Biali ludzie, nasi rasowi pobratymcy w sercu Hindukuszu – łańcucha górskiego w środkowej części Azji? Kalasze to fascynująca grupa etniczna licząca około 6000 osób, wyznająca odrębną archaiczną religię politeistyczną (ma około 3000 wyznawców; pozostali wyznają islam – konwersje następują z przyczyn czysto materialnych). Zamieszkują doliny Rumbur, Bumboret i Birir w masywie Hindukusz, na południe od miasta Czitral w Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej w Pakistanie.
Kalasze mówią językiem Kalaszmun z rodziny indoeuropejskiej, grupy dardyjskiej. Często wśród tej grupy etnicznej spotykane są zielone/niebieskie oczy, blond/rude włosy i jasna skóra.
W islamskim morzu rozciągającym się od Stambułu aż po Indie stanowią niewielką wysepkę, która oparła się naporowi wyznawców Proroka. Wierzą w 12 głównych bogów i bogiń personifikujących różne siły Natury (podobnych do tych z mitologii greckiej), z których najważniejszym jest Mahandeo (lub Khodai) protektor doliny, bóg wojny, plonów i pośrednik między ludźmi a Dezau (lub Paidagarau) – bogiem stwórcą. Bogini Dżesztak jest opiekunką małżeństwa, rodziny i ciężarnych kobiet. Powszechnie czczony jest Balomain, mityczny heros podobny do Heraklesa, który pośredniczy między Kalaszami a ich bogami (według legendy odwiedza doliny Kalaszów w czasie święta Czoimus). Ku czci bóstw wznoszone są z drewna i kamienia bogato zdobione świątynie oraz składane ofiary z kóz i żywności. Rozpowszechniony jest kult przodków.
Według legendy Kalasze byli potomkami macedońskich i greckich żołnierzy Aleksandra Wielkiego. To z pewnością działało na wyobraźnie europejskich podróżników. Zresztą, wierzą w to sami Kafirowie zapewniając, że są właśnie potomkami greckich hoplitów, którzy pożenili się z miejscowymi kobietami. W istocie wielki zdobywca ze swoją armią przybył na te obszary. Aleksandia Eschate, czyli Kresowa, najdalej na Wschód wysunięty garnizon aleksandryjski leżał jeszcze dalej, aż w dolinie fergańskiej. Widząc europejskie rysy twarzy przedstawicieli tego ludu, ich rudawe włosy, niebieskie oczy i jasną skórę, można się naprawdę zastanawiać skąd oni się tu wzięli? Badania DNA i ich wyniki wykluczyły hipotezę o Aleksandrze Wielkim i jego żołnierzach. Jednak to właśnie z Grecji płynie największe wsparcie finansowe dla Kalaszów.
W latach trzydziestych Heinrich Himmler na polecenie samego Adolfa Hitlera zorganizował kilka ekspedycji do Tybetu. Oficerowie SS mieli m.in. szukać śladów Aryjczyków. Czyżby robili to w niewłaściwym miejscu?
Na podstawie: onet.pl/nacjonalista.pl/ekathimerini.com
***
Utwór francuskiego zespołu Frakass poświęcony Kalaszom
Frakass – Rêveur d’empire
5 października 2018 o 08:03
Nie tylko Kalasze mają cechy nordyckie wyglądu, bo i bardzo powszechne te cechy są u pokrewnych im plemion takich jak Nuristańczycy, Dardyjczycy, tadżyccy Pamirowie i wiele innych mniejszych liczebnie ludów indo-irańskich. Cechy nordyckie można też spotkać u samych Persów, Pasztunów i innych większych ludów irańskich zarówno z Iranu, jak i z Afganistanu i w mniejszym stopniu Pakistanu, na wikipedii chyba pisało (lub na innej stronie), że 10-15% Tadżyków ma blond włosy różnych odcieni i/lub jasne oczy. Nie zapominajmy też o Ujgurach, bo pomimo wymieszania ich z żółtą rasą nadal wielu z nich ma europejski wygląd wskazujący ich pochodzenie od indoeuropejskich Tocharów. Pozostali Indo-Irańczycy antropologicznie mają różny wygląd, od południowo-europejskiego do takiego prezentowanego przez Arabów, a niektórzy mają mongolską domieszkę (np. Hazarowie). Te fakty zadają kłam twierdzeniom, że Aryjczycy indo-irańscy fenotypowo nie byli podobni do Europejczyków, albo że Europejczycy nie mieli z nimi nic wspólnego. W rzeczywistości wszystkie ludy indoeuropejskie zarówno te mówiące językami indoeuropejskimi, jak i nie mówiące (przykładowo Węgrzy) są Aryjczykami i w niektórych językach zachowało się słowo „ari-”, przykładowo w greckim „aristos”, czy irlandzka nazwa Irlandii – „Eire” (chociaż jzykoznawcy mają na ten temat inne zdanie)
5 października 2018 o 17:30
Dzięki za te informacje, są cennym uzupełnieniem wpisu.
