life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Nacjonalizm w praktyce – rozmowa z kandydatem NOP w wyborach samorządowych

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Narodowe Odrodzenie Polski od lat prowadzi działalność na wielu polach. Tak pojmujemy postulat Narodowej Rewolucji. Poniżej prezentujemy rozmowę z jednym z naszych kandydatów w wyborach samorządowych A.D. 2018.

– 21 października przed nami wybory samorządowe. Jak widzi Pan, kandydat do Rady Gminy, rolę samorządowca?

 – Pojęcie „samorządowiec”, podobnie jak słowo „polityk”, należy rozumieć poprawnie, od źródła, to znaczy jest to człowiek działający dla dobra wspólnego. Działanie w samorządzie, to powołanie, niezależne od życia zawodowego. To nie sposób zarobkowania, to nie miejsce pracy. Takie są proste zasady, które współcześnie są deptane. Zamiast służby dla społeczności mamy po prostu walkę o etat, czy jak mówią niektórzy dosadnie: walkę o dostęp do koryta. To chyba najbardziej bolesne. Mylenie działalności pro bono, dla dobra wspólnego, z zawodem, samorządowca z urzędnikiem, jest efektem, niestety, demoliberalnego bagna, które Europę zalało po II wojnie światowej. Socjalizm, a teraz Unia Europejska w tym bagnie pogrążyły nas już tak głęboko, że takie absurdy, jako obywatele, przestaliśmy dostrzegać. Tymczasem zarówno polityk parlamentarny, jak samorządowiec to powołanie do pracy na rzecz wspólnoty, a nie zawód, za który ktokolwiek bierze pieniądze. Od kilkudziesięciu lat mówimy jasno: żadnego finansowania partii, żadnych pensji dla polityków parlamentarnych i samorządowców.

 – Przy obowiązującym prawie, jak mówią niektórzy, brać jednak trzeba.

 – Oczywista bzdura. Narodowe Odrodzenie Polski od dawna stosuje prostą zasadę: ludzie z naszych środowisk, którzy pełnią funkcje w samorządach, czy jeśli się zdarzy, w innych organach wybieralnych w Polsce, wynagrodzenie z tego tytułu przekazują i będą przekazywać w całości na wskazane cele społeczne i charytatywne. Każdy z nas ma swoją pracę, dochody, z których się utrzymuje. Co więcej, z tej właśnie pracy, z tych naszych prywatnych dochodów sami utrzymujemy naszą działalność społeczną. To jest miara oceny człowieka i jego przydatności dla lokalnej wspólnoty: czy ze swojej działalności dla ludzi czerpie zyski, czy też nie tylko swoim czasem, ale i swoimi pieniędzmi pracę społeczną, publiczną, zasila.

–  Przy takich zasadach samorządy szybko by się wykruszyły z kandydatów.

 – I dobrze by się stało. Bo w interesie mieszkańców gmin nie leży wybieranie ładnie mówiących, tylko ludzi, którzy faktycznie są osobami społecznie zaangażowanymi. Samorządowcy są dla ludzi, a nie ludzie i ich pieniądze dla samorządowców.

 – Chce Pan wymusić „styl społeczny” w samorządzie?

 – Na pewno będę próbował. Powtórzę, co przypominałem przy innej okazji. Swego czasu „Gazeta Wyborcza” zastanawiała się, jak zetrzeć z mapy życia publicznego Narodowe Odrodzenie Polski. I autor doszedł do konkluzji – niezwykle istotnej w szerszym znaczeniu. Otóż nie da się zlikwidować Ruchu społecznego, który po pierwsze nie ma etatowych pracowników (jak NOP), nie pobiera żadnych dotacji (jak NOP) i nie można wobec działaczy zastosować szantażu fiskalnego, że jak nie będą posłuszni, to im urząd wejdzie na „partyjne pensje” – nie wejdzie, bo nikt ich u nas nie pobiera. I autor tekstu kończył w bardzo smutnym tonie, że takiego Narodowego Odrodzenia Polski nie da się zniszczyć, bo to organizacja społeczna i nastawiona na społeczne zaangażowanie, a nie projekt „biznesowy”. I tak właśnie jest. Proszę zwrócić uwagę – Narodowe Odrodzenie Polski, które nie ma dotacji, nie ma etatowych „działaczy” to jednak działa, prowadzi mnóstwo projektów społecznych, charytatywnych, politycznych; a wszystko za środki własne, pozyskane od siebie samych i sympatyków. Można? Można. I nie robimy tego z okazji wyborów, nie robimy pokazówek. Na szczęście, dzięki powszechności internetu, nasz aktywizm można obserwować na bieżąco.  Polityka, we właściwym tego słowa znaczeniu, to służba, a nie źródło dochodu.

