wszystkie soki z pracy Polaków na polskich surowcach muszą zostawać w Polsce. Perpetuum mobile!

29) Wraz z tym pójdzie zakaz swobodnego przepływu kapitału pomiędzy Polską a zagranicą. Cel jest ten sam. Uderzy to bardzo mocno w spekulantów międzynarodowych takich jak Żyd Soros i jego ziomkowie spod znaku synagogi szatana. Koniec z atakami na całe państwo przez bandę Żydów i pijawek próbującymi załamać kurs waluty, żeby wyssać miliardy złotych z organizmu narodowo-państwowego. Sorosowi prawie udało się paręnaście lat temu zniszczyć wartość brytyjskiego funta i doprowadzić do krachu gospodarczego. Niestety udało mu się to w Birmie co doprowadziło do gwałtownego wzrostu nienawiści do żydostwa. (Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Gdyby tylko Birmańczycy znali to polskie przysłowie mogliby się śmiać przez łzy…).

30) Podstawą emisji złotego w moim Programie Narodowo-Radykalnym nie będą żadne sztabki złota ani srebra, ani to ile dolarów i euro bank centralny Polski zdoła wykupić w zamian za śmieciowe obligacje amerykańskie, niemieckie czy jakiekolwiek inne, za pomocą których zachodnie mocarstwa uzyskają (i uzyskują!) bardzo tanim kosztem nasze złote i potem wykupują za grosze Polskę, ale będzie nim…praca Narodu Polskiego. Waluta będzie stąd oparta na naszej własnej sile roboczej a bardziej policzalnie – na dochodzie narodowym jaki wypracujemy wprawiając nasze ręce w ruch. Im większy dochód narodowy i im większy wzrost liczebny Narodu Polskiego, tym większy obieg naszej waluty – złotego. Pomiędzy tymi trzema czynnikami będzie zachodziła współmierność, przez co nie będzie zepsucia się miary czym jest inflacja. Jeżeli wzrost gospodarczy będzie wynosił w danym roku 10,7% to i wzrost liczby wyemitowanych pieniędzy dotrzyma temu kroku powiększony o przyrost naturalny, np. 1,4% rok do roku a więc 10,7% (wzrost Produktu Narodowego) plus 1,4% (przyrost ludności) = suma wzrostu złotego w obiegu. Oczywiście wymieranie naszego narodu spowoduje wysuszanie źródła pieniędzy w obiegu pieniężnym, ale to tylko przykład ponieważ już o to zadbamy, żeby to się nigdy nie powtórzyło. Będzie tyle pieniędzy,  aby obsłużyć wszystkich Polaków i dokonać wszystkich potrzebnych inwestycji. Sami zobaczycie, że naszym jedynym problemem będzie niedobór pracowników, ale to będzie katalizatorem jeszcze większego przyrostu naturalnego.

31) Zasada podwartościowości pieniądza oznaczająca, że poziom cen hurtowych w walutach musi być niższy od kursu walut zagranicznych.

32) Dewaluacja złotego dzięki czemu uzyskamy znaczny wzrost produkcji na skutek rozszerzenia rynku krajowego co najmniej o spadek importu, a ewentualnie o wzrost eksportu i zmniejszenie ciężaru zadłużenia. Punkty 25, 26 i 31 dotyczą tylko etapu początkowego przeobrażania gospodarki Polski, gdy złoty będzie jeszcze przez jakiś czas wymienialną walutą i będziemy jeszcze zależni od zagranicy.W żadnym wypadku nie myślcie, że to będzie coś stałego, bo mi chodzi o UNIEZALEŻNIENIE Polski od zagranicy i od obcych wewnątrz Polski.

Podatki:

