Autyzm to zaburzenie neurorozwojowe. Ponieważ zaburzenia autystyczne mogą mieć różne symptomy używa się określenia „spektrum zaburzeń autystycznych” (z ang. Autism Spectrum Disorder – ASD). Cztery razy częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Cechą charakterystyczną tego zaburzenia jest to, że do pewnego momentu nie daje żadnych istotnych objawów – wszystko wskazuje na to, że dziecko rozwija się prawidłowo. Zmiana następuje najczęściej między 18. a 48. miesiącem życia. W pierwszym okresie rozwoju zaburzenie dotyczy głównie nieprawidłowości w rozwoju odbierania i przetwarzania bodźców sensorycznych. Przejawia się to m.in.:
- problemami w nawiązywaniu kontaktu wzrokowego,
- braku lub osłabieniu reakcji na bodźce dźwiękowe, zwłaszcza na wołanie po imieniu,
- może także występować nadwrażliwość na dotyk, światło, dźwięki.
Działacze tzw. ruchów antyszczepionkowych często twierdzą, że autyzm może być efektem powikłań po szczepionce przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR). Tej teorii wielokrotnie zaprzeczali m.in. eksperci Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, którzy wskazywali, że liczne badania naukowe nie wykazały żadnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy autyzmem a szczepionką MMR.
Jeszcze w latach 80. uważano autyzm za rzadką chorobę. Szacowano wtedy, że zapada na nią zaledwie jedna na 2,5 tys. osób. Obecnie szacuje się, że zaburzenia ze spektrum autyzmu dotyczą od 1 do 3 proc. populacji. W ostatnim czasie naukowcy wskazują na pewne skłonności genetyczne – jeśli jedno dziecko w rodzinie ma autyzm, jego brat lub siostra mają większe ryzyko tego zaburzenia. Istnieje też związek pomiędzy wiekiem rodziców, a występowaniem autyzmu u dzieci: im starsi, tym częściej jest diagnozowany, a wiek zarówno matek, jak i ojców, jest coraz wyższy.
Na podstawie: zdrowie.pap.pl/nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze