Witaj, majowa jutrzenko, świeć naszej polskiej krainie! Antyfaszystowskie barachło, które sieje wiatr, oczernia nacjonalistów, pisze donosy do organów ścigania, pracodawców lub władz uczelni, prędzej czy później zbiera burzę i poznaje smak gniewu białego człowieka. Tym razem przytaczamy pełną emocji relację z Warszawy:
Wojtek Łobodziński brał udział w blokadzie marszu neonazistów 1 maja 2018 roku w Warszawie. Już wtedy zamaskowani bojówkarze z organizacji „Szturmowcy” (nazwa nawiązuje do nazistowskiego pisma „Der Stürmer”) grozili mu, że po marszu znajdą go i pobiją.
16 maja 2018 neonaziści dopięli w końcu swego. Gdy Wojtek Łobodziński (student I roku filozofii) siedział na ławce pod budynkiem Starego BUW-u na kampusie UW, dopadł go znacznie przewyższający go gabarytami osiłek. Popychał go, groził, że „jeśli nie zachowa się jak mężczyzna”, to Szturmowcy znajdą go w domu i skatują. Wywiązała się szarpanina. Wtedy zainterweniowała Straż Uniwersytecka i wyprowadziła obu poza bramę UW. Neonazista zdjął bluzę, pod którą miał koszulkę z krzyżem celtyckim. Doszło do bójki. Po chwili student upadł na ziemię i półprzytomny starał się zasłaniać rękami głowę. Neonazista usiadł na nim i bił go mocno pięścią po twarzy, głowie, tułowiu, brzuchu. „Przez pół nocy jeździliśmy z Wojtkiem od szpitala do szpitala” – mówi OKO.press Kuba Pietrzak, kolega Łobodzińskiego.
„Neonaziści, Der Stuermer”, zabrakło jeszcze Ewy Braun. Zwróćmy uwagę na jakościową różnicę. Antyfaszystowcy troglodyci atakują grupami pojedyncze osoby – kobiety czy mężczyzn, albo też nocą podkładają ładunki wybuchowe przed wejściami do lokali nacjonalistów (vide przykłady z Włoch). W przypadku wydarzeń przed bramą UW mieliśmy do czynienia z honorowym zachowaniem – nacjonalista pouczył antyfaszystę, że nie warto być niedobrym człowiekiem (ofiara lekcji była też przez swoje koleżanki oskarżana o molestowanie).
Na podstawie: oko.press/nacjonalista.pl
19 maja 2018 o 23:57
„marsz neonazistów”, „nazwa nawiązuje do nazistowskiego pisma „Der Stürmer”, „Neonaziści”, „neonazista” ha ha ha XD. Wiarygodność dziennikarska pierwsza klasa. Nie żebym coś miał do „nazistowskiego” pisma Der Stürmer btw.
21 maja 2018 o 21:30
Po prostu – good night antifa scum!
13 marca 2019 o 18:33
Muzyczna dedykacja:
https://www.youtube.com/watch?page=1&hl=en-GB&v=eYSxzaeeBvY&gl=PL
17 marca 2019 o 02:01
Oy vey, oy gevalt! A tak na poważnie, to całkiem dobry kawałek, taki skoczny.