33) Brak podatku dochodowego do pewnej wysokości miesięcznych dochodów, która powinna wynosić pewien iloczyn najmniejszego wynagrodzenia. Zawsze będzie można o tym powiedzieć, że będzie to suma subiektywna, ale na jakąś kwotę musimy się zdecydować. Proponuję aby ustalić maksymalne miesięczne dochody jednej osoby nie podlegające obciążeniu podatkiem dochodowym na 3-krotność najmniejszej pensji. Dopiero powyżej zarobkom odpowiadającym trzem najmniejszym płacom będzie obowiązywał podatek dochodowy w wysokości, powiedzmy 10%. Ustalimy także najwyższe dopuszczalne miesięczne zarobki odpowiadające, powiedzmy, 10-krotności średniej płacy obowiązującej w danym roku, powyżej której wszystko co Polak zarobi będzie wpływało automatycznie do skarbu państwa czyli powyżej tej kwoty będzie pracował (o ile będzie miał ochotę spędzić całe życie w pracy…W każdym razie żadna przyczyna finansowa nie będzie w moim systemie nikogo przymuszała do harowania całymi dniami) nadwyżkowo na nasz naród. Nie mam nic przeciwko ludziom potrafiącym robić uczciwie wielkie pieniądze, ale z uwagi na najwyższe dobro Narodu Polskiego i Polski wskazujące nam na konieczność niedopuszczenia za wszelką cenę do powstania kiedykolwiek klasy magnatów finansowych (którzy mają już wszystko, są znudzeni bogactwem i zawsze wpadają na pomysł, że jeszcze tylko władzy politycznej i medialnej nie mieli – zresztą pierwsza z drugą są w symbiozie tak jak obie z finansową), musimy w zarodku zniszczyć samą możliwość pojawienia się klasy Rotschildów, Rockefellerów, Morganów, Warburgów, Schiffów, Oppenheimerów, Kuhnów i innych świń.

34) Brak podatku obrotowego. Nie będziemy hamowali rozwoju naszego gospodarstwa!

35) Jednolitej wysokości podatek pośredni na wszystkie dobra i usługi wytworzone w kraju. I znów, najstosowniejszą wydaje się stawka 10%-towa.

36) Koniec z unikaniem płacenia podatków przez zagraniczne banki, markety i firmy. Zakaz wywożenia pieniędzy z Polski pod jakąkolwiek postacią. Teraz najpowszechniejszy jest rabunek Polski za pomocą zlecania przez zagraniczne centrale swoim ,,polskim” oddziałom różnych kosztownych, fikcyjnych zadań i dawania im pożyczek na wysoką lichwę, przez co te drugie wykazują nieistniejące straty. Skoro rzekomo są one deficytowe, to jakim cudem istnieją u nas tak długo i jeszcze się mnożą i rozrastają???Koniec z tymi szwindlami!

Budżet państwa i budżety samorządów:

37) Zakaz istnienia niedoborów pieniężnych w budżecie państwa i samorządów i zakaz pożyczek państwowych i samorządowych. W systemie pieniądza dłużnego jest to nieuchronne, jeśli cokolwiek ma się tworzyć, ale w systemie pieniądza służebnego/wolnego będzie to absolutnie niepotrzebne i nielegalne, ponieważ pieniądz będzie emitowany przez rząd równolegle do wzrostu dochodu narodowego i liczby ludności. Zrozumiałym jest to, że może w państwie zabraknąć surowców naturalnych, ale pieniędzy?! Emitowanie pieniądza narodowego jest PODSTAWOWYM zadaniem państwa i jeśli państwo tego nie robi, bo zrzekło się przywileju emisji swej waluty, to jest to równoznaczne z bezustannym niedoborem pieniędzy w budżecie oraz oddaniem swojego losu w ręce tych, którzy sobie go przywłaszczyli.

38) Zakaz pożyczek państwowych i samorządowych, wewnętrznych i zagranicznych. Pożyczka zawsze oznacza, że w państwie jest źle. Czym bowiem ona jest, jeśli nie oddaniem swojej wolności i godności na pastwę pożyczkodawcy? Już w Piśmie Świętym o tym napisano. A już szczególnie zastraszające są pożyczki wewnętrzne, bo o ile jeszcze z trudem można zrozumieć w systemie pieniądza dłużnego (teraz) niewielkie zapożyczenie się na zakup tego, czego u nas fizycznie nie ma i być nie może albo czego nie możemy wyprodukować sami bez narażania się na niewspółmiernie wysokie straty, np. rzadkie surowce albo wysokie technologie, to już nie ma żadnego usprawiedliwienia dla zastawiania przyszłości całego narodu, tego żyjącego obecnie i przyszłych pokoleń, dla wyprodukowania i/lub wynalezienia łatwo u nas dostępnych towarów i/lub technologii. A zwłaszcza to: po co rządowi brać pożyczki na lichwę od własnego narodu skoro może po prostu nałożyć podatki (jeśli chodzi o system pieniądza dłużnego) albo – i to jest właśnie mądre i tylko to proponuję! – wyemitować dodatkowe pieniądze?

