Podczas wizyty delegacji polskich narodowych rewolucjonistów w Madrycie, jednym z punktów była wizyta w muzeum Błękitnej Dywizji, hiszpańskiej formacji walczącej na froncie wschodnim z bolszewizmem.
Dzięki licznym eksponatom, zgromadzonym przez weteranów Dywizji oraz jej sympatyków, placówka robi ogromne wrażenie. Warto też wspomnieć, że była ona stworzona i jest ona finansowana dzięki zaangażowaniu wielu prywatnych osób – tu nikt nie czeka na bliżej nieokreślonych „zbawców”, jest poświęcenie i ofiarność, także te w wymiarze finansowym. Polskich nacjonalistów potraktowano z niezwykłą uprzejmością – mieliśmy pierwszeństwo w zwiedzaniu, a dzięki znakomitej tłumaczce opuściliśmy to niezwykłe miejsce bogatsi w wiedzę i niezapomniane wspomnienia.
Autor pierwszej polskiej książki poświęconej hiszpańskim ochotnikom pisał: „Urlopowani żołnierze Błękitnej Dywizji byli niezawodnym źródłem zaopatrzenia dla polskiego podziemia – wspominają o tym liczne relacje członków AK, którzy kupowali od Hiszpanów m.in. broń. Wacław Pardo następująco wspominał moment spotkania z żołnierzami BD w 1941 roku: „Jechałem właśnie rowerem na pastwisko, kiedy zwrotniczy zamknął tor kolejowy. Nadchodzi pociąg wojskowy i o dziwo! Jadą hiszpańscy żołnierze. Ciepło. Zakasane rękawy, czarne zarosty, opalone twarze. Na piersiach zwisają łańcuszki i krzyżyki. Stojącego przy szlabanie Polaka witają okrzykiem „Polaco!” i „Viva Polonia”! Jeden z żołnierzy krzyczy „Polska”, a w uniesionych rękach trzyma zwisający różaniec….”.
Walczyli za Boga, Hiszpanię i Rewolucję Narodowo-Syndykalistyczną! Chwała żołnierzom Błękitnej Dywizji – bohaterom Europy!
Hermandad Nacional y Fundación de la División Azul
6 marca 2018 o 18:11
Żołnierze Błękitnej Dywizji byli Bohaterami Europy. Uznanie dla twórców Muzeum.