6 października 2018 o 11:15
Oprócz indo-irańskich plemion o silnym wpływie nordyckim, których wbrew pozorom jest trochę (nie wszystkie zresztą wymieniłem) warto wspomnieć o Berberach z północnej Afryki, w niektórych plemionach przeważają nordyckie cechy antropologiczne, mogę sie mylić, ale myślę że są to pozostałości po dawnych cechach Berberów oraz wpływ Rzymian i ludów germańskich z wielkiej wędrówki – głównie Wandalów
5 października 2018 o 17:29
To niezwykłe bogactwo ludów/narodów/ras chcą dziś zniszczyć zwolennicy Nowego Wspaniałego Świata. Nie można na to pozwolić.
20 sierpnia 2019 o 23:28
„RÓŻNICE RASOWE I KULTUROWE
To, że rodzaj ludzki składa się z mozaiki ras i kultur jest istotą wspólnego instynktu. I choć jest to niewiarygodne, to są tacy, którzy chcieliby zniszczyć to bogactwo ras ludzkich dlatego tylko, aby zastąpić je pozbawionym korzeni i tożsamości konformizmem, gdzie pojęcia rasy, narodu i kultury będą bez znaczenia. Innymi słowy, taka wielorasowość próbuje zniszczyć żywy grunt, w którym zakorzenione są wszystkie narody i gdzie zawarty jest ich byt i tożsamość. Trzecia Pozycja stwierdza, że zdecydowanie odrzuca wszelkie zamiary wprowadzenia tego nieludzkiego konformizmu. Odrzuca również wszelkie próby rasowego i kulturowego ludobójstwa niezależnie od tego, czy jest popełniane za pomocą rewolweru, czy odbiornika telewizyjnego. Trzecia Pozycja stwierdza, że prawdziwa miłość własnej rasy musi być zrównoważona przez szacunek dla tych, którzy choć różnią się od nas, to jednak w miłości do swej rasy są tacy sami.
Trzecia Pozycja popiera koncepcję rasowego separatyzmu, dzięki któremu różniące się grupy rasowe współpracują ze sobą dla wzajemnego dobra, szanując się wzajemnie. Osiedlenie ras w krajach ich pochodzenia jest pierwszym krokiem do pokojowego świata.”
https://www.nop.org.pl/deklaracja-trzeciej-pozycji/
30 sierpnia 2019 o 22:50
Jestem za sprowadzeniem do Europy Kalaszy i innych podobnych ludów indoirańskich (jak Nuristańczycy, Dardyjczycy itd), które zachowały starożytną aryjską kulturę (m.in. wierzenia) i za nadaniem im autonomii plemienno-kulturowej. Tego typu ludność w większości ma górski charakter, tak więc można byłoby ich osiedlić w niezaludnionych górskich regionach
30 sierpnia 2019 o 23:01
Przypadkowi przedwcześnie kliknąłem na „dodaj komentarz”:
„tak więc można byłoby ich osiedlić w niezaludnionych górskich regionach”
(…) krajów europejskich, np na północy Gór Skandynawskich, na Uralu lub południowe tereny Podkarpacia, głównie mi chodzi o region Bieszczad i część Beskidu, gdzie mieszkali Łemkowie i inne grupy Rusinów karpackich. Po ich przesiedleniu region opustoszał, to miejsce dla naszych rasowych braci otoczonych przez morze islamskie by się znalazło. Trzeba uchronić ich kulturę i etniczność przed asymilacją agresywnej kultury muzułmańskiej. Z pewnością wolę ich jako imigrantów niż obcych rasowo przybyszów.