Nie ma nic głupszego jak pożyczki wewnętrzne. Oprócz zewnętrznych, bo te oddają naród już nie w łapska własnych bogaczy lecz obcych.

Poza tym one powiększają przepaść między dochodami różnych grup narodu:pożyczyć państwu mogą tylko bogaci bo biedni wydają większość pieniędzy na żywność i rachunki,nie na rzeczy luksusowe czy oszczędności. W ten sposób państwo zachowuje niewłaściwe stosunki majątkowe wewnątrz narodu i co roku oddaje krwawicę tym, którzy najmniej tego potrzebują.

39) Budżet państwowy wraz z budżetami samorządowymi obliczane mają być na bieżąco, aby dotrzymywać kroku zmianom w sytuacji gospodarczej kraju, najlepiej co miesiąc, a nie co roku jak to niestety ma miejsce w dzisiejszych czasach. Żydzi specjalnie nauczyli nas źle naliczać budżet: najpierw ustalamy budżet zwykły na pół roku, który co roku wzrasta, potem przez trzy miesiące jedziemy na budżecie uzupełniającym, później jeszcze tworzymy budżet podatkowy, aby skończyć na budżecie likwidacyjnym. Takiej praktyce położymy kres.

Rodzina:

40) Polityka prorodzinna. Bezprocentowa pożyczka dla rodzin (kobieta+mężczyzna oczywiście!) za posiadanie i wychowywanie swych dzieci. Może to być na przykład 10-krotność najmniejszego wynagrodzenia. Rodzina z jednym dzieckiem odlicza sobie 1/3 pożyczki, a spłaca resztę; rodzina z dwoma dziećmi odlicza już 2/3, spłaca pozostałą 1/3; rodzina z trójką dzieci ma pożyczkę umorzoną. Chodzi o to, że dopiero rodziny z co najmniej trojgiem dziećmi gwarantują przyrost naturalny i to od razu pokaźny, a o to przecież chodzi. Za czwarte i każde następne dziecko to rodzina dolicza sobie od rządu 1/3 z całkowitej wartości wyżej wymienionej kwoty. Rodzina na pierwszym miejscu, bo naród na pierwszym miejscu!

41) Stała, comiesięczna dywidenda dla każdego Polaka za zyski z majątku narodowego. Będzie to materialny przywilej bycia Polakiem.

42) Długie urlopy macierzyńskie płatne w wysokości pełnej pensji przez pracodawców.

43) Zniechęcanie kobiet do pracy zawodowej poprzez stopniowe wprowadzanie takich płac dla mężczyzn, które by pozwoliły zaspokoić potrzeby całej rodziny z trojgiem dzieci.

44) Otoczenie szczególną wszechstronną opieką polskiej rodziny.

45) Pierwszeństwo pracy dla żonatych mężczyzn przed nieżonatymi.

46) Zakaz pracy dzieci i młodzieży do 18 roku życia.

Rolnictwo:

47) Ziemię rolną będzie mógł posiadać tylko ten, kto zobowiąże się ją na stałe własnoręcznie uprawiać.

48) Gospodarstwa rolne mają być narodowo polskie, dziedziczne i niepodzielne, a ich zakładanie szczególnie popierane przez rząd:

a) na terenach urodzajnych (Żuławy Wiślane, Małopolska Lubelska, wokół Wrocławia),

b) tam gdzie mieszkają mniejszości narodowe (wschodnia Opolszczyzna – Niemcy, Kaszuby – Kaszubi, gdzieniegdzie wokół Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego – schlesienvolk, który tak naprawdę to chyba sam nie wie już kim jest; południowo-wschodnie Podlasie – Białorusini, wschodnia Małopolska-Ukraińcy, Łemkowie).

Chodzi o wytworzenie klasy ludzi krwi polskiej po mieczu i po kądzieli złączonych z ziemią przez pokolenia, kolonizację ziem z udziałem mniejszości narodowych i uniknięcie zwiększonego ciężaru ewentualnych długów, jakie spadłyby na kilku mniejszych gospodarzy w miejsce jednego większego. Krew,wierność Polsce i efekt skali.

49) Prawo pierwokupu polskiej ziemi będzie przywilejem polskiego rządu jako naszego reprezentanta.

