Po 1945 roku Europa została zdominowana przez międzynarodowe elementy, które za wszelką cenę chcą narzucić wszystkim dogmaty religii Holocaustu. Stąd drakońskie prawo w wielu krajach Europy i zamykanie niepokornych. Pedro Varela, tradycjonalista katolicki, jeden z czołowych hiszpańskich propagatorów rewizjonizmu Holocaustu, współpracujący z wieloma środowiskami narodowo-rewolucyjnymi, poznał na własnej skórze, co oznacza talmudyczna nienawiść. Wielokrotnie skazywany na więzienie i dotkliwe kary finansowe, ponownie trafił na 3 miesiące za kraty. Tym razem, zgodnie z zasadą „daj nam człowieka, a znajdziemy paragraf”, powodem było wydanie „Mein Kampf”. W kwietniu 2017 sąd w Barcelonie skazał go na karę sześciu miesięcy wiezienia oraz rocznego zakazu sprzedaży i wydawania książek. Dodatkowo nakazał zapłatę na rzecz Bawarii 70 000 euro za publikację „Mein Kampf” bez zgody władz tego niemieckiego landu. Apelacja spowodowała zmniejszenie kary pozbawienia wolności do 3 miesięcy i anulowanie decyzji o zapłacie wspomnianych 70 tysięcy euro.
W demoliberalnych Absurdystanach dużo mówi się o „wolności”. Sowieccy komisarze polityczni byliby dumni ze swoich ideowych spadkobierców. My zaś polecamy znakomite wystąpienie Pedro w języku angielskim – szczegóły TUTAJ.
Total solidaridad con Pedro! Libertad para Pedro!
Na podstawie: nacjonalista.pl/Informacje nadesłane
9 kwietnia 2018 o 12:45
Solidaridad con Pedro!
1 stycznia 2019 o 17:46
Czytałem ,,Mein Kampf’ w formie e-booka.Nuda.Ci,którzy ulegli demoliberalnej propagandzie i spodziewają się,że w ,,Mein Kampf” znajdą dowody na krwiożercze zamiary Adolfa,zostaną sromotnie zawiedzeni.