Zarządcy nadwiślańskiej neokolonii często świętują różne haniebne wydarzenia z wielką pompą. W warszawskim hotelu Bristol odbyła się uroczystość z okazji 70-lecia powstania ambasady syjonistycznego tworu w Polsce. Otwarta 29 września 1948 r. placówka była pierwszą na świecie ambasadą tego kraju po zagarnięciu ziemi Palestyńczyków niecałe pięć miesięcy wcześniej. Początkowo ambasador Israel Barzilaj urzędował właśnie w apartamencie na drugim piętrze hotelu Bristol. Wtorkowa uroczystość rozpoczęła się od rekonstrukcji sceny sprzed 70 lat, gdy na balkonie zawieszono izraelską flagę. Z tej okazji specjalny list do uczestników wydarzenia skierował (p)rezydent III RP Andrzej Duda. Czytamy w nim m.in.:
W opowieści tej istotne miejsce zajmuje także wątek wielowiekowego, zgodnego współistnienia Polaków i Żydów. Było ono możliwe, ponieważ w Polsce wszelkie dążenia do swobody oraz przywiązanie do własnych tradycji kulturalnych i religijnych otaczano zawsze szacunkiem i zrozumieniem. Tak było również z rozwijającym się w naszym kraju ruchem syjonistycznym, z naszymi współobywatelami, którzy w każde święto Pesach pozdrawiali się słowami „do zobaczenia za rok w Jerozolimie”. Także dlatego generał Władysław Anders nie stawiał przeszkód swoim żydowskim podkomendnym, którzy zdecydowali się pozostać w Palestynie, aby walczyć o wolne państwo żydowskie. Z tych samych przyczyn z ziem Rzeczypospolitej, z kraju Polin, z ojczyzny romantycznych, lecz nieugiętych bojowników o wolność, pochodziło tak wielu pierwszych obywateli Państwa Izrael – w tym postacie tej miary, co Dawid Ben Gurion, Golda Meir, Icchak Szamir czy Szimon Peres – a język polski często rozbrzmiewał w izraelskich domach i instytucjach publicznych.
Znowu wynoszenie na piedestał idiotycznej polskiej „tolerancji”, która wielokrotnie doprowadzała nas do zguby. Znowu bredzenie do jakimś zgodnym współistnieniu, które najlepiej można było zaobserwować w okresie zaborów, a później w 1920 i 1939 roku.
Syjonizm jest rakiem na ciele ludzkości i musi być zwalczany przez europejskich nacjonalistów tak samo jak lobby szabesgojów.
Na podstawie: wp.pl/nacjonalista.pl
28 października 2018 o 15:27
Ciekawe, czy jak pisał ten poddańczy list miał na głowie jarmułkę?