Transport:

50) Podstawą przemieszczania się ludzi i towarów na duże (>300 km) i średnie (>50 km) odległości stanie się kolej – jedna, centralnie zarządzana ze stolicy z oddziałami wojewódzkimi, tak by sprostać zadaniu stworzenia i utrzymania sieci doskonale obsługującej cały kraj poprzez szybkie, wygodne, pewne i tanie połączenia, czego wynikiem stanie się zaoszczędzenie paliwa, gazu LPG, zmniejszenie ruchu na mocno obciążonych drogach samochodowych i tym samem zwiększy wydajność krajowej komunikacji.

51) Rozwój południkowych połączeń kolejowych i autostradowych od morza do wnętrza kraju ze szczególnym uwzględnieniem połączeń kolejowych na liniach:

a) Świnoujście-Szczecin i dalej przez nowowybudowaną linię łączącą Szczecin z Gorzowem Wielkopolskim i Zieloną Górą z Wrocławiem, Górnym Śląskiem, Czechami i Słowacją,

b) Świnoujście-Szczecin-Krzyż-Poznań-Ostrów Wielkopolski-Częstochowa-GOP/Kraków-Słowacja,

c) Gdynia-Gdańsk-Bydgoszcz-Poznań-Leszno-Wrocław-Czechy,

e) Gdynia-Gdańsk-Grudziądz-Toruń-Włocławek-Kutno-Łódź-Częstochowa-GOP-Czechy/Słowacja,

f) Gdynia-Gdańsk-Elbląg-Warszawa-Radom-Kielce-Kraków-Słowacja,

g) Gdynia-Gdańsk-Elbląg-Olsztyn-Łomża-Białystok-Białoruś.

52) Tiry na tory! Nakaz przewożenia przez Polskę tak tranzytem jak i na większe odległości (>200 km) wszelkich dóbr. Na wszystkich granicach, łącznie z granicą morską,zamontujemy specjalne ładownie intermodalne.

53) Transport rzeczny jako ważne dopełnienie transportu kolejowego i samochodowego. Transport lotniczy będzie miał marginalne znaczenie w lotach krajowych, wykazując pewne znaczenie jedynie w lotach zagranicznych, czyli na wielkie odległości (>500 km). Obecnie wielkie polskie rzeki takie jak Wisła, Odra,Warta, Narew, Noteć, Bug,San, Wieprz, a jeszcze bardziej mniejsze spośród nich, są prawie wyłączone z zorganizowanej masowej obsługi transportowej kraju. W każdym większym polskim mieście przez które przepływa każda większa rzeka, wybudujemy stocznię rzeczną, remontową jak i przystań pasażerską. Ponadto zadbamy o wzbogacenie polskiej infrastruktury rzecznej o wiele nowych mostów ze szczególnym naciskiem na łącznice pomiędzy ziemiami dawniej będącymi pod okupacją trzech różnych zaborców Polski. Gdy zaś idzie o tak istotny dla nas transport węgla kamiennego i brunatnego z południowej Polski do zespołu portów Szczecin-Świnoujście z jednej strony i Gdańsk-Gdynia z drugiej, to pomocne okażą się Wisła z Odrą. Magistrala Nadodrzańska biegnąca z Wrocławia do Szczecina i Świnoujścia przez Głogów, Zieloną Górę ,Rzepin i nadgraniczny Kostrzyn zazna nareszcie tak potrzebnej jej po kilkudziesięcioletnim grabieżczym jej wyzyskiwaniu ulgę i zostanie ona częściowo przekierowana na odcinku od Zielonej Góry do Szczecina tak, aby zamiast biec prawie samą granicą polsko-niemiecką, przesunęła się o kilkadziesiąt kilometrów na wschód idąc przez Sulechów,Świebodzin,Międzyrzecz i Gorzów Wielkopolski.

54) Bezpłatne tylko dla Narodu Polskiego autostrady i drogi szybkiego ruchu.

Inne:

55) Zakaz imigracji do Polski, oprócz Polaków z zagranicy z wyłączeniem zdrajców i kolaborantów ,obojętnie kiedy i jak bardzo Polsce zaszkodzili. Zwykła sprawiedliwość dziejowa wymaga, abyśmy sprowadzili do wolnej już Polski wszystkich Polaków przymusowo wywiezionych za granicę w czasie i po drugiej wojnie światowej. Polacy Kazachstanie i Rosji nie mogą się na nas zawieść. Osobną kwestią pozostanie powrót tych samych Polaków z terenów dzisiejszej Ukrainy, Białorusi,Litwy i Łotwy, ponieważ w przypadkach tych krajów lepiej dla nas będzie nie uszczuplać liczby naszych Rodaków zamieszkałych na naszych ziemiach pod okupacją tych krajów – kiedyś upomnimy się o te nasze ziemie i musimy zastać tam przygotowany grunt dla polskości. W tym celu będziemy przeznaczali pokaźne sumy na ratowanie naszych rodaków dla polskości.

