Politycy PiS-uaru i przystawek w pocie czoła budują Judeopolonię. Przepraszania za „antysemityzm” i zapewnieniom o lojalności względem Izraela nie ma końca. Polin wizytują regularnie międzynarodowi Żydzi, zaś lokaje z Warszawy odwiedzają terytorium syjonistycznego tworu. Niedawno minister Jadwiga Emilewicz, wiceprzewodnicząca partii Porozumienie stworzonej przez Jarosława Gowina, zapewniała koszerną elitę w Tel Awiwie:
Podczas spotkania z izraelskim ministrem gospodarki Eli Cohenem oświadczyłam, że Izrael nie znajdzie w Europie żadnego lepszego sojusznika niż Polska.
Yehiel Hilik Bar, wiceprzewodniczący Knesetu i szef polsko-izraelskiej grupy w Knesecie, po spotkaniu z polską minister napisał:
Wspaniałe spotkanie! Rozmawialiśmy o znaczeniu budowania i wzmacniania naszych więzi na przyszłości, zarazem pamiętając i będąc uczciwym wobec naszej przeszłości.
Z kolei Tzachi Hanegbi, minister ds. rozwoju regionalnego Izraela oświadczył, że w czasie rozmów z minister Emilewicz podkreślał konieczność pilnej zmiany przepisów, które nakładają kary za wypowiedzi o polskim udziale i polskiej odpowiedzialności za Holocaust.
Lobby postawiło na właściwą partię. Polskim gojom oferują przaśny „patriotyzm” oraz garść socjalu za milczenie i sprzedaż sumienia. Nacjonaliści nigdy nie złożą broni – będziemy zawsze zwalczać szabesgojów i inne agentury.
Na podstawie: rmf24.pl/nacjonalista.pl
27 czerwca 2018 o 16:40
Polska żydowska może tak( wyliczanie było by zbyt długie). Lecz nie POLACY i POLSKA POLSKA.