Kapłani religii holo nie odpuszczą nikomu. 89-letnia Ursula Haverbeck, nazywana przez niemieckie media „nazistowską babcią” trafiła za kraty. Kobieta miała się zgłosić w celu odbycia kary za „negowanie Holokaustu”, ale jak twierdzą demoliberalne media „ukrywała się w swoim domu”.
Ursula Haverbeck w październiku 2017 r. usłyszała wyrok za „podżeganie do nienawiści i kwestionowanie nazistowskich zbrodni”. Sąd zdecydował, że kobieta ma spędzić dwa lata w więzieniu. 89-latka miała sama zgłosić się służbom w celu odbycia kary, jednak tego nie zrobiła. Śledczy namierzyli Haverbeck w poniedziałek 7 maja w jej domu w miejscowości Vlotho. Została aresztowana i natychmiast przewieziona do więzienia.
Odważna staruszka publicznie twierdziła, że „Holokaust jest największym i najbardziej trwałym kłamstwem w historii”. Według niemieckiego prawa każdy, kto „publicznie popiera, neguje lub bagatelizuje masowe mordowanie Żydów”, może zostać skazany na maksymalną karę pięciu lat pozbawienia wolności.
W liberalnych społeczeństwach można nie wierzyć w Boga, ale kto nie wierzy w „Holocaust”, ten od razu pozna karzącą rękę demokracji.
Solidarität mit Ursula Haverbeck!
Na podstawie: nacjonalista.pl/interia.pl
9 marca 2019 o 15:08
Tak wygląda „wolność” w praktyce. Solidarität mit Ursula Haverbeck!
21 listopada 2024 o 14:51
Wczoraj Ursula Haverbeck zmarła