56) Będzie corocznie ustalana maksymalna kwota dostępnych każdemu Polakowi oszczędności do zgromadzenia, aby zapobiec w zarodku wytworzeniu się klasy magnatów finansowych zdolnych w przyszłości zagrozić szczęściu, wolności i dobrobytowi naszego narodu. Może to być 10 milionów złotych albo coś koło tego na jedną osobę albo, powiedzmy 20 milionów złotych na rodzinę ,obojętnie z jaką liczbą dzieci. Wszystko co człowiek nagromadzi ponad określoną corocznie sumę będzie się należała reszcie narodu. Każdy powinien wyciągnąć lekcję z historii XVII i XVIII-wiecznej Polski, z jej garstką rodzin magnackich trzęsących całymi połaciami kraju, których nawet król nie śmiał tknąć. I niech mi tu nikt nawet nie papla o ograniczaniu czyjejś wolności! Albo ktoś żyje w narodzie albo poza narodem: jeżeli w narodzie to musi się dostosować do jego wymagań i potrzeb. Jak komuś nie podoba się porządek, a woli anarchię to niech sobie założy gdzieś na środku Pacyfiku własne państewko i tam tworzy sobie wielkie koncerny i latyfundia. I dopiero w takich warunkach taki anarchista, który myśli tylko o swoim ego, siłą rzeczy spostrzeże, że bez innych ludzi jest małym szaraczkiem podatnym na siły natury. Więc co jest lepsze panie i panowie ,,austriacy”? Bo ja nie chcę widzieć powtórki z rozrywki.

57) Polska jest zmuszona sprowadzać niektóre cenne i poszukiwane surowce niezbędne jej gospodarce z których ropa naftowa jest najistotniejszym i w tym celu musi zdobyć dogodne połączenia z państwami ją zyskownie wywożącymi, a do tych zaliczają się przede wszystkim muzułmańskie kraje Bliskiego Wschodu i Maghrebu. W tym celu za pierwszorzędne zadania wyznaczamy sobie:

a) zwodowanie we własnych stoczniach nowoczesnej i licznej floty handlowej,

b) zdobyć wszelkimi sposobami ważne przyczółki w kluczowych miejscach świata,

c) zadbać o stworzenie imponujących śródlądowych kontynentalnoeuropejskich arterii komunikacyjnych: kolejowej (szybkie i superszybkie linie kolejowe), samochodowej (autostrady i drogi szybkiego ruchu) i rzecznej. Najbardziej zadziwi Was, Drodzy Czytelnicy, budowa kanału łączącego Ocean Arktyczny na dalekiej północy, Morze Bałtyckie dzięki wykopaniu niedługiego kanału w Laponii, a dalej: Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, kraje dawnej Jugosławii i Grecję, z morzami: Czarnym i Adriatyckim, a jeszcze dalej z Morzem Śródziemnym a wykorzystując Kanał Sueski, Afrykę i Azję. Ten przeogromnej długości południkowy kanał łączący samą środkową północ Europy i jej południowowschodnie krańce i brzegi północnej Afryki, w pełni zasłuży sobie na pierwszy cud świata odstawiając w cień Wielki Mur Chiński, a skutki jego powstania będą międzykontynentalnych rozmiarów:

a) tytaniczne ożywienie handlu pomiędzy północną, środkową i południowo-wschodnią Europą a Afryką i Azją,

b) zdegradowanie Cieśniny Gibraltarskiej i południowoafrykańskiego Przylądka Dobrej Nadziei dzięki umożliwieniu ominięcia ich, lecz najwspanialszym z nich będzie niewątpliwie…

c) bajeczny wzrost znaczenia środkowej Europy a najbardziej…Polski.