 – To Pana kolejne „spotkanie z wyborcami”. W 2015 roku zaskoczył Pan regionalnych polityków uzyskując w wyborach do senatu wynik 4,8%, czyli  5645 głosów.  I to bez żadnej kampanii wyborczej, z kosztami wyborczymi w wysokości ZERO złotych!

 – Udział w wyborach miał promować nasze akcje – Kampanię wsparcia dla potrzebujących dzieci „Zdobądź uśmiech dziecka”, kampanie pomocowe dla ludzi w trudnej sytuacji życiowej. Wynik wyborczy był dobry, czyli jak widać ta działalność budzi uznanie i sympatię, bo faktycznie na moją – i innych kolegów – kampanie nie wydaliśmy nawet złotówki. Była tylko wieloletnia aktywność społeczna.

 – W obecnych wyborach staruje Pan z Komitetu Wyborczego Wyborców Mariusza Trawki – bez politycznego szyldu.

– Narodowe Odrodzenie Polski od zawsze promuje zasadę, że działalność lokalna to przede wszystkim działalność dla lokalnej społeczności. Tutaj tzw. „wielka polityka” ma marginalne znaczenie. Dla nas, dla mnie, jest np. ważne w tym momencie, by w naszej gminie zorganizować wsparcie dla młodzieży i tej szczególnie uzdolnionej  ale i tej, która ma trudności w nauce, postawić progi zwalniające  na drodze do szkoły, by nasze dzieci były bezpieczniejsze czy odseparować ekranami dźwiękoszczelnymi myjnie bezdotykowe. I to JEST ważne dla ŻYCIA mieszkańców Miejskiej Górki. A dywagacje o np. tajemnicach rozmów polityków w Waszyngtonie możemy zostawić sobie na inny czas  i miejsce.

 – Liczy Pan na sukces?

 – Ależ ja już odniosłem sukces! Od lat w nasze pomocowe kampanie społeczne – dla dzieci i potrzebujących – angażują się ludzie z naszej tutejszej społeczności, ludzie różnych przekonań. Udało nam się, mnie i moim kolegom, pokazać, tutaj, właśnie u nas, że twierdzenie, jakoby Polacy byli tylko ukierunkowani na prywatę, to mit, że ludzie chcą i mogą dla swojej społeczności angażować się naprawdę ideowo i z poświęceniem. Jeśli znajdę się w radzie gminy, to ta działalność nabierze oczywiście większego tempa, będzie miała inną rangę, jaką daje plakietka radnego. Ale jej brak w niczym nie przeszkodzi –  działać będziemy dalej tak, jak to robimy to od wielu lat.

Mariusz Trawka (r. 1975). Z wykształcenia technik-mechanik. Pełnomocnik Dzielnicy Wielkopolskiej Narodowego Odrodzenia Polski. Koordynator kampanii pomocowych  NOP w Wielkopolsce,  m.in. „Nakarmić głodnego” i „Zdobądź uśmiech dziecka”. W wyborach do Senatu w roku 2015 (bez żadnej kampanii wyborczej  i przy kosztach wyborczych: 0 zł!), otrzymał 4,8 % tj. 5645 głosów poparcia. W wyborach samorządowych 21 października 2018 startuje do Rady Gminy Miejskiej Górki w okręgu nr 3.

logoNOP


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

9 Komentarzy

  1. Powodzenia dla Mariusza i innych kandydatów z NOP.
    Swoją drogą niesłychanie kuriozalna jest obecność różnych „nacjonalistów” (deklaratywnie radykalnych i antysystemowych) na listach PiS-uaru czy innych poronionych formacji systemowych. Biedni głupcy nie wiedzą, że po ewentualnym „sukcesie” skończą jak Andruszkiewicz – pacynka reżimowej TVP bez żadnych realnych dokonań i działań na rzecz Polaków.

  2. Szacun dla takich ludzi jak NOP-owcy.

  3. Wiadomo, jak mu poszło?

  4. Zachęcam do wypełnienia formularza rekrutacyjnego – miejsce każdego nacjonalisty jest w NOP! To jedyna bezkompromisowa organizacja w Polsce.
    http://www.nop.org.pl/
    http://www.nop.org.pl/rekrutacja

  5. Klip promujący kandydata radykalnych nacjonalistów do Senatu – Mariusza Trawkę:
    https://youtu.be/614VzXtbW2w
    https://www.bitchute.com/video/2pivZgzJiKb7/

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*