Marzec to miesiąc, w którym obok tysięcy patriotów na manifestacjach ulicznych ku czci Żołnierzy Niezłomnych, można przy okazji innych wydarzeń spotkać również efekty wybuchu szamba – różnych antyfaszystów lub aborcjonistów domagających się prawa do mordowania dzieci. Marzec AD 2018 nie różnił się pod tym względem.
Najpierw na ulice polskich miast wypełzli amatorzy antyfaszyzmu. Jak zwykle nie było ich wielu, ale jak zwykle hasła nie zawiodły, wzbudzając pogardliwy uśmiech u wielu nacjonalistów. Oto garść twórczości: „Dość rasizmu i faszyzmu, „Polska biała tylko zimą”, „Zamknąć rząd, otworzyć granice”, „Walka klas, nie narodów”, „Warszawa wolna od rasizmu”, „Faszyści precz z naszych ulic”. Inteligentni inaczej antyfaszyści deklarowali przed dziennikarzami: „Żądamy, żeby polskie prawo wreszcie zaczęło zwalczać rasizm, ksenofobię i polski faszyzm przez pomyłkę nazywany patriotyzmem”. W Gdańsku z powodu wewnętrznych sporów i zaostrzącej się walki klasowej „postępowcy” zorganizowali dwie oddzielne akcje – frekwencja była żałosna na obu, ale kłótnie w gronie naszych wrogów oczywiście cieszą.
Po antyfaszystach na ulicach miast 23 marca, w ramach tzw. Czarnego Piątku, pojawili się lewicowo-liberalni degeneraci. Pełni nienawiści do Wartości znakomicie zaprezentowali obraz Nowego Wspaniałego Świata z którym musimy bezwzględnie walczyć. Oficjalnie protestowali przeciwko projektowi „Zatrzymaj aborcję”, zakładającemu wykreślenie drugiej przesłanki do przeprowadzenia legalnej tzw. aborcji eugenicznej. Hasła zaś były „tradycyjne”: „Aborcja jest OK”, „Macice wstają z kolan”, „Wolność, równość, aborcja na żądanie”, „Wasza wiara od nas z dala”, „Politycy, marsz z kaplicy”, „Księża na księżyc”, „Wolność, równość, antyklerykalizm”, „Polska laicka, a nie katolicka”.
Antyfaszyzm? Czarne Protesty? Z „czarnych” lubimy tylko Czarne Koszule! Polscy nacjonaliści nie mogą skapitulować w kwestiach moralnych i obyczajowych, tak jak stało się to na Zachodzie. Tradycja musi zwyciężyć, naszym honorem jest wierność.
Najnowsze komentarze