58) Podział administracyjny Polski umożliwiający samodzielne utrzymanie przez każde województwo i każdą gminę odpowiedniej jednostki wojskowej na etacie pokojowym z możliwością powiększenia jej do etatu wojennego. Powrót do systemu 49 województw z 1998 roku z dodatkowym województwem gnieźnieńskim, tyskim i być może gdyńskim. Zniesienie powiatów jako piątego koła u wozu i balastu finansowego. Powiat zachowany będzie tylko jako wartość historyczno-tradycyjna i powód istnienia stanowiska starosty z którego zrobimy rodzaj nagrody za służbę polskości. Połączenie gmin tak aby były 2-3 razy większe niż są teraz.

59) Ukrócenie dominacji marketów nad małymi i średnimi sklepami,które nie mogąc współzawodniczyć z taką nieuczciwą konkurencją, masowo upadają przez co Polacy tracą zatrudnienie, a zwycięskie lewiatany zaraz po wygryzieniu do cna lokalnych drobnych kupców drastycznie podnoszą ceny, pobierają niebotyczne marże od dostawców zmuszonych już do współpracy z nimi na niekorzystnych warunkach, cały praktycznie zysk za wyjątkiem symbolicznych zupełnie sum zawartych w podatkach wywożą za granicę i w ten potrójny sposób rujnują polskie gospodarstwo narodowe. Należy tu nadmienić, że markety korzystają z wsparcia finansowo-politycznego swoich rodzimych rządów.

60) Stworzenie sojuszu polityczno-wojskowo-gospodarczo-kulturowego niepodległych narodów środkowoeuropejskich i ich państw pod nazwą wiele mówiącą: Przyjazne Porozumienie Środkowoeuropejskie (Entente Cordiale). Da to do myślenia Niemcom…Do tego bloku należałyby: Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria jako jego jądro. Wzmocnieniem Przyjaznego Porozumienia Środkowoeuropejskiego byłyby: Serbia, Chorwacja, Słowenia i Macedonia. Szwecja,Białoruś i Grecja byłyby państwami zaprzyjaźnionymi korzystającymi z części przywilejów jakie taki sojusz niósłby ze sobą a należałyby do niego m.in.:

a) uprzywilejowany handel,

b) współpraca w dziedzinie surowców,

c) współpraca technologiczna,

d) wspólna obrona przed ekspansją (gospodarczą i nie tylko!) państw trzecich.

61) Likwidacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zamiast obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, które obecnie służą tylko za zapychacz dziury budżetowej proponuję, aby zdecydować się na jedno z dwojga:

a) zostawić każdemu pracownikowi (również prywaciarzom i duchownym bo to też pracownicy!) odpowiednio wysoką kwotę pieniędzy, aby ten następnie co miesiąc wpłacał ją do przedsiębiorstwa w którym pracuje jako jego wkład własny, który by wzmacniał poczucie więzi z nim,

albo

b) zostawić tą kwotę dla niego, aby wpłacił ją do budżetu państwa bądź samorządu odpowiedniego do jego miejsca zamieszkania za które powstaną nowe dochodowe inwestycje z których rząd/samorząd zapewniał by mu dożywotnio udział w zyskach z tychże inwestycji. Połączenie narodowej i osobistej korzyści.

62) Likwidacja wszelkich karteli, wielkich (zwłaszcza ponadnarodowych) koncernów i monopoli. Unarodowienie każdej własności zdobytej:

a) nieuczciwie,

b) zdradziecko przeciw Narodowi Polskiemu i Polsce,

c) spekulacyjnie,

d) lichwiarsko,

e) działając w kartelu.

63) Zwrot zagrabionego podczas prywatyzacji polskiego majątku narodowego z działaniem prawa na rzecz tego działania wstecz bez możliwości przedawnienia się przestępstwa. Przed wojną prywatyzacją nazywano kradzież. My, Polacy ,zostaliśmy pozbawieni przez wszawe żydostwo wiedzy o naszej przeszłości i praktycznie nikt z nas o tym nie wie, ale oni jak widać dobrze pamiętają tradycję i nazewnictwo swojej grabieży przedwojennej Polski.

64) Anulowanie rzekomego polskiego długu wobec zagranicy, który jest niczym innym jak lichwą na składany procent od długów, które już dawno temu wielokrotnie spłaciliśmy i nie zamierzamy płacić do końca świata.

65) Zakaz istnienia przedsiębiorstw zajmujących się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami, ponieważ własne mieszkanie będzie przynależne każdemu Polakowi, pośrednicy ci swoją działalnością znacznie przysługują się do podrożenia kosztów mieszkań, bardzo często horrendalnie, bo wyciskają z ludzi tyle pieniędzy, ile tylko ci ostatni mają. Rozumie się, iż dochodzi tu jeszcze pogorszenie sytuacji w postaci spekulacji ale, jak już wcześniej pisałem w punkcie 5-tym, wprowadzimy kategoryczny zakaz spekulacji za którą będzie się płaciło życiem.

66) Zakaz bogacenia się kogokolwiek na wojnie. Przejęcie przez państwo wszelkich zysków mających swe źródła w toczonej przez Naród Polski kiedykolwiek i z kimkolwiek wojnie, obojętnie czy będzie ona napastniczą czy obronną. Gdy Naród walczy to jest zdradzieckie i stąd wysoce niemoralne bogacenie się na Jego trudzie. Zawsze skutkuje ono podrażaniem się wyposażenia wojskowego i dostaw dla sił zbrojnych.

67) Zaprzestanie liczenia gospodarki za pomocą Produktu Krajowego Brutto, który jest bardzo niedokładny, słusznie krytykowany i nie pokazuje kto i ile wziął z całego ,,tortu”. Najlepszym wskaźnikiem będzie Produkt Narodowy Netto, inaczej: dochód narodowy. Dochód narodowy jest sumą dochodów wszystkich obywateli oraz firm zarejestrowanych w danym kraju ,uwzględniający wykorzystanie pracy, ziemi i kapitału, równy całkowitej wartości wszystkich dóbr i usług pomniejszony o koszty amortyzacji ,tj. zużycia się czynników produkcyjnych. W Narodowo-Radykalnej Polsce obywatelem będzie wyłącznie osoba krwi po mieczu i po kądzieli polskiej, więc PNN będzie odzwierciedlał prawdziwy stan polskiego gospodarstwa narodowego.

68) Usunięcie i zakaz istnienia kancelarii prawnych, notarialnych oraz komorniczych wraz z równoległym usunięciem w niebyt szkół prawniczych i samego zawodu prawnika, notariusza i komornika. Usunięcie prawników i notariuszy do spółki z komornikami przysłuży się zatrzymaniu bajecznych pieniędzy w portfelach wyzwolonych od tych pijawek Polaków. (Prawo w Narodowo-Radykalnej Polsce będzie się składało z kilkudziesięciu, góra 100-200 krótkich i jasnych artykułów, co sprawi, iż nie będzie w ogóle potrzebne doradzanie komukolwiek w sprawach prawnych. Sędziowie zawodowi stracą możliwość wydawania wyroków i w ogóle ich całościowa pozycja zawodowo-narodowa zsunie się o ładnych parę szczebli, gdyż są oni doskonałym narzędziem i chętnym współpracownikiem do zaprowadzania tyranii. Z chwilą objęcia przez Polskich NR-ów rządów w kraju wyroki będą wydawały jako czynnik społeczny strzegący naszej wolności tylko ławy przysięgłych złożone z czystej krwi, prawych i wiernych swemu narodowi Polaków (innych ludzi w Polsce ni żywych ni na wolności nie będzie). Pamiętajcie jednak, że głos ostateczny w każdej sprawie będzie niezmiennie przysługiwał królowi Polski.

69) Zakaz emigracji zarobkowej dotyczący polskich naukowców. Naród nasz długo i drogo w nich inwestował nie po to, aby ktoś inny dokonywał drenażu najlepszych polskich mózgów. Polscy naukowcy będą mieli obowiązek pracy dla Jego pomyślności. Ale nie wolno zapominać o tym, że za wysoce utalentowane mózgi trzeba nam dbać, a więc ich płace, naturalnie oparte na wieloletnich umowach o pracę, będą musiały należeć do najwyższych w naszej Ojczyźnie a oni sami być bardzo szanowanymi członkami Narodu, bo każdy z nas będzie musiał sobie uświadomić jak bardzo los nas wszystkich zależy od osiągnięć najwyśmienitszych spośród nas.

70) Jedyną funkcją prywatnych banków będzie bezodsetkowe udzielanie pożyczek tylko na takich warunkach, aby odzwierciedlały wyłącznie wszystkie koszty działalności banku. Będą tylko pośrednikami w przepływie kapitału w narodowej gospodarce – nigdy spijającymi śmietankę i gromadzącymi pod siebie coraz większe bogactwo.

Wielka i Mocarstwowa – Polska Narodowa!

Narodowy Radykał